eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWspomnienia z lat '80 i początku lat '90 › Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!not-for-mail
    From: AMX <r...@b...cy>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Date: Fri, 22 Apr 2011 22:19:40 +0000 (UTC)
    Organization: Home Access
    Lines: 87
    Message-ID: <s...@a...within.nat>
    References: <1...@n...onet.pl> <iop8i2$p2u$1@news.onet.pl>
    <s...@a...within.nat> <iorjnj$1he$1@news.onet.pl>
    <iosg3i$2lp$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 77-255-98-124.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: mx1.internetia.pl 1303510780 10834 77.255.98.124 (22 Apr 2011 22:19:40 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Apr 2011 22:19:40 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    User-Agent: slrn/pre1.0.0-18 (Linux)
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:238855
    [ ukryj nagłówki ]

    On Fri, 22 Apr 2011 20:09:52 +0200,
    Songo <s...@p...onet.pl> wrote:

    >> kreowaniu swojej przyszlosci i zacznij zmieniac
    >> swoje zycie wdrazajac zasady, ktore doprowadza do stanu oczekiwanego.
    >>
    > Odpowiedz czy jak wszyscy wykażą się kreatywnością to zniknie bezrobocie?

    To zależy od tego, jak rozumiesz bezrobocie. Jeśli jako stan
    pełnego zatrudnienie, to zaraz musisz sprecyzować z jaką płacą
    minimalną. I zaraz dojdziemy do pytania, na co wystarcza ta płaca
    mninimalna.

    Dla mnie samo pojęcie bezrobocia jest trochę niewłaściwe. Zakłada
    ono, że istnieje grupa kapitalistów i rzesza robotników
    (bez-)robo-(cie/tnik). Tymczasem mamy XXI wiek i era wielkich
    zakładów przemysłowych przeżywa swój zmierzch. Większość zajęć da
    się sprowadzić do działań jednoosobowych bądź małych grupek.

    Dosyć klarowne jest kryterium: jeśli warsztat pracy nie może być
    stworzony przez wykorzystującego ten warsztat, to musi być
    pracodawca, który ten warsztat stworzy. Pracownik fabryki
    samochodów sam sobie tej fabryki nie postawi.

    Ale drugą skrajnością jest np. sprzątaczka, która nie potrzebuje
    nikogo aby mieć kubeł i ścierkę, aby tym ,,wyposażeniem''
    zarabiać na swoje utrzymanie. Po co więc miałaby by przez kogoś
    zatrudniana? (Odpowiedź wszyscy znamy, ale chwilowo to pominę.)

    Według mnie właściwsze byłoby pytanie: czy dojdziemy do stanu,
    kiedy każdy będzie mógł się utrzymać z własnej pracy?

    Zanim się z tym zmierzymy, trzeba wrócić do ważnych pytań.

    > Bo dla mnie ludzie dzielą się [..] a wszyscy chcą jeść.
    > Kraje zachodnie socjalistyczne i kapitalistyczne pomimo braku kontaktu z
    > wojnami i komunizmem nie potrafiły zlikwidować biedy

    Jeśli biedę rozumiesz jako głód, to takie stwierdzenie nie jest
    prawdą. Moi dziadkowie znali z własnego doświadczenia pojęcie
    przednówek, moi rodzice już tylko z opowiadań a mój syn nie
    bardzo wie o co chodzi. Nikt w krajach rozwiniętych nie doświadcza
    prawdziego głodu. Z dwoma wyjątkami. Pierwszy: lodówka pełna ale
    nie ma w niej tego co lubię, więc nie ma nic do zjedzenia -
    jestem głodny. Druga: dotyczy w większości pań, które w imię
    zasady ,,cierp i bądź piękna'', doświadczają prawdziwego a nie
    udawanego głodu.

    Zwróć uwagę, że społeczeństwo żywi wszystkich mieszkających na
    ulicy. I zaspokojenie ich potrzeb na poziomie minimum
    biologicznego nie sprawia żadnych problemów, to są marginalne
    koszta.

    > i ubóstwa

    Kiedy zaczynamy mówic o likwidacji ubóstwa, (załóżmy że
    rozumianego jako życie poniżej standardu) to rozróżnie ubóstwa
    jest czysto subiektywne. Jestem ubogi bo nie mam tego, co wszyscy
    inni. Jestem ubogi bo mam gorszy samochód. Jestem ubogi, bo nie
    mam willi z basenem? Walka z tak rozumianym ubóstwem to pogoń za
    horyzontem. Nigdy nikomu się nie uda. A przy okazji wyrządza
    więcej szkody niż pożytku, przecież to tylko inna odmiana
    urawniłowki.


    > ani wykreować
    > takiego
    > człowieka który by nie dał się zdołować.

    Wybacz ale tu zupełnie zbłądziłeś. Kreowanie człowieka to nie
    jest zadanie dla państwa, ustroju czy społeczeństwa. Każda próba
    kreowania, czy też poprawiania, człowieka kończyła się masową
    eksterminacją tych, którzy do ideału nie pasowali.

    Ludzie są jacy są, ze wszystkimi jasnymi i ciemnymi stronami.
    To, co można zrobić, to starać się wykorzystać te dobre i złe
    cechy na pożytek społeczeństwa. To się w większym czy mniejszym
    stopniu udaje ale to inna bajka.....


    Pozdrawiam

    AMX

    --
    adres w rot13
    Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 22.04.11 23:47 AMX

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1