eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWspomnienia z lat '80 i początku lat '90 › Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
    From: AMX <r...@b...cy>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Date: Thu, 21 Apr 2011 20:55:38 +0000 (UTC)
    Organization: Home Access
    Lines: 100
    Message-ID: <s...@a...within.nat>
    References: <1...@n...onet.pl> <iop8i2$p2u$1@news.onet.pl>
    <s...@a...within.nat> <1...@w...pl>
    NNTP-Posting-Host: 77-255-98-124.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: mx1.internetia.pl 1303419338 3631 77.255.98.124 (21 Apr 2011 20:55:38 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Apr 2011 20:55:38 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    User-Agent: slrn/pre1.0.0-18 (Linux)
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:238838
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 21 Apr 2011 20:49:01 +0200, Yakhub <y...@g...pl> wrote:
    > Dnia Thu, 21 Apr 2011 17:14:40 +0000 (UTC), AMX napisał(a):
    >
    >> Trzy kluczowe elementy: praca, szacunek dla innych i poszanowanie
    >> prawa. Są dosyć mocno splecione, więc trudno je tak naprawdę
    >> oddzielić.
    >
    > Pełna zgoda.
    >
    >> Piszesz:
    >>> Nie nauczylismy sie tego, ze podstawa sukcesu jest ciezka i dlugotrwala
    >>> praca
    >> ale to nie jest prawda, a przynajmniej nie jest to pełna prawda.
    >>
    >> Otóż my - w odróżnieniu od większości krajów byłego bloku
    >> wschodniego - mieliśmy dużo swobody w wyjazdach ,,na saksy''.
    >> /.../. skutkiem ubocznym tego procederu była świadomość naszego
    >> społeczeństwa, że społeczeństwa zachodnie są bardzo dostatnie ale
    >> ten dostatek bierze się z ciężkiej pracy.
    >
    > Nie zgodzę się.
    > Owszem, nasi jeździli na Zachód do ciężkiej pracy, ale tylko dlatego, że na
    > Zachodzie zarabiali absurdalną fortunę. Były czasy, gdy dniówka na budowie
    > w USA była wyższa, niż miesięczna pensja w PL. Standardowym prezentem na
    > święta z USA była koperta, a w niej... 5 USD. Słownie: pięć dolarów. I za
    > te pieniądze można było zorganizować święta dla całej rodziny.

    To święta prawda! Inaczej nie wyjeżdżalibyśmy tak masowo i nie
    podejmowalibyśmy pracy, często w dość hmm.. niegodnych warunkach.

    >
    > Wyjazdy na Zachód nie nauczyły nas, że do dobrobytu dochodzi się pracą -
    > nauczyły nas, że majątek zdobywa się szybko. Ludzie jechali do USA na 2-3
    > lata, po czym przywozili do Polski fortunę, za którą budowali dom, kupowali
    > samochód, albo żyli dostatnio przez kilka lat.
    >

    A to już tylko pół prawdy. Owszem, pieniądze zarobione za granicą
    były wielkim majątkiem w Polsce ale nie na zachodzie. Więc jednak
    te rzesze wyjeżdających widziały, że tamtejsze duże pieniądze to nie
    zarabia się leżąc na plaży, tylko wielkim własnym wysiłkiem.

    Pamiętam do dziś szokującą (wtedy) opowieść, jak przy zbiorze
    czegoś rolnik (bardzo bogaty jak na standardy Polskie) pracował
    ciężej od Polaków.

    To właśnie jest różnica między Europą a Afryką. W Europie (wtedy)
    często pracodawca pracował razem z Polakami i nie oszczędzał
    własnych sił. W Afryce (nieco wcześniej) biali kolonizatorzy
    nigdy nie pracowali sami, byli dozorcami. Stąd ponoć u Murzynów
    szczytem szczęścia jest mieć garnitur, bo wtedy wyglądają jak pan
    i uważają, że noszenie garnituru zwalnia ich z pracy (to
    oczywiście skrót myślowy, mocno przejaskrawiony).

    W obu przypadkach jedni naśladują drugich, chcąc osiągnąć to, co
    mają ci drudzy.


    Zresztą bardzo interesującą historię z tamtego okresu opowiedział
    mi znajomy Rumun. Czauczesku trzymał swoich obywateli zamkniętych
    w kołchozie. Kiedy został obalony, to Rumuni masowo wyjeżdżali na
    weekend za pobliską granicę aby zobaczyć ten cudowny, kolorowy
    świat. Wracali do domu i naturalnie chcieli mieć to samo. Tylko
    nie mieli polskich doświadczeń i chcieli mieć to _natychmiast_.
    Zupełnie niespodziewanym skutkiem tego ,,chcenia'' była eksplozja
    popularności hazardu. W mniemaniu Rumunów to był jedyny sposób
    realizacji ich pragnień. Nie trzeba dodawać, że skutki były
    opłakane.

    > Dodajmy do tego galopującą inflację (zwłaszcza na przełomie lat 80/90),
    > która spowodowała, że oszczędzanie nie miało sensu, i otrzymamy
    > doświadczenie życiowe wielu Polaków:
    >
    > "PIENIĄDZE ZARABIA SIĘ SZYBKO. DO TEGO NALEŻY JE SZYBKO WYDAWAĆ."
    >

    A to już nieporozumienie. To jest punkt widzenia tych, którzy nie
    wyjechali. Ci którzy mieli dolary, albo inne marki, galopującej
    inflacji się nie bali. To ci, którzy mieli złotówki musieli je
    szybko wydawać.


    Dla utrudnienia, dostatecznie liczna grupa prezentuje wszelkie
    możliwe zachowania, więc zapewne można znaleźć przypadki, które
    przeczą mojej koncepcji i pasują do Twojej. Albo odwrotnie.

    Jednak, moim zdaniem, przekonanie o możliwości dorobienia się
    własną pracą podpatrzone na zachodzie jest jedynym wytłumaczeniem
    eksplozji aktywności Polaków po zmianie ustroju. Inne nacje
    czegoś takiego nie notowały.


    Pozdrawiam serdecznie

    AMX


    --
    adres w rot13
    Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1