eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Swiadectwo Pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2005-02-02 18:01:46
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: "J&B" <j...@w...pl>


    > Najpierw napisać do pracodawcy pismo z prośbą o sprostowanie błędu.
    > Jeżeli pracodawca nie zareaguje, zwrócić się do PIP z prośbą o
    > interwencję.
    a mogę żądać wpisania w świadectwo wyrok sądu pracy mówiący że mnie
    zwolniono bezskutecznie
    serdeczności


  • 12. Data: 2005-02-02 21:36:10
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: "wektor" <w...@i...pl>


    Użytkownik "J&B" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ctr4lq$dqp$1@news.onet.pl...
    >
    > > Najpierw napisać do pracodawcy pismo z prośbą o sprostowanie
    błędu.
    > > Jeżeli pracodawca nie zareaguje, zwrócić się do PIP z prośbą o
    > > interwencję.
    > a mogę żądać wpisania w świadectwo wyrok sądu pracy mówiący że mnie
    > zwolniono bezskutecznie

    Skoro nie zostałeś przywrócony do pracy, to znaczy, że zostałeś
    zwolniony skutecznie.
    Być może z naruszeniem przepisów prawnych nastąpiło zwolnienie, ale to
    ustalał sąd i otrzymałeś odszkodowanie.

    Nie ma powodu opisywania w świadectwie pracy przebiegu i wyniku sprawy
    sądowej, jaką wytoczyłeś pracodawcy, i w świadectwie pracy nie ma na
    to odpowiedniej rubryki.

    Ponadto radziłabym nazywać sprawy po imieniu, tak jak się nazywają.
    Zwolniony zostałeś skutecznie i nie używaj ciągle sformułowania
    "bezskuteczne zwolnienie".

    Twoje odwołanie od wypowiedzenia do sądu pracy zostało uwzględnione.
    Sąd przyznał Ci odszkodowanie za uchybienia popełnione przez
    pracodawcę przy wypowiedzeniu i tylko tyle i nic więcej.

    Dopiero teraz zauważyłeś błąd w końcowej dacie zatrudnienia, więc
    zwróć się do pracodawcy, żeby naprawił swój błąd, którego pewnie nie
    jest świadomy, skoro Ty dopiero po roku ten błąd zauważyłeś.

    Oczywiście, możesz od razu wytoczyć następną sprawę sądową pracodawcy
    o sprostowanie świadectwa pracy (w którym potwierdził nieprawdę), ale
    trzeba przyznać, że pracownik ma tylko 7 dni na zauważenie w
    świadectwie pracy niezgodności ze stanem faktycznym. Więc sąd też może
    się zastanawiać, czy nie oddalić Twojego pozwu.

    Radziłabym załatwić sprawę polubownie: pracodawca, któremu zwrócisz
    uwagę na popełnienie błędu, prawdopodobnie bez oporów, wyda Ci
    poprawne świadectwo pracy.

    A zwolnienie było skuteczne.

    Pozdrawiam

    --
    wa


  • 13. Data: 2005-02-03 08:03:32
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: "J&B" <j...@w...pl>

    witam
    ..już teraz wszystko wiem .Dzięki.A jeśli chodzi o zwolnienie to wyrok sądu
    brzmi cyt.,, po rozpoznaniu sprawy z powództwa J&B przeciwko GGG o uznanie
    wypowiedzenia za bezskuteczne
    I . zasądza się od strony pozwanej na rzecz powoda itd.itp"

    Rozumiesz jak ktoś ci szuka dziury w całym i cię zwalnia , to nie chcesz z
    nim współpracować i żądasz odszkodowania a nie powrotu do pracy.Sąd by mnie
    przywrócił do pracy a ja bym miał potem nerwicę.Dlatego używam określenia
    bezskuteczne .Nie jestem prawnikiem a doskonale dałem sobie sam radę w SP.
    mimo iż, strona pozwana miała prawnika.Chciał mnie szef wmanewrować w swoje
    przekręty to zwolnił mnie nie patrząc na nic.Powiem dla ciekawości iż ,
    wręczył mi wypowiedzenie w czasie trwania urlopu, niezachował 3 miesięcznego
    terminu wypowiedzenia i nie wykazał w SP. iż ,, wystąpiły okoliczności
    uzasadniające wypowiedzenie umowy " Złożył apelację i też przegrał. Po pół
    roku próbował mnie dalej wmanewrować w swoje numery ,powiadomił Prokuraturę
    Rejonową o przestępstwie i ta sprawę umorzyła.Odwołał się od tej decyzji do
    Prokuratury Okręgowej i ci podtrzymali stanowisko Rejonowej.Podał ich do
    sądu i tam też przegrał.
    Miałem z nim przeboje a raptem pracowałem tam 15 dni ;-))
    Serdeczności



  • 14. Data: 2005-02-03 08:25:25
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: uzdrowiciel <n...@p...swego.maila>

    J&B napisał :

    >
    >
    >> Ale po co od razu odwoływać się do Sądu w sprawie błędnej daty?? Nie
    > lepiej
    >> było najpierw poprosić byłego szefa o porawienie świadectwa?
    >
    > witam
    > ..trochę mnie nie zrozumiałeś.Mam świadectwo z błędną data i wygrana
    > sprawę w SP.Chodzi mi o to czy mogę się domagać wpisu w świadectwo o
    > wyroku sądu o bezskutecznym zwolnieniu
    > zdrowaśki
    Ty jesteś chyba debilem! Chcesz pokazywać przyszłemu pracodawcy, że chodzisz
    po sądach z pracodawcami? Pogrzało cie chyba!
    --
    _____________________________
    Kąpilator w oku, parser w lewym boku


  • 15. Data: 2005-02-03 08:38:11
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: "J&B" <j...@w...pl>

    witam
    ..a jak sobie wyobrażasz co odpowiem na pytanie dlaczego wypowiedziano mi
    pracę ?
    zdrowaśki


  • 16. Data: 2005-02-03 08:45:07
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: Kira <k...@e...pl>


    Re to: uzdrowiciel [Thu, 03 Feb 2005 09:25:25 +0100]:


    > Ty jesteś chyba debilem! Chcesz pokazywać przyszłemu pracodawcy,
    > że chodzisz po sądach z pracodawcami? Pogrzało cie chyba!

    Inteligentny sie znalazl. Myslisz ze lepiej na tym wyjdzie jak
    nalga a potem dopiero pokaze swiadectwo pracy? :P


    Kira


  • 17. Data: 2005-02-03 08:59:10
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Thu, 03 Feb 2005 09:45:07 +0100, Kira <k...@e...pl>
    napisał:

    >
    > Re to: uzdrowiciel [Thu, 03 Feb 2005 09:25:25 +0100]:
    >
    >
    >> Ty jesteś chyba debilem! Chcesz pokazywać przyszłemu pracodawcy,
    >> że chodzisz po sądach z pracodawcami? Pogrzało cie chyba!
    >
    > Inteligentny sie znalazl. Myslisz ze lepiej na tym wyjdzie jak
    > nalga a potem dopiero pokaze swiadectwo pracy? :P
    >
    >
    > Kira

    Czytalem kiedys fajna amerykanska ksiazke "Bruk i gwiazdy" - nie pamietam
    autora. lata 20-e, okres tworzenia zwiazkow zawodowych.
    Wtedy pracodawcy w USA mieli wg autora zwyczaj podpisywania opinii o
    zwalnianym czy zwalniajacym sie pracowniku roznymi kolorami dlugopisow
    (pior ?) :) Taki szyfr. I potem gosc chodzil od pracodawcy do pracodawcy,
    nie zdajac sobie sprawy, ze przedstawia "wilczy bilet".

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 18. Data: 2005-02-03 09:00:50
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: Pawel Kender Maczewski <p...@o...pl>

    Dnia 02.02.2005 J&B <j...@w...pl> napisał/a:
    > witam
    > ..no tak namotałem trochę.
    > 1.pracodawca mnie zwolnił
    > 2.odwołałem się do SP. i wygrałem sprawę ,zadałem odszkodowania -nie powrotu
    > do pracy.
    [...]
    > 4.czy na świadectwie mogę zadać wzmianki o wyroku sądu - czyli że zwolnienie
    > było bezskuteczne

    Ale zwolnienie było skuteczne. Bo nie zostałes przywrócony do pracy.
    Więc baaardzo skuteczne było...

    pozdr,
    --
    Kender @ http://maczewski.dyndns.org
    w sumie to masz sporo racji
    [Kira]


  • 19. Data: 2005-02-03 09:03:14
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: Pawel Kender Maczewski <p...@o...pl>

    Dnia 03.02.2005 J&B <j...@w...pl> napisał/a:
    > witam
    > ..już teraz wszystko wiem .Dzięki.A jeśli chodzi o zwolnienie to wyrok sądu
    > brzmi cyt.,, po rozpoznaniu sprawy z powództwa J&B przeciwko GGG o uznanie
    > wypowiedzenia za bezskuteczne
    > I . zasądza się od strony pozwanej na rzecz powoda itd.itp"
    No tak. Ale nie jest napisane "zasądze się uznanie wypowiedzenia za
    bezskuteczne" tylko cos o odszkodowaniu...

    BTW: to się oficjalnie nazywa "bezskuteczne", nie np "bezprawne"? :)

    pozdrawiam,

    --
    Kender @ http://maczewski.dyndns.org
    Myślenie nie boli, ale tylko nielicznych.
    [Ja]


  • 20. Data: 2005-02-03 09:12:47
    Temat: Re: Swiadectwo Pracy
    Od: Kira <k...@e...pl>


    Re to: krzysztofsf [Thu, 03 Feb 2005 09:59:10 +0100]:


    > I potem gosc chodzil od pracodawcy do pracodawcy, nie zdajac
    > sobie sprawy, ze przedstawia "wilczy bilet".

    Komunikacja miedzy pracodawcami, zwlaszcza w mniejszych miastach,
    jest i tak zdecydowanie wieksza niz sie pracownikom wydaje. Kiedys
    dzwoni do nas kumpel, jeszcze za czasow jak sklep komp. mielismy,
    i z tekstem:
    - Ty, pracuje u Was taki XYZ?
    - No pracuje. A co?
    Okazalo sie ze cholernik probowal mu przehandlowac nasza baze
    klientow w zamian za etat. Sfrajerowal sie. W ZG szanse na prace
    w IT, *jakakolwiek* prace w IT ma bliskie zeru.


    Kira

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1