eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Sąd pracy, a odzyskanie zaległej wypłaty WAŻNE!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2006-12-14 19:00:49
    Temat: Sąd pracy, a odzyskanie zaległej wypłaty WAŻNE!
    Od: m...@o...pl

    Mam takie pytanie? Pracowałem przez pewien czas przy montażu okien.
    To była praca bez umowy bo mój pracodawca ciągle zwlekał z jej
    podpisaniem. Ja chcialem taka umowę podpisać ale on mnie cały czas
    zwodził aż ja postanowiłem dalej nie pracować w tej firmie. To
    była praca często na wysokościach bez przeszkolen i ubezpieczenia -
    ogólnie bez niczego. W momencie gdy zrezygnowałem mój pracodawca nie
    chce mi wypłacić pieniędzy za ostatni miesiąc ( ok. 2000Zł) Czy
    mam możliwość jakoś te pieniądze odzyskać? Co mam zrobić? Może
    ktoś miał podobną sytuacje? Jężeli możecie POMÓŻCIE!!!


  • 2. Data: 2006-12-14 21:11:34
    Temat: Re: Sąd pracy, a odzyskanie zaległej wypłaty WAŻNE!
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On 14 Dec 2006 11:00:49 -0800, m...@o...pl wrote:

    >Mam takie pytanie? Pracowałem przez pewien czas przy montażu okien.
    >To była praca bez umowy bo mój pracodawca ciągle zwlekał z jej
    Wydaje mi sie ze Twoja praca byla "z umową". Jedynie pracodawca
    zapomnial potwierdzic jej warunki na pismie. Rezygnujac z pracy
    powinienes byl napisac wypowiedzenie z przyczyn lezacych po stronie
    pracodawcy.

    A co masz zrobic? Udac sie do sadu pracy ze stosownym pozwem. Dobrze
    by bylo gdybys mial swiadkow i jakies dokumenty w pracy, ktore
    potwierdza ze pracowales - np. listy obecnosci.

    Bylo o tym setki razy pisane na tej grupie. Poczytaj archiwum.

    WAM
    --
    Sylwester 2006!
    Może nad morze?
    http://www.nadmorze.pl


  • 3. Data: 2006-12-14 21:42:51
    Temat: Re: Sąd pracy, a odzyskanie zaległej wypłaty WAŻNE!
    Od: "stokrotka" <o...@a...pl>

    > To była praca bez umowy bo mój pracodawca ciągle zwlekał z jej
    > podpisaniem. ... mój pracodawca nie
    > chce mi wypłacić pieniędzy za ostatni miesiąc ( ok. 2000Zł) Czy
    > mam możliwość jakoś te pieniądze odzyskać?
    Jeśli nie masz pleców, lub pracoawca ma większe
    nie masz ŻADNYCH szans odzyskać pieniędzy.
    Na pewno stracisz dużo czasu , nerwów, zdowia i pieniędzy (dojazdy).

    Ja mam sprawę bardzo dobrze udokumentowaną (świadectwo pracy, druki RMUA, listy
    płac, wymówienie z powodu likwidacji stanowiska pracy, pismo z Państwowej
    Inspekcji Pracy nakazujące wypłacić pieniądze) a sprawa trwa od lutego 2001.
    Pracodawca przyznaje się , że nie zapłacił i nie zamierza zapłacić .

    Rozprawy wyznaczane są bardzo rzadko (ostatnia 4 maja 2006, termin następnej
    nie jest wyznaczony), sędziowie 6 czy 7 (straciłam w pamięci rachubę - miesiąc
    temu znów się zmieniła) , drwią ze stron i bawią się sądzeniem, są stronniczy,
    ___uporczywie___ naruszają prawo (np. moje zażalenie do sądu okręgowego na
    decyzję sądu rejonowego zostało ponownie negatywnie rozpatrzone przez sąd
    rejonowy . Do sądu okręgowego , gdzie było adresowane, i przez który powinno
    być rozparzone zgodnie z procedurą , wogóle nie trafło.)
    Jedyną moją reakcją może być danie w pysk skorumpowanej z wołomińską mafią
    sędzinie przy najbiższym jej spotkaniu.

    Akta sprawy były wielokrotnie zszywane i rozszywane, zginęły dokumenty z akt, a
    w ich miejsce wszyto kserokopie dokumentów już występujących w aktach.
    W ten sposób w aktach są wielokrotnie te same strony, za to całkiem niezgodnie
    z kolejnością wpływania dokumentów.

    Rzecznik Praw Obywatelskich nie chciał tego widzieć.
    Bezczelnie odpowiedział całkiem nie na temat.

    Pisałm też do Ministerstwa Sprawiedliwości, Prezesa sądu i sama już nie
    pamiętam gdzie.
    Wystrzelać wszystkich tych urzędników. Załata się dziurę budżetową bo nie
    będzie trzeba tej bandy utrzymywać.

    > Co mam zrobić?
    Zemścić się. Naturalnie, bez sądu.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2006-12-14 22:39:53
    Temat: Re: Sąd pracy, a odzyskanie zaległej wypłaty WAŻNE!
    Od: "Nikiel ;-\)" <n...@p...fm>

    Użytkownik "stokrotka" <o...@a...pl> napisał w
    wiadomości news:6cd9.00000141.4581c55a@newsgate.onet.pl...
    > sprawa trwa od lutego 2001. Pracodawca przyznaje się , że nie zapłacił
    i
    > nie zamierza zapłacić . Rozprawy wyznaczane są bardzo rzadko (ostatnia
    4


    A nie możesz zgłosić pracodawcy do krajowego rejestru długów?




    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 5. Data: 2006-12-15 06:37:05
    Temat: Re: Sąd pracy, a odzyskanie zaległej wypłaty WAŻNE!
    Od: ktos <b...@k...onet.pl>

    Nikiel ;-) napisał(a):
    > Użytkownik "stokrotka" <o...@a...pl> napisał w
    > wiadomości news:6cd9.00000141.4581c55a@newsgate.onet.pl...
    >> sprawa trwa od lutego 2001. Pracodawca przyznaje się , że nie zapłacił
    > i
    >> nie zamierza zapłacić . Rozprawy wyznaczane są bardzo rzadko (ostatnia
    > 4
    >
    >
    > A nie możesz zgłosić pracodawcy do krajowego rejestru długów?
    >
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]
    >
    > Nikiel ;-)
    >
    Poszukaj jej wczesniejszych wypowiedzi na ten temat. To moze byc spisek
    wymiaru sprawiedliwosci razem z mafia wolominska przeciwko stokrotce a
    moze tez sprawa kwalifikuje sie do psychiatry a nie do sadu pracy?
    Kiedys prawnik jej radzil, ze gdyby ktorys sedzia mial ochote, to moglby
    jej wytoczyc proces karny o bezpodstawne oskarzenia.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1