"a 50% głosuje na lewicowych bandytów, złodziei
i idiotów "


Wygłaszanie takich radykalnych sądów to poprostu fanatyzm,ale zaliczanie
się do 50% lepszej połowy narodu to już szczyt idiotyzmu. Już maluchy z I
klasy wiedzą , połowy są zawsze równe. W życiu prawie nigdy nic nie jest
albo białe albo czarne . Wszyscy jesteśmy Polakami i jedziemy na tym samym
wozie bez względu na woźnice.
Obrażanie jedni drugich nie pomoże rozwiązać problemów, a tu trzeba
wyłapać złodziei/ i lewych i prawych / i zacząć wszystko od nowa. Tak wiem,
to co napisałam nazywa się UTOPIA.
Nienawiść w każdej sprawie to destrukcja.
Słyszałam kiedyś fajną piosenkę Budki Suflera - Cugowski śpiewa że nie
potrafimy pięknie różnić się, a szkoda bo mamy przecież wolność poglądów.
--
NN.

do góry

Użytkownik <y...@y...pl> wrote:
> Nienawiść w każdej sprawie to destrukcja.
> Słyszałam kiedyś fajną piosenkę Budki Suflera - Cugowski śpiewa że nie
> potrafimy pięknie różnić się, a szkoda bo mamy przecież wolność

Widzisz - ale lewicowy zlodziej to nie tylko ten z SLD, ale takze z PiSu,
PSL, Samoobrony, LPR. kiedys AWSu itp. itd.
Jest maly problem ze skalsyfikowaniem PO, ale warto pamietac, ze
platofrmersi to szczury uciekajace z rozpadajacej sie AWS i UW. W przyszlych
wyborach SDPL zamieni sie z SLD i bedzie to co do tej pory. Bo ludzie dalej
wierza, ze panstwo im da wiecej niz wezmie... Albo przynajmniej licza, ze
oni dostana wiecej niz im sie zabierze. Nie maja pojecia, ze jak zabierze
bogatemu - to on nie da im pracy. A panstwo z p[ewnoscia pracy im nie da...
i kolko sie zamyka

do góry

Sun, 28 Mar 2004 21:01:59 +0200, na pl.praca.dyskusje, Michał 'Amra'
Macierzyński napisał(a):

> Użytkownik <y...@y...pl> wrote:
>> Nienawiść w każdej sprawie to destrukcja.
>> Słyszałam kiedyś fajną piosenkę Budki Suflera - Cugowski śpiewa że nie
>> potrafimy pięknie różnić się, a szkoda bo mamy przecież wolność
>
> Widzisz - ale lewicowy zlodziej to nie tylko ten z SLD, ale takze z PiSu,
> PSL, Samoobrony, LPR. kiedys AWSu itp. itd.
> Jest maly problem ze skalsyfikowaniem PO, ale warto pamietac, ze
> platofrmersi to szczury uciekajace z rozpadajacej sie AWS i UW. W przyszlych
> wyborach SDPL zamieni sie z SLD i bedzie to co do tej pory. Bo ludzie dalej
> wierza, ze panstwo im da wiecej niz wezmie... Albo przynajmniej licza, ze
> oni dostana wiecej niz im sie zabierze. Nie maja pojecia, ze jak zabierze
> bogatemu - to on nie da im pracy. A panstwo z p[ewnoscia pracy im nie da...
> i kolko sie zamyka

Nie mam z czym polemizować, napisałeś samą prawdę bez zjadliwych słów.
Ale to zamknięte koło jest przerażające.
--
NN.

do góry

Użytkownik "NN." <y...@y...pl> napisał w wiadomości
news:1ctq0hmc998ou.oec1zqsh31mi$.dlg@40tude.net...
> Sun, 28 Mar 2004 21:01:59 +0200, na pl.praca.dyskusje, Michał 'Amra'
> Macierzyński napisał(a):
>
> > Użytkownik <y...@y...pl> wrote:
> >> Nienawiść w każdej sprawie to destrukcja.
> >> Słyszałam kiedyś fajną piosenkę Budki Suflera - Cugowski śpiewa że nie
> >> potrafimy pięknie różnić się, a szkoda bo mamy przecież wolność
> >
> > Widzisz - ale lewicowy zlodziej to nie tylko ten z SLD, ale takze z
PiSu,
> > PSL, Samoobrony, LPR. kiedys AWSu itp. itd.
> > Jest maly problem ze skalsyfikowaniem PO, ale warto pamietac, ze
> > platofrmersi to szczury uciekajace z rozpadajacej sie AWS i UW. W
przyszlych
> > wyborach SDPL zamieni sie z SLD i bedzie to co do tej pory. Bo ludzie
dalej
> > wierza, ze panstwo im da wiecej niz wezmie... Albo przynajmniej licza,
ze
> > oni dostana wiecej niz im sie zabierze. Nie maja pojecia, ze jak
zabierze
> > bogatemu - to on nie da im pracy. A panstwo z p[ewnoscia pracy im nie
da...
> > i kolko sie zamyka
>
> Nie mam z czym polemizować, napisałeś samą prawdę bez zjadliwych słów.
> Ale to zamknięte koło jest przerażające.


Tu nie ma co polemizować. Jedyne wyjscie to chyba głosowanie w nadchodzących
wyborach na ludzi zupełnie nieznanych w polityce z nadzieją że ci nowi
nie popełnią błędów swoich poprzedników.
Wszyscy pyszczą jak to jest źle i jak to Ci politycy nic nie robią , a gdy
przychodzi czas
wyborów to albo głosują na "starych znajomych" albo odmawiają głosowania.
L.

do góry

Mon, 29 Mar 2004 12:03:51 +0200, na pl.praca.dyskusje, libra napisał(a):

> Użytkownik "NN." <y...@y...pl> napisał w wiadomości
> news:1ctq0hmc998ou.oec1zqsh31mi$.dlg@40tude.net...
>> Sun, 28 Mar 2004 21:01:59 +0200, na pl.praca.dyskusje, Michał 'Amra'
>> Macierzyński napisał(a):
>>
>>> Użytkownik <y...@y...pl> wrote:
>>>> Nienawiść w każdej sprawie to destrukcja.
>>>> Słyszałam kiedyś fajną piosenkę Budki Suflera - Cugowski śpiewa że nie
>>>> potrafimy pięknie różnić się, a szkoda bo mamy przecież wolność
>>>
>>> Widzisz - ale lewicowy zlodziej to nie tylko ten z SLD, ale takze z
> PiSu,
>>> PSL, Samoobrony, LPR. kiedys AWSu itp. itd.
>>> Jest maly problem ze skalsyfikowaniem PO, ale warto pamietac, ze
>>> platofrmersi to szczury uciekajace z rozpadajacej sie AWS i UW. W
> przyszlych
>>> wyborach SDPL zamieni sie z SLD i bedzie to co do tej pory. Bo ludzie
> dalej
>>> wierza, ze panstwo im da wiecej niz wezmie... Albo przynajmniej licza,
> ze

> Tu nie ma co polemizować. Jedyne wyjscie to chyba głosowanie w nadchodzących
> wyborach na ludzi zupełnie nieznanych w polityce z nadzieją że ci nowi
> nie popełnią błędów swoich poprzedników.


Masz kogoś na myśli? / bo ta myśl która mi przeleciała przez głowę bardzo
mnie przestraszła/, chciaż mówi się na chłopski rozum i ponoć nie jest to
do końca głupie. Jakoś nieznam nikogo kogo nieznam i niewidzę kierunku z
którego by mógł przybyć. Jest jeszcze troche czasu ,zobaczymy.

--
NN.

do góry

Użytkownik "NN." <y...@y...pl> napisał w wiadomości
news:pnm4joh1nkms.1rb2md1vlgbj5$.dlg@40tude.net...
> Masz kogoś na myśli? / bo ta myśl która mi przeleciała przez głowę bardzo
> mnie przestraszła/, chciaż mówi się na chłopski rozum i ponoć nie jest to
> do końca głupie. Jakoś nieznam nikogo kogo nieznam i niewidzę kierunku z
> którego by mógł przybyć. Jest jeszcze troche czasu ,zobaczymy.

Kiedyś pewien lekko szurniety profesorek z Wrocławia prowadził
akcję zbierania podpisów pod projektem ordynacji wyborczej,
przewidujacej okręgi jednomandatowe z możliwością odwołania
wybranego (p)osła, jeśli nie spełniał obietnic. Wtedy (rok 95/96)
wydawało się to zabawne. Teraz gdy mam możliwość: zagłosować
na partię (nie wiedząc kto z czubka listy wejdzie do Sejmu), bądź nie
oddać głosu, mimo wszystko wybieram pierwsze.
Konkretnie? Proszę: Rokita zawsze będzie Rokitą, bez względu
na to jaką partię będzie miał wpisaną do legitymacji. Podobnie Miller,
Jurek, Balazs, Kalinowski czy inny Rutkowski. Nie przeszkadza
im nawet to, że startuja z okręgów o których poza nazwą nic nie wiedzą.
Podobnież lepszy stary wróg niż nowy sojusznik, ale czy to się w polityce
sprawdza?
L.

do góry

> > Bo ludzie dalej
> > wierza, ze panstwo im da wiecej niz wezmie... Albo przynajmniej licza,
ze
> > oni dostana wiecej niz im sie zabierze. Nie maja pojecia, ze jak
zabierze
> > bogatemu - to on nie da im pracy. A panstwo z p[ewnoscia pracy im nie
da...
> > i kolko sie zamyka

I tu się z tobą w 1000000000000% zgadzam! Popieram!
A wiecie, że rozmawiałem kiedyś z pracownikami pewnego urzędu i oni
uważają, że ich praca jest społeczeństu potrzebna, że mają ciężką pracę
(tu się zgodzę-zamiast coś na kalkulatorach liczyć i pisać pisma ręcznie
możnaby to na kompach robić, ale urząd jest biedny)i uważają, że trzeba by
w ich urzędzie zatrudnić jeszcze kilka osób. A stażyści i tak
odpierdzielają za nich część pracy i urząd za to nie płaci.Aaaa i jeszcze
że społeczeństwo ten urząd ciągle oszukuje.
Zgroza.

do góry

I jeszcze a' propos pracy w urzędach państwowych: znajomek pracował w
ARiMR. Podono bajka, ale trzeba mieć zajebiście mocną psychikę, żeby 8
godzin nic nie robić. I kilka tysiączków wpada miesięcznie (na poczatek
bidne 3 tysie). A jak tam wygląda komunikacja między tzw komórkami
organizacyjnymi? Ano jak w każdym normalnym zorganizowanym urzędzie tylko
i wyłącznie na papierze. Zamiast zadzwonić do pokoju obok i o coś spytać,
smaruje się pisemko z zapytaniem a kumpel obok ma tylko kilka dni na
odpowiedź. No i jakieś zajęcie zawsze jest.Można wyskoczyć na lunch na
parę godzin. Itak się nikt nie zorientuje. Pięknie tam jest. Tylko po co?
PZDR

do góry

libra <l...@o...pl> napisał(a):

> Podobnież lepszy stary wróg niż nowy sojusznik, ale czy to się w polityce
> sprawdza?
>
Zostawianie na drugą kadencję tego co kradł przez całą pierwszą,
wcale nie jest takim głupim pomysłem jak się z pozoru wydaje :)
Może już nakradł tyle, że ma dosyć :)) Poza tym kierowanie się
w preferencjach wyborczych nienawiścią, też nie jest dobrym pomysłem.

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marek wrote:

> Zostawianie na drugą kadencję tego co kradł przez całą pierwszą,
> wcale nie jest takim głupim pomysłem jak się z pozoru wydaje :)
> Może już nakradł tyle, że ma dosyć :))

Aktualnie rządzący kradną już od kilkudziesięciu lat i jakoś nie mają dość
więc ten pomysł raczej się nie sprawdza ;)

pozdrawiam
Piotr

do góry