eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla... › Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
  • Data: 2004-10-14 09:54:05
    Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
    Od: Border <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Mialem juz kilkakrotnie sytuacje, ze namawiajac jakac firma na zakup
    > stron internetowych ( nie mojego autorstwa), pokonujac ich niechec do
    > tego dziwu, przedstawiajac korzysci itp...po jakims czasie mekolenia
    > gdy juz zaakceptowali potrzebe stworzenia czy zmiany strony -
    > odpowiadano mi, ze tak, ale zleca to komus z rodziny lub
    > zaprzyjaznionemu informatykowi

    Witam.

    Jest też druga strona medalu. W moim przypadku, znajomy prowadzący
    niedużą firmę, zlecił zrobienie strony, zapłacił, ale po pewnym czasie
    potrzebował zmian. Jeśli teraz firma, za głupią zmianę koloru tła
    pobiera grubą forsę, albo miesiącami się czeka żeby w ogóle cokolwiek
    zrobiła tego o co się ją poprosi, to nic dziwnego, że taki człowiek
    zaczyna się zniechęcać to "specjalistów" i szuka po znajomych, którzy
    nie będą z nimi "w kulki lecieć". I pracodawca jest zadowolony, bo
    tanio, i znajomek, czyli ja, bo zdobywam doświadczenie.

    Jeśli chodzi o temat dyskusji, to prawda jak zwykle leży po środku. Ja
    miałem pierwszą pracę z ogłoszenia, a drugą po znajomości, więc jest
    idealne 50%/50% ;) No, chyba że dodać do tego te drobne zlecenia, o
    których pisałem wyżej. A jeśli naprawdę liczą się wyłącznie znajomości,
    to oznacza jedno: trzeba je tworzyć, im więcej tym większe szanse na
    zdobycie pracy.

    Gdybym miał otworzyć firmę, to na stanowisko grafika nie zatrudniłbym
    kumpla, który kompletnie się na tym nie zna, Paint - perfect to za mało
    ;) Ale jeśli miałbym takiego, który się tym interesuje, który już coś
    zrobił i dalej się w tym chce rozwijać, to z chęcią bym mu pomógł
    (zatrudnił), korzyści obustronne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1