eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePodstawowa przyczyna bezrobocia w Polsce › Re: Podstawowa przyczyna bezrobocia w Polsce
  • Data: 2003-05-14 22:08:11
    Temat: Re: Podstawowa przyczyna bezrobocia w Polsce
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Leszek Wilczek napisał:

    > Wroca wroca, chyba nie wczytales sie w moj post dokladnie, w ostatnim zdaniu
    > moze to zle ujalem, chcialem tam zaznaczyc ze sektor produkcyjny, w znacznym
    > stopniu obicaza nasza gospodarke, wrecz ja spowalnia, przez to ze panstwowe
    > molochy sa niereformowalne, a pracownicy tychze maja proste potrzeby
    > konsumcyjne(z racji wykszytalcenia), tzn. kupuja dobra trwale zamiast uslug.
    > Dlatego twierdze ze to ze ludzie uczac sie, przebywaja w odpowiednim
    > srodowisku akademickim(jakim by ono nie bylo), rozwijaja swoje potrzeby
    > konsumcyjne na wyzsze poziomy, co zaoowocuje w przyszlosci wzrostem
    > znaczenia sektora uslug w ogolnym PKB, co bedzie mialo bardzo pozytywne
    > skutki...

    Przeczytać przeczytałem - wydał mi się trochę niejednoznaczny
    rzeczywiście, ale sens chyba uchwyciłem. Piszą o dużych firmach
    produkcyjnych nie pisałem o socjalistycznych ale o kapitalistycznych
    molochach, które działają wg. schematu - akcjonariusze chcą większego
    zysku --> zwiększamy produkcję, redukujemy koszty --> zysk jest
    nieproporcjonalny [ujemnie] do zwiększonej produkcji i zmniejszonych
    kosztów, więc --> zwiększamy produkcję. W efekcie dzięki Rynkowi [tu
    jego Wolność jest jego Mądrością] w pewnym momencie pojawiają się małe i
    średnie przedsiębiorstwa, gdzie nacisk na wzrost wyniku nie jest jeszcze
    tak silny [apetyt rośnie w miarę jedzenia ;)], a ich elastyczność i
    globalna suma ZMARNOWANYCH pieniędzy jest mniejsza.

    Co do wykształcenia - kupując np. samochód kupujesz także usługi
    ubezpieczeniowe, ochroniarskie na parkingu, sprzedaży na stacjach
    benzynowych i warsztatowe. Jak dla mnie wzrost poziomu wykształcenia [a
    raczej inteligencji ;)] powoduje tylko to, że w miarę rozsądny człowiek
    nie będzie zainteresowany usługami w stylu - za marne 2 kzł powiemy ci
    jaki dziś dzień mamy. ;) Bo tak naprawę jakie jeszcze usługi można
    wymyślić - kamerdynera do podcierania tyłka? :) Dzięki TV i kolorowym
    tabloidom, wydatki na usługi i towary w dzisiejszym świecie nie są
    związane z wykształceniem, ale z posiadaniem w domu kolorowego
    telewizora i możliwości zakupu prasy.
    Można oczywiście dać kontrprzykład np. komputer, którego nie kupi
    robotnik, ale zrobi to za niego jego dziecię z wykształceniem
    podstawowym czy średnim. ;)

    Flyer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1