> Owszem, często praktykuje się jednomiesięczny okres próbny, ale nie na
> czarno.
> Jeśli gość byłby w porządku zatrudniłby Cię na umowę zlecenie.
> A tak obaj złamiecie prawo.
>
> Pozdrawiam,
>
> Magda

TAK JEST !! porządek przede wszystkim !! zacznijmy od własnego ogródka !!

do góry

Dnia Fri, 9 Jul 2004 11:33:59 +0200, Grzech <b...@p...onet.pl>
napisał:

>> Ale wcale tak nie musi byc! Miesiac to niedlugo warto sprobowac.
>> Lepsze to niz siedzenie na bezrobotnym...
>> SLaw
>
> Nigdy w ?yciu !! Uczysz pracodawce ?eby mia? Cie w dupie i nie szanowa?
> ...
> Nie pozwalajcie ludzie na to !! Przez takie frajerskie podej?cie jest w
> tej
> Polsce jak jest, a potem si? narzeka na warunki pracy i zarobki ...
> Szanujcie si?, ma byae wszystko po bo?emu i wtedy wiadomo ?e b?dzie ok
> ... A
> nie mo?e si? uda ... To bzdura !!!
>
>

A jesc trzeba....................

--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/

do góry

> Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy. Gosc chce mnie
zatrudnic
> najpierw na 1 m-c okresu próbnego co jest normalną procedurą wszedzie
> praktykowaną.

JA zdecydowanie uwazam, ze nie powinno sie przyjmowac pracy na czarno, jesli
firma ma byc powazna, chyba, ze to jest sprawa zycia albo smierci z glodu.
Odradzam serdecznie i proponuje naciskac PRZED podjeciem pracy na podpisanie
umowy. Po to wlasnie jest okres probny, zeby ktos mogl okreslic, czy jestes
mu przydatny, czy nie, a umowe na to ma podpisac i basta !

Wojtek

do góry

Użytkownik "Grzech" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cclpfm$hs8$1@news.onet.pl...
> Dal tego nie jestem pracodawcą bo wiem jak jest ... Jak ktoś sobei nei
daje
> rady i go pracownicy robią w balon aniech se odpuści ... Są frimy które
> cenią pracowników a pracownicy firmę. Młody człowiek po szkole (studiach)
> najczęsciej jest głodny pracy, chce się wykazać jest pełen pomysłów i
> ambicji - dobry pracodawca potrafi to wykorzystać i docenić.
> Cienki niech spada z rynku i nie obniża średniej ...
>
Wlasnie wykorzystac, !

Jeszcze nie spotkalem w tym kraju kogos kto bylby zadowolnony z
pracodawcy+praca+pensja !
A co do doceniania to przykladem jest Tomasz Lis - jakos przycieli mu
skrzydla :)

Nie sa winni ani pracownicy ani pracodawcy takiej sytuacji, Politycy nie
potrafia przygotowac takich ustaw ktore pociagnely by za soba skutek
zmniejszenia bezrobocia a co za tym idzie wiekszej konkurecji pracownikow na
rynku pracy i ich wynagradzania.
Natomiast rady typowo " w dupie mam taka prace za miesac bez umowy" do
niczego nie prowadza. Krzykaczy jest wielu - a koles chce miec kase - jak
sie w ciagu miesiaca okaze dobry to i pracodawca doceni jesgo atuty i wtedy
bedzie startowal z lepszej pozycji negocjacyjnej.
I powtarzam jeszcze raz nie jestem zwolennikiem oszustw tylko w obecnych
czasach takie sie cholerne realia

Art

do góry

Użytkownik "fotech" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> JA zdecydowanie uwazam, ze nie powinno sie przyjmowac pracy na czarno,
jesli
> firma ma byc powazna, chyba, ze to jest sprawa zycia albo smierci z glodu.
> Odradzam serdecznie i proponuje naciskac PRZED podjeciem pracy na
podpisanie
> umowy. Po to wlasnie jest okres probny, zeby ktos mogl okreslic, czy
jestes
> mu przydatny, czy nie, a umowe na to ma podpisac i basta !

Chyba masz racje. Powiem mu ze umowa i koniec. Bo tak to potem nikt mi nie
udowodni ze pracowalem gdzies i gosciu moze mnie tez zrobic w ciula.

Ale ciekawe dlaczego on sie nie boi tak zatrudniac na "okres probny na
czarno". Myslisz ze mu tez cos grozi gdy ma ludzi zatrudnionych na czarno ?

pozdr.

do góry

Użytkownik "Art" <a...@i...net.pl> napisał w wiadomości

> Nie sa winni ani pracownicy ani pracodawcy takiej sytuacji, Politycy nie
> potrafia przygotowac takich ustaw ktore pociagnely by za soba skutek
> zmniejszenia bezrobocia a co za tym idzie wiekszej konkurecji pracownikow
na
> rynku pracy i ich wynagradzania.
> Natomiast rady typowo " w dupie mam taka prace za miesac bez umowy" do
> niczego nie prowadza. Krzykaczy jest wielu - a koles chce miec kase - jak
> sie w ciagu miesiaca okaze dobry to i pracodawca doceni jesgo atuty i
wtedy
> bedzie startowal z lepszej pozycji negocjacyjnej.
> I powtarzam jeszcze raz nie jestem zwolennikiem oszustw tylko w obecnych
> czasach takie sie cholerne realia

Masz racje. Nie oznacza to, ze pracodawca odrazu musi byc kretaczem badz
oszustem. Moze sie okazac ze jest uczciwy w tym senie ze realizuje to co
obieca.
Zreszta nie wygladal na kretacza raczej na "sensownego" pracodawce ale za
wczesnie na ostateczna ocene.
A obiecal przez ten probny miesiac 5zl/godz ("na reke") i za nadgodzine tez
"tylko" 5 zl/godz.

Zobaczymy. Co mi szkodzi sprobowac.

pozdr.

do góry

Spróbuj i daj znać ...
>

do góry

Użytkownik "Gnys" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cclrbs$1r6$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Art" <a...@i...net.pl> napisał w wiadomości
>
> Zobaczymy. Co mi szkodzi sprobowac.
>
Dokladnie ! sprobuj - badz ok ! jak jest madry doceni, na poczatek poprosz
po 15 dniach o zaliczke np. na dojazd i jedzenie w pracy - jak ci da to juz
cos bedziesz mial.

Pozdr

Art

do góry

podpisz z nim umowę ... możesz ją potargać jeśli da Ci pieniądze ...jeśli
tylko na nich ci zależy

Czyli ...podpisujesz umowe... przychodzisz po kase...dostajesz ją i idziesz
do szefa z umową ...dajesz mu ją ...on Ci wtedy mówi czy pracujecie dalej
czy nie ...

Nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, ale próbuje się postawić w Twojej
sytuacji ...

do góry

Grzech w news:cclom3$o5a$1@news.onet.pl napisał(a):
>
>> Ale wcale tak nie musi byc! Miesiac to niedlugo warto
>> sprobowac. Lepsze to niz siedzenie na bezrobotnym...
> Przez takie frajerskie podejście jest w tej Polsce jak jest,

Przez takie 'frajerskie' podejscie mam prace :-) I coraz wiecej znajomosci
;-P




pozdrawiam
Greg

do góry