Chciałabym podzielić się doświadczeniem: 2 lata temu zgłosiłam się po
prostu do kancelarii prawnej, przeprowadzili w moim imieniu całą
procedurę sądową no i 2 m-ce temu (długo czekałam, ale tyle to trwa
niestety) komornik wyszarpał dla mnie całość długu ( 4 tys.) plus
odsetki ustawowe. Szczerze powiedziawszy przestawałam już wierzyć w
sukces, a tu proszę- co za niespodzianka!
Tak więc gorąco zachęcam do wszelkich działań!!!
Pzdr,
Magda