eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać... › Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
  • Data: 2006-09-21 21:34:46
    Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:slrneh4ud6.iqq.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
    <j...@S...kofeina.net> pisze:

    >> 1. Jaki może być odsetek tych co tak robią?
    > 100% mających do tego prawo?
    To ja zadałem pytanie.

    >> 3. Płaca minimalna za mała czy zasiłek za wysoki?
    > Płaca minimalna to jakieś kuriozum, podobnie zasiłek.
    Kuriozum - osobliwość, dziwoląg, fenomen, rzecz niezwykła, ekscentryczna,
    cudaczna.
    Za: słownikiem wyrazów obcych W. Kopalińskiego.
    Ponieważ zarówno płaca minimalna jak i zasiłek dla bezrobotnych występują w
    przytłaczającej większości państw, z pewnością nie stanowią kuriozum.
    Należy rozumieć terminy, których sie używa bo inaczej wychodzi sie na młota.

    >>> Empatię, człowieczeństwo i humanitaryzm osobiście wolałbym stosować
    >>> wobec osób mi bliskich i znajomych, a nie wobec ludzi, którzy skandują:
    >>> "Dajcie nam pieniądze, skurwysyny i złodzieje".
    >> Cóż, to ogromne uogólnienie. Jedni krzyczą słusznie, inni nie do końca,
    >> jeszcze inni bez sensu.
    > A którzy to którzy, moznaby prociś choć o część enumeratywnej definicji
    > tych 3 grup?
    Enumeratywnie??? Znów używasz terminu, którego nie rozumiesz.
    No ale dobra, będzie jak chcesz i wg twojego rozumienia:
    - słusznie krzyczą ci, których rządania są w pełni uzasadnione;
    - częściowo słusznie krzyczą ci, których tylko część rządań jest
    uzasadniona;
    - bez sensu krzyczą przedstawiający całkowicie nieuzasadnione rządania.

    >> Oj, oj, o korwinizm-mikkizm się Waść ocierasz, a to wiesz co znaczy...
    > Przypuszczam, że o to, iż socjaliści nie mają odpowiedzi na tak zadawane
    > pytania.
    Ależ nie, to znaczy że dołącza się do powszechnie obśmiewanych maniaków z
    którymi dyskusja mija się z celem.
    Na niektóre rodzaje pytań i pytających nie szuka się odpowiedzi tylko macha
    lekceważąco ręką. Choćby dla oszczędności czasu.

    > Co ma państwo do szukania w gospodarce?
    Uczciwość nie pozwala mi zajmować się takimi dylematami pytających - nie
    jestem bowiem psychiatrą.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1