eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJestem wybredny? › Re: Jestem wybredny? (a to zle?)
  • Data: 2004-12-14 18:29:46
    Temat: Re: Jestem wybredny? (a to zle?)
    Od: "Immona" <c...@W...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Kira" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:cpn723$djg$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Re to: Karol [Tue, 14 Dec 2004 14:13:59 +0100]:
    >
    >
    > > Tak jesteś, niektórzy muszą kopać ręcznie groby aby zarobić
    > > na chleb dla dzieci, tak więc praca na stanowisku operatora
    > > była by super.
    >
    > No wlasnie, ja sie zastanawiam tylko nad jednym:
    >
    > Dlaczego bycie wybrednym w wyborze pracy jest postrzegane
    > zazwyczaj raczej negatywnie?

    Przez pracodawcow niekoniecznie, jesli wybrzydza osoba z doswiadczeniem i
    kwalifikacjami czyniacymi ja poszukiwana na rynku. Generalnie zle wrazenie
    robi nierealistyczna ocena sytuacji w dowolna strone - zle, gdy czlowiek bez
    doswiadczenia i kwalifikacji dajacych mu silna pozycje przetargowa
    wybrzydza, jak i zle, gdy czlowiek wykwalifikowany o poszukiwanych
    umiejetnosciach potulnie sie zgadza na gorsze warunki, niz moglby uzyskac.

    Z drugiej strony, 2 lata bezrobocia to dla mnie przesada. Nie wytrzymalabym
    tyle :) poszlabym nawet wykladac towar na polkach w supermarkecie albo
    sprzatac - nawet majac utrzymujaca mnie rodzine. Albo zajelabym sie jakims
    wolontariatem w pelnym wymiarze czasu. To jest kwestia czucia sie potrzebnym
    w spoleczenstwie, nie tylko w rodzinie. Mam wrazenie, ze Krzysztof podal nam
    przypadek skrajny z tymi zwlokami, ale szukajac pracy od 2 lat, jesli robi
    to aktywnie, musial nie raz nie przejsc etapu rozmowy, a moze i odmowic
    przyjecia innych prac lub postawic takie warunki, ze go nie przyjeli. W jego
    ostatnich postach nie ma juz linka do jego cv, ale kiedys je widzialam i
    wyglada atrakcyjnie w kontekscie wielu stanowisk. Interesujacy przypadek
    (bez urazy). Nie jestem wielbicielka blogow, ale gdyby Krzysztof prowadzil
    swojego, w ktorym by relacjonowal swoje kolejne przygody z poszukiwaniem
    pracy, to bym czytala starajac sie zrozumiec, czy wysyla za malo aplikacji,
    czy w nieodpowiednie miejsca, czy ma zle skontruowane dokumenty, czy zawala
    rozmowe, czy tez wlasnie jest wybredny w przypadkach znacznie mniej
    uzasadniajacych wybrednosc niz zwloki. Bo pol roku, no, 9 miesiecy
    szukania - jestem w stanie zrozumiec, zwlaszcza w niektorych zawodach i
    rejonach kraju, ale 2 lata to juz straszna dziura w CV.

    I.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1