eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJestem wybredny? › Re: Jestem wybredny?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jestem wybredny?
    Date: Tue, 14 Dec 2004 17:46:11 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 41
    Sender: o...@o...pl@gw2.interpc.pl
    Message-ID: <cpn5dd$loe$1@news.onet.pl>
    References: <cpn2gg$api$1@news.onet.pl> <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: gw2.interpc.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1103042797 22286 195.136.46.4 (14 Dec 2004 16:46:37 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 14 Dec 2004 16:46:37 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:135036
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik w news:20f6.00000530.41bf0ff2@newsgate.onet.pl napisał(a):
    >
    >> Uważasz, że każdy może robić wszystko?
    > Nie dociera jednak do mnie rozumowanie w ten sposób, ze dwa lata
    > jestem bez pracy i mogę być dalej,

    Przewidujesz jakąś trzecią opcję? Bo chyba o to chodzi. Mam wrażenie, że
    zrozumiałaś jego wypowiedź mniej więcej tak: "odrzucam tę propozycję i w
    ogóle daje sobie siana z szukaniem pracy na kolejne dwa lata". Moim zdaniem
    zaś nie o to chodzi - proste stwierdzenie faktu. Skoro nie przyjął tej
    oferty to nadal jest bezrobotnym (co nie jest równoznaczne rezygnacji z
    poszukiwania pracy). Upraszczając można więc przyjąć, że stanął przed
    wyborem - bezrobocie, czy praca przy zwłokach. Pomimo szczerych chęci
    doszedł do wniosku, że jednak rady sobie nie da. Efekt jest taki, że musi
    znaleźć coś innego, a do tego czasu będzie bezrobotnym. Druga opcja jest
    taka, że bierzę tę pracę i... co? Bezrobotnym przez jakiś czas nie będzie,
    ale jak będzie wykonywać tę pracę? Jaki będzie to miało wpływ na jego
    samopoczucie? Najprawdopodobniej po krótkim czasie i tak by zrezygnował nie
    dając rady, więc po co w ogóle zaczynać (marnować czas własny i pracodawcy)?
    O co więc Ci chodzi? Rozumiem, gdyby od razu był na nie, nie wiedząc nawet o
    co tak właściwie się rozchodzi. Ale po jego wypowiedzi widać, że decyzja
    była jak najbardziej przemyślana. Był na miejscu, widział jak się to odbywa.

    Ja osobiście pewnie i po 10 latach bezrobocia* na taką pracę bym się nie
    zdecydował, bo się do tego po prostu nie nadaję. I nie wynika to z mojego
    lenistwa. Po prostu psychika nie ta. Być może gdybym przymierał z głodu
    zdecydowałabym się - nie jest to jednak pewne.

    * 10 lat by nie było, bo złapałbym się 'czegokolwiek' - mógłbym nawet buty
    na ulicy pastować. Mógłbym robić wiele rzeczy, ale akurat nie to.
    Przykładowo jestem pełen uznania dla strażaków. Pomimo tego jak postrzegam
    ich pracę nie będę próbował stać się jednym z nich, ponieważ psychicznie nie
    nadaję się do tej pracy. Ciężko słuchać o tym co czasem przychodzi im
    oglądać, a co dopiero zobaczyć to na własne oczy. Może w trakcie akcji jest
    inaczej - myśli się o czymś innym. Ale co po akcji?



    pozdrawiam
    Greg

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1