eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Jak upupic pracodawce (bylego)?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2003-04-28 20:27:50
    Temat: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "Karol" <k...@p...klub.chip.pl>

    Witam !

    Dowiedziałem się dzisiaj, że nie będę miał przedłużonej umowy o pracę.
    W sumie, nie ma czego żałować bo:
    - praca była za min. płacę,
    - zajmowałem się mało twórczymi bzdetami.
    Ale p. Burmistrz zrobiła mnie wcześniej w Bolka gdyż:
    - przy pierwszej rozmowie usłyszałem, że będę robił w swojej działce (jestem
    po FiB a w poprzednich pracach zajmowałem się finansami) a wylądowałem w
    dziale budownictwa i głównie wklepywałem pisemka.
    - umowę dostałem po 3 tygodniach od rozpoczęcia pracy i to tylko na 2 M.
    Wcześniej były tłumaczenia, że "dostanę na jutro" bo nie ma kadrowej albo,
    żebym przyszedł po południu a wtedy oczywiście p. Burmistrz już nie było.
    I okazało się, że jestem przyjęty ze środków interwencyjnych czyli za te 800
    PLN. Gdybym to wiedział wcześniej to mógłbym ciągnąć jeszcze ZLA i miałbym
    2x tyle kasiory i czas na poszukiwanie sensownej pracy. Ale zostałem
    postawiony przed faktem dokonanym: chcesz to pracuj, nie to idź na
    kuroniówkę bo "ja niczego nie obiecywałam". A ciągłość ZLA uciekła :-(
    A teraz bez słowa wyjaśnienia dostaje urlop do wykorzystania bo: "nie płacą
    za niewykorzystany". A na koniec gdy chciałem z nią porozmawiać to
    usłyszałem, że jestem bezczelny.........
    Mam parę pomysłów jak umilić życie zawodowe p. Burmistrz. Może ktoś
    wcześniej nie chciał odchodzić bez pożegnania ma doświadczenie w tej
    dziedzinie. Będę wdzięczny za sugestię i podzielenie się doznaniami. Czy w
    ogóle warto robić szum (może to zaszkodzić przy aplikowaniu o kolejną pracę)
    a może lepiej dać sobie siana. Z tego co wiem to:
    - nie robiłem badania wstępnego przy przyjęciu a jedynie dałem xero
    poprzednich , ważnych jeszcze badań wstępnych na których widnieje inny
    pracodawca; czy wobec tego mogłem być dopuszczony do pracy ? Nie mówiąc już
    o wstępnym przeszkoleniu z BHP, nic takiego nie odbywałem a tym bardziej nie
    podpisywałem. Może telefon do PIP ?
    - umowę miałem od początku miesiąca a wątpię czy byłem zgłoszony na ZUA z
    datą rozpoczęcia pracy a pracodawca ma na to tydzień. Czyli nie dopełnili
    formalności. W ogóle to w każdym miesiącu w ZUSie na ZS wywalało im KDRa.
    Może kontrola z ZUS'u ?
    - używane oprogramowanie jest pirackie, Windy i Office'y hulają bez
    licencji. Telefonik do Microsoftu ? Tylko czy w takim przypadku nie
    zaszkodzę więcej informatykowi ale za używane oprogramowanie bodajże
    odpowiada dyrektor jednostki. A nie chcę robić nic co mogłoby zaszkodzić
    zwykłym pracownikom.
    Wiem, że pracodawca nie może odmówić wydania świadectwa pracy ale czy nie
    lepiej wstrzymać się do czasu jak będę miał świstek w ręce ?
    Chociaż myślę serio czy wpisanie Urząd Miasta i Gminy do CV to nie obciach.

    Pozdrawiam
    Karol



  • 2. Data: 2003-04-29 09:03:12
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "przemo77" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Karol" <k...@p...klub.chip.pl> napisał w wiadomości
    news:3ead90b6@news.vogel.pl...
    > Mam parę pomysłów jak umilić życie zawodowe p. Burmistrz. Może ktoś
    > wcześniej nie chciał odchodzić bez pożegnania ma doświadczenie w tej
    > dziedzinie. Będę wdzięczny za sugestię i podzielenie się doznaniami. Czy w
    > ogóle warto robić szum (może to zaszkodzić przy aplikowaniu o kolejną
    pracę)
    > a może lepiej dać sobie siana. Z tego co wiem to:
    > - nie robiłem badania wstępnego przy przyjęciu a jedynie dałem xero
    > poprzednich , ważnych jeszcze badań wstępnych na których widnieje inny
    > pracodawca; czy wobec tego mogłem być dopuszczony do pracy ? Nie mówiąc
    już
    > o wstępnym przeszkoleniu z BHP, nic takiego nie odbywałem a tym bardziej
    nie
    > podpisywałem. Może telefon do PIP ?

    to jest dobre, ale kara nie bedzie wieksza jak ok 500zl. Natomiast PiP jak
    przychodzi to szuka tak dlugo az cos znajdzie, takze polecam - uprzykszysz
    troche im zycie, chociaz kary duze nie beda.

    > - umowę miałem od początku miesiąca a wątpię czy byłem zgłoszony na ZUA z
    > datą rozpoczęcia pracy a pracodawca ma na to tydzień. Czyli nie dopełnili
    > formalności. W ogóle to w każdym miesiącu w ZUSie na ZS wywalało im KDRa.
    > Może kontrola z ZUS'u ?

    sprawdz to, i jesli twoje przypuszczenia okaza sie zasadne to nasylaj
    kontrole. Tu kary beda nieco wieksze. Nie ma zmiluj sie - graj ostro.

    > - używane oprogramowanie jest pirackie, Windy i Office'y hulają bez
    > licencji. Telefonik do Microsoftu ? Tylko czy w takim przypadku nie
    > zaszkodzę więcej informatykowi ale za używane oprogramowanie bodajże
    > odpowiada dyrektor jednostki. A nie chcę robić nic co mogłoby zaszkodzić
    > zwykłym pracownikom.

    Informatyka wywala pewnie przy okazji z roboty ze do tego dopuscil. Ale to
    rozwiazanie moze najbardziej zaszkodzic firmie (firma panstwowa uzywa
    piratow - to skandal na cala Polske - burmistrz dostanie na pewno nagane).
    Moj kolega pracowal kiedys w firmie gdzie 'ryby maja glos' i tam w wyniku
    kontroli policja zabrala im 50 kompow, a kary wyniosly okolo 50 tys PLN.
    Polecilbym to rozwiazanie, jesli nie lubisz tamtego informatyka. Zadzwon
    oczywiscie do Microsoft Polska, oprocz tego na policje (chyba wydzial
    przestepstw gosp.)

    > Wiem, że pracodawca nie może odmówić wydania świadectwa pracy ale czy nie
    > lepiej wstrzymać się do czasu jak będę miał świstek w ręce ?

    Nie. Jedno nie ma nic wspolnego z drugim. Zarzadaj wyslanie swiadectwa pracy
    na adres domowy poczta, jak nie zrobia tego w terminie 7 dni to wal do
    PiP-u. Laski nie robia ze dadza ci swiadectwo pracy - to ich podstawowy
    obowiazek, a PiP az gotuje sie caly na mysl ze firma nie dala pracownikowi
    swiadectwa pracy.

    > Chociaż myślę serio czy wpisanie Urząd Miasta i Gminy do CV to nie
    obciach.

    Nie. Kazde doswiadczenie zawodowe sie liczy i mozesz je tak opisac ze bedzie
    to dla ciebie olbrzymim plusem.

    PS: Nie boj sie skladac donosy - wszystkie sa anonimowe i te anonimowosc
    masz zagwarantowana.



  • 3. Data: 2003-04-29 09:26:24
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    Karol <k...@p...klub.chip.pl> napisał(a):

    > Witam !
    >
    > Mam parę pomysłów jak umilić życie zawodowe p. Burmistrz. Może ktoś
    > wcześniej nie chciał odchodzić bez pożegnania ma doświadczenie w tej
    > dziedzinie. Będę wdzięczny za sugestię i podzielenie się doznaniami. Czy w
    > ogóle warto robić szum (może to zaszkodzić przy aplikowaniu o kolejną
    pracę)
    > a może lepiej dać sobie siana. Z tego co wiem to:

    Daj sobie zdecydowanie siana. Zajmij się swoimi sprawami, to paskudna rzecz
    składać donosy na ludzi, którzy tak naprawdę nie zrobili ci żadnej krzywdy.
    To ci piszesz wyżej i niżej, to raczej bałagan i niekompetencja
    (rzeczywistość setek i tysięcy firm i urzędów), a nie jakaś zła wola. Jak
    naślesz im kontrole, to zaszkodzisz innym pracownikom, którzy będa musieli
    siedzieć po godzinach i przewalać papiery.


    > - używane oprogramowanie jest pirackie, Windy i Office'y hulają bez
    > licencji. Telefonik do Microsoftu ? Tylko czy w takim przypadku nie
    > zaszkodzę więcej informatykowi ale za używane oprogramowanie bodajże
    > odpowiada dyrektor jednostki. A nie chcę robić nic co mogłoby zaszkodzić
    > zwykłym pracownikom.

    Generalnie odpowiada dyrektor, ale pierwsza rzecz jaką zrobic, to wywali na
    zbity pysk informatyka. Też byś tak zrobił na jego miejscu.

    > Chociaż myślę serio czy wpisanie Urząd Miasta i Gminy do CV to nie obciach.

    Żaden obciach, pracodawca jak każdy inny. Ale pod warunkiem, że nie spalisz
    za sobą mostów. Jak twój następny pracodawca zadzwoni do Urzędu i dowie się,
    co zmajstrowałeś, to zapomnij o robocie. Nie wiesz w anonimowośc - na pewno
    się domysla, kto za tym stoi. Nie musza mieć dowodów, wystarczy
    przypuszczenie, żebyś nie dostał roboty.

    Generalnie, daj sobie spokój, więcej szkody niż pozytku.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-04-29 10:27:49
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: piotrr <p...@p...pl>

    super!!! :) kary i rozpierducha, szczególnie nagana dla burmistrza mi
    się podobają. szkoda tylko, że wszystkie te koszty poniosą podatnicy :(

    pzdr,
    p.


  • 5. Data: 2003-04-29 11:17:23
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "przemo77" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "piotrr" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:b8lk37$nk9$1@news2.ipartners.pl...
    > super!!! :) kary i rozpierducha, szczególnie nagana dla burmistrza mi
    > się podobają. szkoda tylko, że wszystkie te koszty poniosą podatnicy :(

    sa to i tak minimalne koszty w porownaniu z innymi "sprawami".



  • 6. Data: 2003-04-29 11:42:16
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "Pearl" <p...@p...onet.pl>

    Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b8lgg0$91s$1@inews.gazeta.pl...

    > To ci piszesz wyżej i niżej, to raczej bałagan i niekompetencja
    > (rzeczywistość setek i tysięcy firm i urzędów), a nie jakaś zła wola. Jak
    > naślesz im kontrole, to zaszkodzisz innym pracownikom, którzy będa musieli
    > siedzieć po godzinach i przewalać papiery.

    Śmiechu warte!

    Jak uważasz? Z czyjej winy czy woli jest ten bałagan?
    Niekompetencje urzędasów z czyjej winy są?
    Martwisz się o nich, że będą musieli porządek wokół siebie zrobić?
    Nie potrafią za dnia, niech robią po godzinach!
    Powinni dostawać pensje za kompetencje, a nie za siedzenie w bałaganie i
    nicnierobienie.

    --
    Pozdrawiam.
    Perła



  • 7. Data: 2003-04-29 21:49:02
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "Karol" <k...@p...klub.chip.pl>

    Na anonimowość nie ma co liczyć. Mieszkam w tej gminie gdzie pracowałem. W
    okolicy są dwa 50-cio tysięczne miasta, plotki rozchodzą się szybko i na
    nowym miejscu pracy po miesiącu wszyscy o sobie wiedzą. Na decyzję o
    przyjęciach do kolejnych zakładów nie miały wpływu referncje czy to
    pozytywne czy negatywne od poprzednich pracodawców, gdyż zwykle osoba
    decydująca była spoza regionu. Ale po pierwszej redukcji (fuzja BPH-PBK) gdy
    potulnie stuliłem uszy i załapałem kolejną pracę kierowniczka w nowej pracy
    dowiedziała się, że poprzednio odszedłem bez rozgłosu nie przedłużyła mi
    kolejnej umowy. Czyli niesie się fama, że ktoś jest "dupa za krzaka" i można
    z nim robić co się chce. Bo przy nieprzedłużaniu umów czasowych nie trzeba
    podawac powodu dlaczego nie chce się dalej współpracować. A ja mam już dość
    szukania nowych prac, gdzie po kilku miesiącach znajdzie się ktoś
    spokrewniony z kierownictewm albo kolejny protegowany posła (miałem już
    doczyniania z tymi z AWS i SLD) który wskoczy na moje miejsce a nawet nie
    skończył żadnych śmiesznych studiów. Zatem może to pokazanie, że "nie daje
    sobobie w kaszę dmuchać" nie poprawi mojej pozycji.
    Tak więc czy nie czas wkońcu się temu przeciwstawić ? Tylko jeżeli ma na
    tym ucierpieć wspomniany inforamtyk, który jest w tym najmniej winny bo ten
    bajzel już zastał a na zalegalizowanie Wind nie ma kasy ?
    Generalnie we wszelkiego rodzaju urzędach gdzie o ocenie pracownika nie
    decyduje jego przydatność, wydajnośc kompetencje tam decyduje 11 przykazanie
    "nie wychylaj się". Czyli trzeba zaakceptować ten bajzel albo szukać
    szczęścia w świecie. Bo opór do zmian jest ogromny i to nie tylko na górze.
    Ale głównie w świadomości szarczków, którzy się przystosowali do życia wg
    zasady "BMW - bierny, mierny ale wierny"....

    pozdrawiam



  • 8. Data: 2003-04-30 08:43:37
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>

    Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b8lgg0$91s$1@inews.gazeta.pl...
    > Daj sobie zdecydowanie siana. Zajmij się swoimi sprawami, to paskudna
    rzecz
    > składać donosy na ludzi, którzy tak naprawdę nie zrobili ci żadnej
    krzywdy.
    > To ci piszesz wyżej i niżej, to raczej bałagan i niekompetencja
    > (rzeczywistość setek i tysięcy firm i urzędów), a nie jakaś zła wola. Jak
    > naślesz im kontrole, to zaszkodzisz innym pracownikom, którzy będa musieli
    > siedzieć po godzinach i przewalać papiery.
    >
    kolejna podobna reakcja obywatela leszka :->
    dochodze do przekonania ze zajmujesz stanowisko gdzies w trzonie tego bajzlu
    urzedniczego;
    uwazasz przy okazji ze wszystko jest ok (?). otoz wyobraz sobie ze nie jest
    ok jesli ktos cos zaltwia komus na lewo ze szkoda dla innych. nie jest ok
    brac w lape. nie jest tez ok zwalniac z pracy porzadnego czlowieka po to
    zeby zatrudnic jakiegos zielonego pociotka. po prostu nie jest ok miec taka
    mentalnosc jak ty.
    ok jest wtedy jesli w urzedzie jest porzadek a moje pieniadze nie sa
    marnowane (twoje tez ale o tym juz pisalem tylko chyba nie zauwazyles;
    literowka byla wazniejsza ale to twoja sprawa; zreszta z takim podejsciem
    pewnie jestes przy "korycie" a nie na nie lozysz)

    --
    wyjatkowo nie pozdrawiam.
    Marcin "dromader" Lanowy
    "... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))



  • 9. Data: 2003-04-30 10:29:43
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>

    <ciach>

    > > - używane oprogramowanie jest pirackie, Windy i Office'y hulają bez
    > > licencji. Telefonik do Microsoftu ? Tylko czy w takim przypadku nie
    > > zaszkodzę więcej informatykowi ale za używane oprogramowanie bodajże
    > > odpowiada dyrektor jednostki. A nie chcę robić nic co mogłoby zaszkodzić
    > > zwykłym pracownikom.
    >
    > Informatyka wywala pewnie przy okazji z roboty ze do tego dopuscil.

    Infirmatyk wyskoczy jak z katapulty i moze byc oskarzony za wspoludzial w
    przestepstwie. Bedzie musial sie wytlumaczyc ze go zmuszano i zastraszano :D

    >Ale to
    > rozwiazanie moze najbardziej zaszkodzic firmie (firma panstwowa uzywa
    > piratow - to skandal na cala Polske - burmistrz dostanie na pewno nagane).
    > Moj kolega pracowal kiedys w firmie gdzie 'ryby maja glos' i tam w wyniku
    > kontroli policja zabrala im 50 kompow, a kary wyniosly okolo 50 tys PLN.
    > Polecilbym to rozwiazanie, jesli nie lubisz tamtego informatyka. Zadzwon
    > oczywiscie do Microsoft Polska, oprocz tego na policje (chyba wydzial
    > przestepstw gosp.)

    Jezeli zrobisz to nieanimowo(kontrolerzy nie podadza twojego nazwiska) to
    cos slyszalem ze nalezy ci sie 10% zasadzonej kary, kara jest przewaznie 10x
    wartosc nielegalnego softu, w przypadku malych firm, a w przypadku wiekszych
    jest mniejsza i ustalana indywidualnie po wstepnych rozmowach.





  • 10. Data: 2003-04-30 10:36:51
    Temat: Re: Jak upupic pracodawce (bylego)?
    Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>



    > Daj sobie zdecydowanie siana. Zajmij się swoimi sprawami, to paskudna
    rzecz
    > składać donosy na ludzi, którzy tak naprawdę nie zrobili ci żadnej
    >krzywdy.

    To bardzo zle podjescie, przez ludzi ktorzy uwazaja jak ty mamy w tym kraju
    taki syf jak mamy. Prawda jest taka ze wszelka niekompetencje zwlaszcza w
    urzedach powinno sie plemic.
    Podciagajac twoja ideologie do innych sytuacji, to moglbym powiedziec:
    po co mam dzwonic na plicje kiedy widze jak za oknem huligani rozwalaja
    samochody, przeciez to nie moja sprawa...




strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1