eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tym bezrobociem? › Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
  • Data: 2005-08-25 22:00:45
    Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
    Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik " Marek" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:dei8vo$1r9$1@inews.gazeta.pl...
    > Immona <c...@w...zpds.com.pl> napisał(a):

    > Konkurencja. Niemal co miesiąc na tablicy ogłoszeń w bloku ogłasza się
    > jakiś serwis. Jak kilka lat temu ogłaszałem się pod hasłem nauczę obsługi
    > kompa i podstaw informatyki, to po pierwsze moje ogłoszenia były zrywane,
    > a po drugie nikt się nie zgłosił. Potem dowiedziałem się, że w ramach
    > miejscowej wspólnoty kościelnej, ktoś coś takiego robi ZA DARMO.

    Jak jest konkurencja, to bardzo dobrze. Jakby na rynku dzialalo tylko kilka
    niewielkich firm, to by znaczylo, ze to maly rynek, a tak widac, ze jest
    tyle klientow, ze zyje tyle firm. Na sto pierwszego czesto sie latwiej
    wcisnac na rynek niz na drugiego.
    Konkurencja oznacza, ze w czyms musisz byc lepszy od innych i znalezc
    klientow, dla ktorych liczy sie wlasnie to, w czym jestes lepszy.
    Niekoniecznie musi byc to cena. Jest wiele osob, szczegolnie firmy, dla
    ktorych darmowa oferta wspolnoty koscielnej = zerowa wiarygodnosc.
    No i rozklejanie ogloszen na slupach nie jest najlepszym ze sposobow na
    reklamowanie takiej dzialalnosci, zwlaszcza jak chcesz miec klientow
    firmowych. A oni sie oplacaja bardziej.

    > Poza tym bez prawa jazdy i samochodu za wiele nie zwojuję - na ZUS mogę
    > nie
    > zarobić :)

    To rzeczywiscie problem. Musialbys szukac klientow w promieniu godziny czy
    jakos tak dojazdu tramwajem. Ale tam u was wysoka gestosc zaludnienia :)

    >
    >> - szukanie klientow
    > Zupełnie odpada. Mam takie coś w sobie, że jak stanę w kolejce, to już za
    > mną nikt nie staje :)

    E, nie rozumiemy sie. Ja tu nie wyliczam, co by mialo byc przedmiotem Twojej
    dzialalnosci, tylko pytam, ktory z elementow Twojej potencjalnej
    dzialalnosci Cie przeraza. No wiec na takim ciasnym rynku jak ten, o ktorym
    mowimy, klienta trzeba zdobywac aktywnie. Telemarketing, PH. Czy bylbys
    gotowy np. przejsc sie osobiscie po biurach w okolicy i pozostawiac im, a
    nawet na miejscu nakleic na sprzet (po uzyskaniu pozwolenia) naklejke ze
    swoimi danymi kontaktowymi jako pomocy komputerowej? Komp klienta to jedna z
    najlepszych tablic ogloszeniowych.

    > Próbowałem trzy razy MLM i prawie zero klientów.

    Lepiej sie nie przyznawaj :)

    > Po prostu nie potrafię sprzedać "nawet tego co nie istnieje" (to cytat
    > z ogłoszenia dla przedstawiciela handlowego).

    Nie zamierzasz sprzedawac tego, co nie istnieje, tylko swoja konkretna
    usluge.

    >
    >> - ksiegowosc
    > Za mało się znam na niuansach księgowości, żebym mógł brać
    > odpowiedzialność
    > za czyjeś rozliczenia. Mam tylko pewien zasób wiedzy potrzebny np. do

    Znow: pytam o to w kontekscie obaw o wlasna dzialalnosc i jej niebedne
    elementy, a nie proponuje Ci tego jako rodzaju dzialalnosci.

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1