eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to bywa w hipermarketach... › Re: Jak to bywa w hipermarketach...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
    From: "xet" <x...@i...pl.USUNTO>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jak to bywa w hipermarketach...
    Date: Thu, 2 Dec 2004 23:32:19 +0100
    Organization: INTERIA.PL -> http://www.interia.pl
    Lines: 89
    Message-ID: <coo53j$77r$1@shodan.interia.pl>
    References: <col989$vor$1@services.vline.pl> <comk00$st6$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <commi2$fpj$1@nemesis.news.tpi.pl> <comrq4$imb$1@shodan.interia.pl>
    <con1s2$1ld$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.238.85.7.adsl.inetia.pl
    X-Trace: shodan.interia.pl 1102026675 7419 213.238.85.7 (2 Dec 2004 22:31:15 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Dec 2004 22:31:15 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-Priority: 3
    X-Authenticated-User: xetjow % interia+pl
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:134034
    [ ukryj nagłówki ]

    > Sa stanowiska kierownicze i stanowiska kierownicze. Marek opisal swoj
    zakres
    > obowiazkow. Nie ma tam nic, czego by nie byl w stanie zrobic dobry
    absolwent
    > kierunku ekonomicznego (a takich na rynku jest obecnie nadmiar).

    Nadmiar jest! ale nikt ich nie wezmie bez "min 2-letniego doswiadczenia w
    handlu na podobnym stanowisku"

    > Moze wstrzymajmy sie ze stawianiem barykad :) nie ma tez potrzeby
    odchodzic
    > od obyczajow usenetu, wedle ktorych wszyscy mowia sobie na "ty". NIE
    > wypowiadam sie na tej grupie jako zwiazek pracodawcow (ktorego nawiasem
    > mowiac jestem jedynie pracownikiem najemnym :) ), tylko jako osoba
    prywatna.

    z tego co wiem to pracownikom najemnym nie "daja" firmowych skrzynek
    pocztopwych:) Trzeba byc KIMS
    a "Pani" tak z ostroznosci :) bo nigdy nic nie wiadomo...
    ale przez ta osobe prywatna przemawia "jezyk" pracodawcow


    > Sa ludzie trudno zastepowalni. Sa tacy, na ktorych headhunterzy poluja, a
    > pracodawcy o nich rywalizuja kuszac ich roznymi bonusami lub pakietami
    > socjalnymi. Tak wiec generalizowac nie mozna. Na pewno na rynku pracy
    > przegrywaja ci, ktorzy nie maja jakiejs specjalistycznej umiejetnosci lub
    > wiedzy.

    wiekszosc absolwentow ma nieprzecietne umiejetnosci i wiedze na dosc dobrym
    poziomie (panstwowe uczelnie), brakuje im tylko praktyki
    ci "nieliczni" na ktorych poluja headhunterzy i bije sie pracodawcy to
    niewielki odsetek


    > Oczywiscie, ze nie decyduje. Tyle ze samotny mlody czlowiek wydajacy swoj
    > zarobek w pelni na swoje potrzeby ma mniej powodow skarzyc sie na pensje
    > 2100 niz mialby ktos, kto musi z tego utrzymac np. 6 osob. A Marek sie na
    > swoje zarobki skarzyl. Wg mnie 2100 netto poza Warszawa dla osoby samotnej
    > to suma pozwalajaca przezyc bez problemow na godnym poziomie.

    2100 miesiecznie dla osoby, ktora mieszka jeszcze zrodzicami nie ma
    rachunkow czy innych zobowiazan, to faktycznie duzo! ale dla "samodzielnego"
    czlowieka, ktory musi zaplacic mieszkanie (najczesciej je wynajmuje bo go
    nie stac na wlasne) oplacic rachunki, cos zjesc, ubrac sie i dojechac do
    pracy (autobusem) to malo! a gdzie przyjemnosci?(wiem to nie
    najwazniejsze)juz nie wspomne ze taki Marek (szacuneczek :) )ma przykladowo
    zone..i nech taka zona nie pracuje, albo za najnizsza stawke! i do tego chce
    sie uczyc, moze studiuje? i jak tu zycie sobie ukladac za te 2100!?

    > z tym sie nie zgodze - prawdziwe wydatki sie zaczynaja wtedy, kiedy
    zaczyna
    > sie edukacja. Pieluchy i odzywki to pikus.

    tylko zanim dziecko idzie do szkoly zuzywa tony pieluch (30-40zl paczka),
    rosnie, jest chce i zabawke tez jakas by chcialo...
    szkola zaczyna sie po okresie przedszkola, na ktore czesto rodzice nie maja
    pieniedzy, a mama do pracy isc musi (na dziadkow tez nie ma co liczyc - za
    czesto), a latka leca..kto potem zechce "stara babe" bez doswiadczenia??


    > Przez moment poczulam sie jak na wiecu :)

    tak mysli wiekszosc mlodych ludzi, ktorym panstwo polskie nie slodzi zycia
    tylko "rzuca klody pod nogi". Jednego nie potrafie zrozumiec: dlaczego na
    zachodzie (UE) potrafia docenic wyksztalconych mlodych ludzi z polski,
    lekarze, pielegniarki, kierowcy i wielu wielu specjalistow jedzie pracowac w
    krajach UE? a w Polsce? lekarz po studiach i specjalizacji dostanie 1000zl!
    kierowca 800? pielegniarka 700? jak oczywiscie znajdzie prace! slyszalem
    ostatnio opinie ze jak wszyscy wyjada to do nas zaczna przyjezdzac
    specjalisci z zachodu? tylko po co? nie lepiej zostawic swoich na miejscu
    (wszyscy ponosimy koszty ich edukacji! ) i placic im tak dobrze jak bedziemy
    tym "obcym"?

    >A jakies praktyczne posuniecia postulujesz?

    -zajac sie administracja (ograniczyc "troche" liczbe urzednikow)
    -zlikwidowac kumoterstwo i lapowkarstwo - wyrwac cwasty
    -zmniejszyc zarobki tych "superprezesow"
    i wielw wiele innych

    teraz to moze zmienic sie w wielki wiec! :)

    i nie jestem fanem z Samoobrony :)

    pozdrawiam
    M



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1