eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak odpowiadacie na "trudne pytania"?? › Re: Jak odpowiadacie na "trudne pytania"??
  • Data: 2006-09-28 23:45:15
    Temat: Re: Jak odpowiadacie na "trudne pytania"??
    Od: Qlfon <r...@X...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte napisał(a):
    > W wiadomości news:451c4119$1@news.home.net.pl Qlfon <r...@X...pl> pisze:
    >
    >>> A własna działalność? Tylu dziś frustratów, nałogowców, nerwicowców,
    >>> zdołowanych ofiar mobbingu, depresantów, obsesjonatów, cierpiacych na
    >>> natręctwa i diabli wiedzą co jeszcze. Psycholog to nie stomatolog -
    >>> wyposażenie gabinetu i materiały nie kosztują majątku.
    >>> To luźne myśli, ma zerową orientację w specyfice branży.
    >> Wiesz, jakos tak mam, ze za pewne rzeczy czuje sie odpowiedzialny. Nic
    >> nie umiem
    > Jak to?

    Teorii to w cholere i ciut-ciut, ale zeby siasc z czlowiekiem to
    zapomnij. Zreszta studia nie sa tak skonstruowane zeby nauczyc cie
    praktyki. To masz zrobic pozniej. Wiesz - stajesz sie konkurencja w
    pewien sposob:) Ale to moja spiskowa teoria. Teraz zaluje,z e nie
    poszedlem na jakis kierunek po ktorym naprawde mozna cos "umiec", np.
    budowa maszyn czy obrobka metali. Moze tez troche mojej winy, ze
    myslalem ze bedzie latwo. Studia konczylem jeszcze w czasie "karier" lat
    90' gdzie za samego mgr zostawales managerem:)
    >> i nie potrafilbym robic ludziom wody z mozgu za $$ majac swiadomosc
    >> jak bardzo moge im zaszkodzic. Co innego, takie np.. badania
    >> kierowcow:) Ale sam sprzet to ok. 30kpln:)
    > To nie jest jakaś oszałamiająca kwota przecież.

    Mozna tak to ujac, ale pchac sie w kredyt gdy nie ma pewnosci ze sie na
    niego zarobi? Nie dla mnie.
    >
    >> Poza tym jakos nie moze wejsc w zycie ustawa wprowadzajaca obowiazkowe
    >> badania psychologiczne/psychotechniczne dla wszystkich kategorii. Ale
    >> projekt jest. Z drugiej strony - nie potrafie usiedziec na d***:) wiec
    >> tez jakos siebie w tm nie widze:(
    > Wobec tak powalających, nieprzebranych trudności cóż mogę Ci powiedzieć?
    > Chyba tylko patetycznie zacytować jednego z największych synów
    > ludzkości, który będąc w sytuacji wobec której Twoja jest wręcz
    > nieporównywalnie sielankowa rzekł był: "schwycę swój los za gardło", po
    > czym to uczynił i wygrał.
    > Ale to było dawno.
    > Ale było.
    Zawsze mozna powiedziec "jakos to bedzie", Zawsze bywalo:)
    Chyba EOT, nie?
    --
    Qlfon

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1