eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Gwarantowane 1400*
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 196

  • 31. Data: 2006-07-26 09:42:44
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: "the_foe" <t...@W...pl>


    Użytkownik "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:ea7cdt$5pj$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    > news:ea6ah9$cfb$1@news.dialog.net.pl...
    >> wyloozuj, moj kumpel pracuje w banku, obsluguje kredyty hipoteczne,
    >> przyjezdzaja do niego ludzie mercami za 1 mln zl. Biora kredyty po 3 mln,
    >> tylko po to by miec podkladke dla US. Kumpel dostaje 1200, brutto, robi 10 h
    >> dziennie i nie ma stalej umowy. Dostal robote po znajomosi i tylko dlatego ze
    >> polowa ludzi z tego banku wyjechala na wyspy myc gary, a reszta marzy o
    >> deutsche banku gdzie ciagna co jmniej 2K na reke.
    >
    > Ale zdobyte doswiadczenie pewnie zaprocentuje kiedys
    > lepsza posadka, czy to w tym, czy w innym banku. Bo nie
    > wierze, ze pracuje za te pieniadze z innych powodow
    > (no chyba ze to jakas miescina gdzie naprawde nie ma
    > nic innego..)
    >

    nie przesadzajmy z "doswiadczeniem" , nie jest to medycyna czy inzynieria. Aby
    osiagnac poziom starych praownikow zarabiajacych po 4K zajelo mu to tydzien.
    Inna sprawa ze to tytaniczna harowka, ponoc maja tyle wnioskow ze, gdyby
    zamkneli bank, to mieliby jeszcze robote na 2 miesiace. No i kupe wrednych
    klientow, co jak mysla ze kupuja m-3 za 120 tys zl to sa wielkimi klientami ;)


  • 32. Data: 2006-07-26 09:53:02
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Juzek Kocimientka wrote:
    >
    > bo NIE STAĆ nas żeby Ci którym się nie chce/nie mogą/są za
    > starzy/są niewykształceni/ich umiejętności nie są już potrzebne mogli
    > godziwie doczekać śmierci.

    No nie wiem, mysle, ze stac nas. Tylko nie w takiej formie jak to jest
    obecnie zorganizowane. Nie wuiem czyjzu tutaj pisalem o moim prostym
    pomysle, ktory przynajmniej czesci by zagwarantowal lepsze zycie?

    > To pokolenie stracone bo kreskę postawili na
    > nich wszyscy.

    Ano postawili.

    --
    Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
    ____________________________________________________
    ________________
    Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
    Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc



  • 33. Data: 2006-07-26 10:03:41
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: Wojciech Jaczewski <w...@o...pl>

    the_foe wrote:

    > Gdyby kazdy czlowiek, ktory zyje lub chce zyc z najemnej pracy nie poszedl
    > do roboty za co najmniej 2K, a reszta co pracuje za wyzsza kase fundowala
    > by szukajacym zasilki to pracodawcy co by zrobili?

    Zapewne podnieśli by ceny towarów produkowanych przez ich firmy, ze względu
    na wzrost kosztów, albo zrezygnowali z działalności - raczej nie
    przyniosłoby to niczego korzystnego.
    Druga sprawa, to fundowanie szukającym zasiłków - przecież dla osób
    zarabiających byłoby to podwójnie nieopłacalne, bo nie dość, że pozbywają
    się części pieniędzy aby dać zasiłek, to jeszcze osoby, które te pieniądze
    otrzymają, zwiększają popyt na niektóre towary i usługi, powodując tym
    samym wzrost ich cen.
    Rzecz jasna pracujący w wyniku oddania części swoich dochodów na zasiłki nie
    zakupią bardziej ekskluzywnych towarów/usług - tam popyt się zmniejszy,
    więc cała ta akcja nie przyniesie ogólnego wzrostu produkcji. Prędzej
    przyniesie wzrost niechęci do podejmowania pracy.


  • 34. Data: 2006-07-26 10:18:05
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: "the_foe" <t...@W...pl>


    Użytkownik "Wojciech Jaczewski" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ea7ela$4mf$1@julia.coi.pw.edu.pl...
    > the_foe wrote:
    >
    >> Gdyby kazdy czlowiek, ktory zyje lub chce zyc z najemnej pracy nie poszedl
    >> do roboty za co najmniej 2K, a reszta co pracuje za wyzsza kase fundowala
    >> by szukajacym zasilki to pracodawcy co by zrobili?
    >
    > Zapewne podnieśli by ceny towarów produkowanych przez ich firmy, ze względu
    > na wzrost kosztów, albo zrezygnowali z działalności - raczej nie
    > przyniosłoby to niczego korzystnego.

    przypomina mi sie stary dowcip, w ktorym ktos sie dziwi jak moga byc prywatne
    piekarnie - przeciez piekarze moga nie pojsc do pracy i wszyscy umrzemy z glodu.

    Musimy sie przyzwyczaic, ze np. szycie cichow w garazu, gdzie panie to robia za
    3,5 zl /h to nie sa prawdziwe miejsca pracy, to tylko efekt taniej sily
    roboczej.
    Mam najnizszy wskaznik kosztow pracy do calych kosztow prowadzenia dzialalnosci
    w UE. Bodajze 17%.
    Firma ktora musialaby sie zlikwidowac tylko dlatego, ze podniosla pensje
    pracownikowi z 650 do 2K nie jest firma ktorej strata jest istotna.


  • 35. Data: 2006-07-26 10:43:25
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    the_foe wrote:

    > Firma ktora musialaby sie zlikwidowac tylko dlatego, ze podniosla pensje
    > pracownikowi z 650 do 2K nie jest firma ktorej strata jest istotna.

    ej powoli. To czesto sa firmy tzw. rodzinne, ktore zatrudniaja
    pomocnikow, czeladnikow i inna tania sile robocza -- bo jest taka
    dostepna. Piekarz zatrudni 2-3 czeladnikow po 600 zlotych. Jak nie bedzi
    emogl ich za tyle zatrudnic, to albo bedzie sam z rodzina zapie... albo
    zamknie piekarnie i nie bede mial gdzie isc rano po chleb pieczonymetoda
    tradycyjna (taki co wieczorem, i nastepnegop dnia dalej smakuje chlebem
    a nie gąbką).

    W ogole co to za ustawowe ustalanie ceny za prace? Kazda praca jest tyle
    warta na ile zgodza sie obie strony. Nikt nikomu nie przyklada pistoletu
    do glowy, i nie mowi -- idz pracuj za 600. No i co z tego, ze ustawa
    zarzadzi,ze minimum mam byc 2000? Jak pracodawcy nie beda zatrudniac
    (tylu) ludzi? Jeden szczesliwiec dostanie 2k i bedzi ezapieprzal jak 3
    chomiki w karuzeli, a 2 pozostalych poleci na zasilek...

    --
    Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
    ____________________________________________________
    ________________
    Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
    Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc


  • 36. Data: 2006-07-26 10:55:46
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: "the_foe" <t...@W...pl>


    Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:44C7474D.DFAD4633@gazeta.pl...
    >
    >
    > the_foe wrote:
    >
    >> Firma ktora musialaby sie zlikwidowac tylko dlatego, ze podniosla pensje
    >> pracownikowi z 650 do 2K nie jest firma ktorej strata jest istotna.
    >
    > ej powoli. To czesto sa firmy tzw. rodzinne, ktore zatrudniaja
    > pomocnikow, czeladnikow i inna tania sile robocza -- bo jest taka
    > dostepna. Piekarz zatrudni 2-3 czeladnikow po 600 zlotych. Jak nie bedzi


    troche zly przyklad, bo zaden piekarz w Polsce nie zarabia 600 zl, tusie zaczyna
    kasa od 1200 na reke. I jakos zyzja te "rodzinne firmy"/

    > emogl ich za tyle zatrudnic, to albo bedzie sam z rodzina zapie... albo
    > zamknie piekarnie i nie bede mial gdzie isc rano po chleb pieczonymetoda
    > tradycyjna (taki co wieczorem, i nastepnegop dnia dalej smakuje chlebem
    > a nie gąbką).

    nikt nigdy nie musial zamknac interesu bo musial placic za duzo pracownikom. To
    mit.


    >
    > W ogole co to za ustawowe ustalanie ceny za prace? Kazda praca jest tyle
    > warta na ile zgodza sie obie strony. Nikt nikomu nie przyklada pistoletu
    > do glowy, i nie mowi -- idz pracuj za 600. No i co z tego, ze ustawa
    > zarzadzi,ze minimum mam byc 2000? Jak pracodawcy nie beda zatrudniac
    > (tylu) ludzi? Jeden szczesliwiec dostanie 2k i bedzi ezapieprzal jak 3
    > chomiki w karuzeli, a 2 pozostalych poleci na zasilek...
    >

    nie pisze o placy minimalnej. jestem jej przeciwnikiem. Placa minimlana jest u
    nas tylko by chronic budzet przed ucieczka od zlodziejskiego "ZUS". Nie powinno
    byc placy minmalnej i zadnych obciazen. Placa netto=brutto. Wysokie kary za
    zatrudnianie na czarno i wymuszenie odpowiedniego standartu dla stworzonego
    miejsca pracy. Jak ktos wybuli niezla kaske by stworzyc te warunki nie bedzie
    skapil kasy by dac komus 300 zl wyplaty.
    Rozumim jednak ze spoleczenstwo nie doroslo do "cenienia sie". Inaczej nikt by
    nie pracowal za drobne. Dlatego na poczatek placa minimalna powinna byc, np.
    1200 zl brutto. Czyli mniej wiecej tyle ile dzis. Tyle ze po zniesieniu haraczu
    tyle by dostawal na reke pracownik.


  • 37. Data: 2006-07-26 11:05:53
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl>

    Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:ea7del$49v$1@news.dialog.net.pl...
    > nie przesadzajmy z "doswiadczeniem" , nie jest to medycyna czy inzynieria.
    > Aby osiagnac poziom starych praownikow zarabiajacych po 4K zajelo mu to
    > tydzien. Inna sprawa ze to tytaniczna harowka, ponoc maja tyle wnioskow
    > ze, gdyby zamkneli bank, to mieliby jeszcze robote na 2 miesiace. No i
    > kupe wrednych klientow, co jak mysla ze kupuja m-3 za 120 tys zl to sa
    > wielkimi klientami ;)

    No ale jak bedzie kiedys rekrutacja do deutsche banku
    to inaczej spojrza na kandydata ktory juz sie zajmowal
    tym tematem :)

    Piotr




  • 38. Data: 2006-07-26 11:09:56
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl>

    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ea7d6g$ucc$1@news.onet.pl...
    > Piotr Chmielewski wrote:
    >> Użytkownik "Jakubo" <t...@f...o2.shmoo.pl> napisał w wiadomości
    >> news:ea60ui$fnu$1@inews.gazeta.pl...
    >>> No właśnie o to chodzi, ja pracowałem za 2k netto i nie potrafiłem z
    >>> tego wyżyć więc jak ktoś mi mówi, że inny człowiek ma siedzieć cicho jak
    >>> zarabia 800 to mnie krew zalewa.
    >>>
    >>
    >> Przesadzasz. Za 2k to nawet w Warszawie wynajmniesz
    >> kawalerke i sie utrzymasz. Moze nie bedziesz pijal piwa w
    >> knajpach tylko w domu, nie bedziesz ubieral sie w markowe
    >> ciuchy i nie pojedziesz na wakacje do kurortu ale spokojnie
    >> da sie pozyc.
    >
    > Hmmm tzn ze ceny mieszkan spadly, bo pare lat temu kolego odstepnego
    > placil 1500zl + oplaty... Fakt, ze za mieszkanie 2 pokojowe, ale jednak...

    Teraz kawalerke to i za 800+ oplaty licznikowe znajdziesz.
    (oczywiscie najlatwiej w mniej atrakcyjnych dzielnicach)
    Szczegolnie w wakacje, kiedy jest rotacja studentow.

    Pzdr
    Piotr





  • 39. Data: 2006-07-26 11:16:57
    Temat: Re: Gwarantowane 1400*
    Od: Juzek Kocmientka <k...@i...pl>

    Hikikomori San napisał(a):

    > No nie wiem, mysle, ze stac nas. Tylko nie w takiej formie jak to jest
    > obecnie zorganizowane. Nie wuiem czyjzu tutaj pisalem o moim prostym
    > pomysle, ktory przynajmniej czesci by zagwarantowal lepsze zycie?

    Szczerze mówiąc nie wiem. Chyba nie ale mogę się mylić - ostatnio mało
    czasu na solidne lurkowanie :D

    Tym postem o teściowej chciałem dać do zrozumienia, że 1400 za pracę w
    MC to, jak się ma dwadzieścia parę lat to mały pikuś. Bo PERSPEKTYWY są
    dobre. Ale są wokół nas ludzie, którzy "dopiero mają przerąbane" bo
    zostali skazani przez SYSTEM na wegetację na poziomie kloszarda. Kiedy
    idę do sklepu na cotygodniowe zakupy i zostawiam w kasie 2, 3 stówki to
    nie wyobrażę sobie sytuacji w której ktoś przez tydzień nie ma na
    kajzerkę bo po prostu nie ma! Żaden polityk, poseł czy senator sobie
    takiej sytuacji nie wyobrazi. I spoko - bo Ci wyrzuceni przez nas na
    margines nie wyjdą na ulice, nie najadą Warszawy tylko sobie spokojnie
    poumierają i problem zniknie. Sam z siebie. Czy to nie piękne?


  • 40. Data: 2006-07-26 11:31:52
    Temat: Odp: Gwarantowane 1400*
    Od: "Laris" <m...@o...pl_usun_to>


    Użytkownik TLP <t...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:o...@w...laptok.tlp...

    > i osohozi? dla niewykwalifikowanego pracownika? minimalna ustawowa
    +50% -
    > jest OK.

    A co niewykwalifikowany nie ma prawa godnie zyc? Ciekawe, ze za granica
    sprzataczka jest sie w stanie utrzymac, a nie wegetowac. Jak slysze taki
    argument j.w. to krew mnie zalewa.

    Laris

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1