eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeEmigracja - opinie › Re: Emigracja - opinie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!polnews.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@n...gmailu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Emigracja - opinie
    Date: Tue, 13 Jun 2006 23:11:15 +0200
    Organization: PolNEWS - http://www.polnews.pl
    Lines: 43
    Message-ID: <0...@p...pl>
    References: <0...@p...pl> <e6kapd$o8q$1@inews.gazeta.pl>
    <0...@p...pl> <e6n4h8$8i5$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: swift.atra.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: swift.atra.com.pl 1150233075 13068 194.181.190.181 (13 Jun 2006 21:11:15
    GMT)
    X-Complaints-To: h...@p...pl
    NNTP-Posting-Date: 13 Jun 2006 21:11:15 GMT
    X-Original-NNTP-Posting-Host: 222.153.125.163
    X-Original-NNTP-Posting-From: 222-153-125-163.jetstream.xtra.co.nz
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:183723
    [ ukryj nagłówki ]

    >Immona <c...@n...gmailu> wrote:
    >
    >> BTW, olbrzymia ilosc repondentow odwiedza Polske kilka razy w roku. Zadni z
    >> nich emigranci; stoja w rozkroku.
    >
    >Skąd u Ciebie przekonanie, że jedno drugie wyklucza?
    >Rozumiem że patrzysz przez pryzmat swojego wyjazdu?

    Nie, to nie ja wymyslilam okreslenie "w rozkroku".
    Emigracja to osiedlenie sie i pelne wejscie w obce spoleczenstwo, wyjazd na
    saksy to tymczasowy wyjazd z malymi wymaganiami wobec jakosci zycia podczas
    wyjazdu i z pozostawaniem myslami przy kraju, z traktowaniem srodowiska kraju
    pobytu jako obcego i nie nawiazywaniem z nim glebszych wiezi.
    Czestotliwosc odwiedzania kraju nie jest jedynym kryterium "rozkroku" i nie

    usi go oznaczac (choc ponoc emigrant "umiejscowiony" woli zapraszac rodzine i

    przyjaciol do siebie), ale patrzac na tamte statystyki po prostu zastanawialam
    sie, czy ci ludzie traktuja siebie w obcym kraju "tymczasowo", czy nie.
    Nie ma to wiele wspolnego z czasem pobytu za granica - w np. USA sa cale
    spolecznosci ludzi siedzacych za granica kilkanascie lat i wiecej, ktorzy nie
    nauczyli sie miejscowego jezyka i ktorych krag znajomych sklada sie glownie z
    innych Polakow tam przebywajacych. W Londynie tez spotkalam ludzi z ponad
    rocznym stazem, ktorzy w zaden sposob nie integruja sie z miejscowym
    spoleczenstwem poza wykonywaniem pracy dla pracodawcy-obcokrajowca.
    "Rozkrok" uwazam za sytuacje zla dlatego, ze tracac korzysci (chocby
    emocjonalne) z przebywania w Polsce nie uzyskuje sie zadnych korzysci z
    doswiadczenia bycia za granica - poza zarobieniem jakiejs kasy. Rozmyslnie sie
    rezygnuje z poszerzenia horyzontow.


    owtarzam, ze ilosc wyjazdow do Polski nie jest definicja "rozkroku", ale moze

    byc jego objawem. Obserwujac stosunek wielu dyskutantow na forach takich jak
    londynek do tej sprawy wydaje mi sie, ze jest wiele przypadkow zjawiska "bycia
    w rozkroku". Ciebie to absolutnie nie musi dotyczyc, ale jest tego sporo.

    I.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1