eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCZY JESTEM DZIWNY?????? › Re: CZY JESTEM DZIWNY??????
  • Data: 2002-12-17 12:58:59
    Temat: Re: CZY JESTEM DZIWNY??????
    Od: "marlet" <m...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Co prawda moja opinia na ten temat jest raczej odmienna - bo ja traktuję
    rodzinę w taki sposób, że jak proszą o pomoc to nawet grosza za to nie biorę
    (a nawet czasami do tego poprostu dopłacam) - ale dzięki za wielkieTwoje
    zdanie. Według mnie to co piszesz ma sens tylko w przypadku, gdy patrzymy
    na sprawę typowo materialistycznie. Tylko czy ja w takim układzie nie
    powinienem też sobie liczyć proceny za pomoc rodzince?? W/g mnie nie


    Użytkownik "Dante" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:atn675$5ds$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik marlet <m...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych
    > napisał:atmrjh$ab2$...@n...tpi.pl...
    > > Proszę o waszą opinię w niżej opisanej sytuacji, bo już się gubię w tym
    co
    > > wypada a co nie!!
    > > W największym skrócie sytuacja przedstawia się tak:
    > > Stawiałem w pomieszczeniu piwnicznym ścianę (murowanie, tynkowanie,
    > noszenie
    > > piachu, malowanie, wylewka - praca jak na budowie)
    > > Poprosiłem o pomoc bezrobotnego kuzynka, którego rodzinka torchę mi
    > > zawdzięcza (np załatwiłem im lodówkę 250 zł taniej, kuchnię gazową 100zł
    > > taniej, dostają ode mnie codziennie do bólu filtrowaną wodę do picia,
    > > gotowania, pomogłem załatwić pracę matce kuzynka .....). Acha - kuzynek
    > > nigdy nie pracował dłużej niż 1 m-c bo jest alkoholikiem (od 2 m-cy ma
    > > wszyty esperal więc narazie nie pije), więc bardzo trudno mu znaleść
    > pracę
    > > jakąkolwiek. A ja go często wspierałem np w tym aby rodzice wpuścili go
    do
    > > domu gdy wracał lpo libacjach alkoholowych.
    > > NO I TERAZ SEDNO SPRAWY:
    > > Praca trwała 2 tygodnie, no i rodzice kuzynka wyliczyli sobie za pomoc 5
    > zł
    > > za godzinę, w sumie zażądali prawie 500zł. Ja planowałem k 250zł
    >
    > za 2 tygodnie pracy 250 zl:)
    > mysle ze jestes poprostu zwykly wyzyskiwacz i tyle
    > ktos kto tyle placi pracownikowi sam siebie nie szanuje
    > jezeli myslisz ze jak nie ma pracy to wszystko ci wolno to sie grubo
    mylisz
    > , z takim podejsiem w normalnym kraju szorowal bys juz bruki
    >
    > > CZY TO JA JESTEM DZIWNY TWIERDZĄC, ZĘ POMAGAJĄC RODZINIE NIE LICZY SIĘ
    > TEGO
    > > JAK PRACĘ U OBCYCH???
    >
    > dajac 250 zl to tak jak bys nie dal wogole pieniedzy i nie ma tutaj
    > znaczenia czy jest to rodzina czy nie, wrecz powiem ci ze rodzine nie
    wypada
    > traktowac w taki sposob
    > co mozna kupic za 250zl odpowiedz sobie sam
    >
    >
    > > CZY ONI MAJĄ RACJĘ???
    >
    > pewnie , ze maja 5 zl to najnizsza stawka
    > dlaczego rodzinie mialbys placic polowe z tego
    > dziekuje za taka rodzine
    > bym wolal chyba wogole nie miec rzadnej:)
    >
    > Dante
    >
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1