eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBrak pracy czy... (długie) › Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: No Name <v...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie
    Date: Mon, 17 Jun 2002 09:52:12 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 137
    Message-ID: <3...@w...pl>
    References: <3...@m...to> <acrbcm$g1s$1@news.onet.pl>
    <acrd0b$2qc$1@katmai.magma-net.pl> <acsrhl$r9h$1@news.onet.pl>
    <acubgg$h0l$1@katmai.magma-net.pl> <acubnh$qge$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <acvebt$e71$8@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    <acvijt$ldi$1@sunflower.man.poznan.pl> <ad1thn$jnh$2@katmai.magma-net.pl>
    <ad5luu$o92$1@sunflower.man.poznan.pl> <ad6602$iuj$1@katmai.magma-net.pl>
    <ad7kb9$c38$1@sunflower.man.poznan.pl> <addjjo$dsg$1@katmai.magma-net.pl>
    <addo7b$r86$1@news.tpi.pl> <ade8hl$6nq$1@katmai.magma-net.pl>
    <3...@n...dialog.net.pl> <adjg9k$ssi$1@katmai.magma-net.pl>
    <3...@n...dialog.net.pl> <adokpb$ouf$1@katmai.magma-net.pl>
    <3...@w...pl> <ae086k$o37$1@katmai.magma-net.pl>
    <3...@w...pl> <aei8qb$joc$2@katmai.magma-net.pl>
    NNTP-Posting-Host: wh0a112a127.osowa.gda.osk.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1024300326 10450 212.244.103.136 (17 Jun 2002 07:52:06 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Jun 2002 07:52:06 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    Disposition-Notification-To: No Name <v...@w...pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; pl-PL; rv:1.0.0) Gecko/20020530
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:51304
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Paweł Pollak napisał:
    > Użytkownik "No Name" napisał w wiadomości
    >
    >>Ludzie wykształceni popierali również Hitlera, byli członkami partii
    >>komunistycznej,(...)
    >
    > Taka sama prawda jak to, że wielu morderców ma wyższe wykształcenie, więc
    > wśród wykształconych jest tyle samo morderców co wśród niewykształconych.

    Zmierzam do wykazania, że wykształcenie nie przyczynia się do
    podejmowania lepszych decyzji wyborczych - a Ty do czego zmierzasz?

    (...)
    >>Wyciąg z konta bankowego, albo kopia pit 35; a co do pracowitości, to
    >>podobno bogactwo pochodzi z pracy, więc ten sam wyciąg.
    >
    > A w jaki sposób ta uwaga obala mój argument, że kryterium wykształcenia jest
    > wygodniejsze, bo świadectwo maturalne ma się jedno na całe życie, a pit35 co
    > roku nowy?

    Kryterium posiadania przy sobie monety 5zł byłoby jeszcze wygodniejsze -
    chodzi o to, by było to również kryterium miarodajne.

    > Nie potrafisz się przyznać, że trafiłeś z porównaniem jak kulą w płot, więc
    > przeinaczasz poglądy moje i Greka.
    (...)
    Sugerowałem i podtrzymuję swoje twierdzenie, że źródło Twoich pomysłów
    jest starsze od nas obu - w ogólności, że głosy nie powinny być
    równoprawne, ponieważ są tacy, którzy wiedzą "lepiej". Czy kryterium
    jest wiedza, wykształcenie, kolor skóry czy płeć, czy powiedział to Grek
    czy Japończyk - nie ma to większego znaczenia.

    > Na jakiej podstawie twierdzisz, że wykształceni wybierają wykształconych?
    Psychologia twierdzi, że ludzie lubią podobnych sobie i takich popierają.
    Średnio statystycznie oczywiście.

    > Dziękuję za informację, że w krajach, w których wprowadzano demokrację
    > stopniowo, panowały leninowskie normy.

    Nie piszesz o wprowadzeniu demokracji stopniowo, lecz o zwiększeniu praw
    jednych, kosztem zmniejszenia innych. Takie działanie to rewolucja, w
    odróżnieniu od ewolucji, na któą się powołujesz.

    (...)
    Twoja propozycja sprowadza się do pomysłu: cofnijmy się do tyłu, by
    przejść drogę jak inni. Pytanie: dlaczego nie do epoki kamienia
    łupanego? Przecież to też jest niemożliwe tylko ze względów "politycznych".

    >
    >>Nie zgadzam się z tezą, że ludzie wykształceni podejmują decyzje lepsze
    >>dla kogo innego, niż oni sami z powodu wykształcenia; Do rządzenia
    >>potrzebne są: zdrowy rozsądek i odwaga moralna, przydatna jest wiedza
    >>prawnicza i doświadczenie życiowe.
    >
    > I jak wiadomo są to cechy, które jak magnes przyciągają wyborców
    > niewykształconych, zaś Leppera wybrali akademicy.

    Leppera może nie wybrali akademicy, lecz wykreowali go: wymiar
    sprawiedliwości (nie karząc), dziennikarze: intensywnie promując,
    politycy: popierając, .... wszyscy ci ludzie są wykształceni.

    (...)
    >>W mojej dawnej pracy zrobiliśmy kiedyś "wybory". 75% dostała
    >>lewica;
    >
    > I co z tego? Czyżbyś sytuował lewicę na poziomie Leppera?

    Tak, Lepper jest lewicowy, a lewica lepperowska. Nabyta przez lata
    ogłada nic tu nie zmienia. Cyrankiewicz też był elegancki i lubił dobrze
    zjeść.

    >
    >>głosujący mieli wyższe wykształcenie (z sekretarką włącznie) w
    >>tym dwie osoby tytuł doktorski. Za komuny przynależność ludzi z wyższym
    >>wykształceniem do PZPR była powszechna.
    >
    > I co chcesz w ten sposób udowodnić? Że robotnicy należeli do PZPR-u
    > sporadycznie, więc tak naprawdę, to oni powinni kierować państwem?

    Kryterium wykształcenia nie może być kryterium dostępu do uprawnień, bo
    ludzie wykształceni nie są mądrzejsi w swych wyborach politycznych od
    niewykształconych.

    >
    >
    >> > Zapomniałeś dodać, że pracownik bez pracodawcy nie istnieje i nie
    > mógłby
    >> > tworzyć tej wartości dodanej. (...)
    >>
    >>Pracownik może istnieć bez pracodawcy, może być self-employed, robiąc
    >>coś "dla kogoś" a nie "u kogoś".
    >
    >
    > Przy takiej definicji pracownika, to i pracodawca może istnieć bez
    > pracowników, zatrudniając sam siebie i samemu obsługując klientów.

    Wtedy jest pacownikiem, więc, co udowadniam mogą istnieć sami
    pracownicy, bez pracodawców; sami pracodawcy: nie.

    >
    >>Wynika, że brak pracy wynika także z nieudolności pracodawców i ich
    >>niechęci do ryzyka, co jest, a przynajmiej powinno być cechą dobrego
    >>przedsiębiorcy. (Ostrożny kupiec nie ma ani strat, ani zysków).
    >
    >
    > Kolejny, który nie rozumie zasad gospodarki rynkowej. Pracodawca nie jest od
    > tworzenia miejsc pracy. On jest od zarabiania pieniędzy. Jeśli zarobi na
    > zatrudnieniu pracownika, to go zatrudni.
    (...)
    Jak sobie wyobrażasz bogacenie się pracodawcy bez zatrudniania ludzi?
    Wszyscy nie mogą być rentierami. Strategia pozbywania się ludzi i
    zachowań pasywnych działą na krótką metę.

    >
    >> > Tak? To dlaczego nie zostaniesz pracodawcą? Będziesz miał większe
    >> > możliwości.
    (...)
    > To jesteś czy nie?

    Zgadnij.


    >>Możliwości zależą także od zachowań otoczenia
    >>- nie da się robić biznesu z dziadami, głupkami i na bezludnej wyspie.
    >
    > Teraz to się zgubiłem. Te głupki to kto? Pracobiorcy? I znowu przeczysz sam
    > sobie. To jak w końcu jest: pracodawcy nie chcą podejmować ryzyka czy nie
    > mają po temu warunków?

    Warunki to są potrzebne na starcie. Jak się ma firmę i pieniądze, to ma
    się tylko możliwości.
    Interesy robi się z ludźmi. Trudno jest robić je z kimś, kto dusi
    zarobione pieniądze, jęczy, że mu ciężko i nie chce się rozwijać.
    Pracodawcy to moi koledzy, więc wiem co i o kim piszę.

    Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1