eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBrak pracy czy... (długie) › Re: Brak pracy czy... (bardzo długie)
  • Data: 2002-05-26 12:03:21
    Temat: Re: Brak pracy czy... (bardzo długie)
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Teraz moja historyjka w ogromnym skrócie (dlatego że cały czas jest tu
    mowa
    > o pracownikach a gdzie w tym wszystkim pracodawcy?): pracowalam w firmie A
    > na umowę zlecenie (dlaczego nie muszę chyba tłumaczyć), dostawałam 1000zl,
    > na miesiąc, oficjalnie do 16.30, ale bardzo czesto do 18.00-19.00, również
    w
    > soboty. Nie sprzeciwialam się i nie narzekałam nawet mi się podobalo to,
    iz
    > mogę się tak zaangażować, dla absolwentki znającej sytuacje na rynku pracy
    > ważniejsze było zdobycie doświadczenia i wykazanie się. Aż tu pewnego
    > pięknego dnia, był to 1 dzień kolejnego miesiąca , mialam mieć przedłużona
    > umowę o kolejny miesiąc, przychodzę do pracy jak gdyby nigdy nic, zasiadam
    > za biurkiem,(szefa jeszcze nie było), po chwili przychodzi jakaś
    dziewczyna
    > i komunikuje mi iż miała dzisiaj zacząc tutaj pracę.ogromnie się
    zdziwiłam,
    > gdyż nic na ten temat nie wiedziałam, zrobiłam jej kawy, poczekala, po
    godz.
    > przyszedł szef, zamkneli sie w pokoju, pogadali, wyszli, i zostałam
    > poinformowana, iż umowy ze mną nie przedłużą..................

    I tu się zgodzę w 100%, zarówno wśród pracowników są "niepoważni" jak i
    wśród pracodawców !!!
    Zważywszy na skalę bezrobocia oraz rynek pracodawcy, to własnie on może
    sobie częściej pozwloić na złe traktowanie podwładnego. Wiesz Twój przypadek
    nie jest odosobniony, poprostu tak się traktuje dziś "mięso armatnie" jakim
    jest tania siła robocza !!!

    A to że są przeciwnicy piszący iż pracownik olewa pracę, to wiem tylko
    jedno, w tym co może zaoferować pracodawca nieraz nie ma nic
    "wartościowego". Wynagrodzenia prowizyjne, małe podstawy stałe - to są uroki
    naszego systemu !!!
    Trudno się dziwić aby ktoś rezygnował dobowolnie jak widzi, że za takie
    pięniądze nic nie zaoszczędzi albo rodziny nie utrzyma !!!

    A w Polsce jest bezrobocie, a to że inni mówią że ludziom sie pracować nie
    chce, to odsyłam do pracy na 10 godzin u "prywatnego" od którego będzie się
    prosił wynagrodzenia przez 3 msce, zarabiał na czynsz tylko i będzie
    zaznawał mobingu.

    Wrangler







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1