eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeA ja mam dylemat... › Re: A ja mam dylemat...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
    t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@W...com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: A ja mam dylemat...
    Date: Mon, 17 Jan 2005 16:24:29 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 35
    Message-ID: <csgldp$khk$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <csebll$rkl$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <1...@k...pl>
    <csg5p7$40c$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <1...@k...pl>
    <csgifs$3tt$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: auc157.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1105975545 21044 83.27.10.157 (17 Jan 2005 15:25:45
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Jan 2005 15:25:45 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:138199
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Kira" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:csgifs$3tt$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >
    > IMO. Bo etatowiec ze mnie mocno sporadyczny... Moge sie mylic,
    > ale nie sadze zeby szczegolnie mocno.

    Sa takie firmy, w ktorych idziesz sobie do domu, jak nie ma juz nic do
    zrobienia i kazdy traktuje takie zachowania jak normalne, bo pracuje sie w
    trybie zadaniowym, nie czasowym. A szef z pracownikami tworza spojna
    druzyne - niekoniecznie z amerykanskim spoufalaniem sie - i pracownicy nie
    widza tego tak, ze pracuja na szefa, tylko na "wspolna sprawe", bedac
    szczerze zaangazowani emocjonalnie w projekt. Fakt, ze takich firm moze nie
    jest wiele, ale znam osobiscie co najmniej dwie, a zeznania, ze tak w nich
    jest, pochodza od pracownikow, a nie wlascicieli.

    Tak wiec nie ma sensu demonizowac etatu. Ja jako radzacy sobie zleceniowiec,
    dla ktorego wazne bylo moc wstac rano z lozka i stwierdzic, ze dzis to sie
    jedzie do lasu pospacerowac, a nie pracuje, bo taka sie ma potrzebe :) tez
    sie balam etatu, zwlaszcza ze mialam juz jedno zle doswiadczenie ze
    "zniewoleniem". Ale potem dotarlo do mnie, ze jest cale mnostwo roznych
    ludzi i roznych firm i mozna wsrod nich znalezc dopasowanych do swoich
    potrzeb - niezaleznie od formy wspolpracy z nimi i teraz nie przezywam tego
    jakos ciezko, ze jestem etatowcem, choc czasem mam nostalgie za byciem
    wolnym, prowizyjnym ph (wiekszosc ludzi by sie postukala w glowe, wiem).
    Kumpel, ktory zalozyl DG powtarza ostatnio, ze wolal juz swojego szefa niz
    swoich obecnych klientow :D - wredny (a jednak placacy, a najgorzej, jak
    dobrze placacy) klient potrafi byc gorszym "panem" od szefa. Swiat etatow,
    wlasnych firm i wolnych strzelcow nie jest wcale poszufladkowany tak
    jednoznacznie.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1