W dniu 2007-04-19 07:50, Liszek pisze:

> Nie wiem co Ty robisz ale albo jesteś moze jakims geniuszem, ale
> poprostu dzieckiem szczescia. JA sie nie wyrabiam juz ze swoja robota.,

Kwestia organizacji pracy.

> administracja sieci tego typu wymaga robienia przeciez okresowych testow
> bezpieczenstwa, sprawdzania backupow, prowadzenia dokumentacji itp. Mam

J.w.

> nadzieje ze nie robisz tego za 2k w wawie, albo firma w ktorej pracujesz

Robię.

> nie ma ponad 40 userow. Z rodzinnego miasta w ktorym pochodze dla

Ma :)

> jednego z glownych informatyków w w banku zaproponowali 2,5k brutto
> mowiac ze w malym miasteczku przeciez wszystko jest prawie za darmo.

A to już inna para kaloszy. Poza tym kwestie finansowe (oczywiście
powyżej pewnego poziomu, który określa koszt opłacenia czynszu, włożenia
czegoś do garnka, wyjścia raz na jakiś czas na piwo/tańce/film i
corocznych skromnych wakacji) niekoniecznie są decydujące. W firmie
trzymaja mnie (zacząłem tam pracować w 2000 roku) też inne rzeczy, które
sprawiły że jakiś czas temu po rocznym rozstaniu zdecydowałem się tam
powrócić. Jak mawiają, pieniądze to nie wszystko.

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

Jarzabek <j...@d...agh.edu.pl> wrote:

> Jak na warszawkę to jest to normalna stawka. Jak na reszte kraju to
> normalna stawka jest podzielona przez dwa

Za taką robotę "specjalisty ds. informatyki"? (czyli Pana od wszystkiego?)
Chyba żartujesz.
Znaczy IMHO to mocno przesadzona stawka, ale skoro jakiś pracodawca tyle
płaci... :-)


--
Przemysław Maciuszko

do góry

Liszek na pl.praca.dyskusje:
> Prywaciarze płacą o wiele więcej.

nie. A i jak rozumiem te >4k PLN masz na umowę o pracę czyli umowę masz
na jakiejś 6k PLN?


Tzn. nie Jasiom z dwuletnim doświadczeniem, jak rozumiem bez studiów i
certyfikcacji producentckich.

--
Ziemek

do góry