eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePropozycja........no nie wiem...... › Propozycja........no nie wiem......
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!ne
    wsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "pejter" <p...@i...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Propozycja........no nie wiem......
    Date: Mon, 2 Dec 2002 17:33:50 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 46
    Message-ID: <asg1r1$gvt$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pa254.opole.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1038846626 17405 213.76.4.254 (2 Dec 2002 16:30:26 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 2 Dec 2002 16:30:26 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:64876
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam....

    Mam 25 lat pracuję od 2,5 roku w pewnej firmie polsko - niemieckiej na
    stanowisku specjalisty d/s handlu zagranicznego. Wymagania stawiane mi przez
    pracodawce podczas rekrutacji byly nastepujące:
    1. Biegla znajomosc Niemieckiego w mowie i pismie (i chodzi tutaj glównie o
    jezyk techniczny z dziedziny hydrauliki silowej i mechaniki oraz znajomosc
    terminów handlowych)
    2. Znajomosc rysunku technicznego
    3. Obsluga Komputera.

    W naszej firmie warunki pracy są raczej toksyczne. Zebrało się po prostu
    paru polaczków - cwaniaczków , którzy wiedzą komu wazelinowac i skutecznie
    jadą na czyimś garbie starając się na każdym kroku pogrążyć wszystkich
    którzy im staną na drodze.
    No ale do rzeczy, dzisiaj przyjechało do nas kierownictwo z Niemiec.
    Ponieważ facet który przyjechał został niedawno mianowany wiceprezesem
    zarządu naszej spółki, to chce zrobić małą rewolucję. Dzisiaj po kolei
    zapraszał do gabinetu wszystkich i rozmawiał z nimi przy drzwiach
    zamkniętych. Ja miałeem przyjemność też odbyc z nim taką rozmowę. Na
    początku powiedział że on raczej prowadzi dyskusje otwarte i na luzie ze
    swoimi podwładnymi, i wszystko co zostanie powiedziane w tym pokoju ma w nim
    pozostac. Potem zadal mi pytanie co mi w mojej pracy nie odpowiada, co
    chcialbym zmienic, kto mnie denerwuje. Po mojej odpowiedzi zaczął mówic że
    on chce tutaj w Polsce umocnić tą grupę która już pracuje, ale nie chce
    wprowadzać nikogo z zewnątrz, i mówi że chce tutaj utworzyć stanowisko
    czegoś w rodzaju SUPERTECHNOLOGA, który zajmowałby się wszystkimi problemami
    technologicznymi , jalkie powstają podczas tworzenia technologii i ta osoba
    miałaby to wszystko zbierać i już na wstępie bez angażowania pracowników
    firmy matki wyjaśniać. Ta osoba musi dobrze znac niemiecki i raczej
    technicznie musi byc do przodu, mówił też ze jezeli jest to konieczne to
    wysle tą osobę na półroczne szkolenie do Niemiec. Po tym opisie pyta mnie
    czy ja widziałbym się na takim stanowisku, albo kogo widziałbym na takim
    stanowisku. O kasie nie było mowy . Obecnie na rękę biorę około 1200 PLN.
    Mam mu jutro dac odpowiedz.
    Nie wiem czy moje myslenie jest sluszne , ale wydaje mi sie ze takie
    stanowisko wyglądałoby tak ten kto je obejmie bedzie nonstop miedzy mlotem a
    kowadlem . Z jednej strony Polscy wazeliniarze a z drugiej Niemcy żądający
    dotrzymania terminu. Mam obawy ze jezeli odmówie to mnie wywalą.
    Napiszcie co o tym myslicie , moze ktos mial podobne problemy
    dzieki

    Pozdrawiam
    Pejter


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1