Witam Szanownych Grupowiczów!

Jestem na ostatnim roku studiów na Politechnice Wrocławskiej. Kierunek
"Elektronika i Telekomunikacja", specjalność "Telekomunikacja". Studia
strasznie mi się podobają, ale powoli zaczynam się zastanawiać, co będę
robił za te kilka miesięcy. Zacząłem się orientować, jak wygląda sprawa
pracy po tym kierunku. Zwolnienia w TP SA, zwolnienia w Dialogu... Siemens,
Motorola i Nokia szukają głównie programistów (o programowaniu pojęcie mam,
ale raczej podstawowe - druga sprawa, że nie chciałbym spędzić życia na
programowaniu:))). Mniejsze firmy jakoś nie przepadają za absolwentami z
niewielkim doświadczeniem. I zaczynam obawiać się, że po tym przyjemnym
skądinąd kierunku mogę nie znaleźć pracy:-/

Czy w rzeczywistości jest tak źle? Czy ktoś z ładnym dyplomem, nieźle
opanowanym angielskim, hobbistycznym podejściem do studiów (wiem więcej, niż
było na studiach w dziedzinie sieci i telekomunikacji), aktywny społecznie
(i w ogóle;)) ma jakieś szanse na znalezienie pracy po kierunku "EiT" (z
naciskiem na "T":))??

pozdrawiam
Sebastian Z.

do góry

Sebastian wrote:
> Czy w rzeczywistości jest tak źle? Czy ktoś z ładnym dyplomem, nieźle
> opanowanym angielskim, hobbistycznym podejściem do studiów (wiem więcej, niż
> było na studiach w dziedzinie sieci i telekomunikacji), aktywny społecznie
> (i w ogóle;)) ma jakieś szanse na znalezienie pracy po kierunku "EiT" (z
> naciskiem na "T":))??

gdybyś jeszcze znał się na programowaniu, albo administracji sieci IP to
raczej nie miałbyś problemów. *wydaje* mi sie, że własnie w tę stronę
idzie współczesna telecom - wykorzystanie technik cyfrowych, sieci IP.
Plus oczywiście sieci mobilne.

Ale to tylko zgadywanie, sądząc po ogłoszeniach o pracy.


B.

do góry

> gdybyś jeszcze znał się na programowaniu, albo administracji sieci IP to
> raczej nie miałbyś problemów.

Tylko to jest raczej działka dla informatyków:-) A ja chciałbym wiedzieć,
jak jest z pracą po telekomunikacji:-)

> *wydaje* mi sie, że własnie w tę stronę
> idzie współczesna telecom - wykorzystanie technik cyfrowych, sieci IP.

Spece z Cisco nazywają to ładnie "konwergencją":)

pozdr
zasiu

do góry

Wygląda, że w branży tele drgnęło po kilku latach posuchy. Niestety jest w
kim wybierać więc bez doświadczenia będzie ci trudno.
IP (na poziomie protokołów routigu) i systemów UNIX jest standardem, więc
jeśli masz dodatkowo opanowane zagdnienia transmisyjne to jest to poważny
atut.
Dostawcy sprzętu (Alcatel, Lucent, Siemens, Nokia, Ericsson ... ) raczej
złote lata rozwoju mają za sobą, natomiast operatorzy (Netia, Crowley,
Dialog, Pro Futuro, GTS, ...) jak najbardziej, więc głowa do góry.
Maciek

do góry

Sebastian wrote:
>>gdybyś jeszcze znał się na programowaniu, albo administracji sieci IP to
>>raczej nie miałbyś problemów.
>
> Tylko to jest raczej działka dla informatyków:-) A ja chciałbym wiedzieć,
> jak jest z pracą po telekomunikacji:-)

nie ma takiego zawodu "informatyk". Jeżlei chodzi o konkrety, to jest
praca np. dla programistów C znających protokoły sieci komórkowych. Tych
protokołów nie uczą na kierunkach "informatycznych".


B.

do góry

Sebastian wrote:

> Witam Szanownych Grupowiczów!
>
> Jestem na ostatnim roku studiów na Politechnice Wrocławskiej. Kierunek

hmm troche pozno na myslenie. mogles brac udzial w bezplatnych stazach i
mialbys co napisac w CV.
moja rada ? zalezy co cie kreci...UMTS sie rozwija wiec pewnie beda
szukac ludzi od 3g...i na dodatek teoretykow bo niby gdzie mieli
praktykowac :)))
programowanie jak srednio umiesz to sobie odpusc. w sumie znajomosc
perla/basha w zupelnosci wystarcza..

m.

ps konczylem tele na polibudzie w wawie :)

do góry

> Jestem na ostatnim roku studiów na Politechnice Wrocławskiej. Kierunek
> "Elektronika i Telekomunikacja", specjalność "Telekomunikacja". Studia
> strasznie mi się podobają, ale powoli zaczynam się zastanawiać, co będę
> robił za te kilka miesięcy. Zacząłem się orientować, jak wygląda sprawa
> pracy po tym kierunku. Zwolnienia w TP SA, zwolnienia w Dialogu...
Siemens,
> Motorola i Nokia szukają głównie programistów (o programowaniu pojęcie
mam,
> ale raczej podstawowe - druga sprawa, że nie chciałbym spędzić życia na
> programowaniu:))).


Jestem po PWr (EZI) i niestety nie moge znalezc pracy. Przyznaje sie do
tego, ze nie jestem geniuszem, nie jestem pewnie tez fascynatem, no i nie
mam doswiadczenia chociaz pracowalem troche w firmie internetowej. Latka
leca, czas mija, a ja bez doswiadczenia, bez pracy. W Siemensie probowalem
ale chyba nie mam sie co oszukiwac, ze mam tam jakiekolwiek szanse. Dobrze
by bylo jakbys zlaapal sie na jakis staz. To daje potem duzego kopa do
przodu.


> Czy w rzeczywistości jest tak źle? Czy ktoś z ładnym dyplomem, nieźle
> opanowanym angielskim, hobbistycznym podejściem do studiów (wiem więcej,
niż
> było na studiach w dziedzinie sieci i telekomunikacji), aktywny społecznie
> (i w ogóle;)) ma jakieś szanse na znalezienie pracy po kierunku "EiT" (z
> naciskiem na "T":))??

Mysle, ze nie bedziesz mial problemow ze znalezieniem prac skoro jestes
czlowiekiem z podejsciem hobbystycznym. Obys mial tylko wystrczajaco duzo
wytwalosci i ci tej fascynacji nie wybili zbyt szybko:)

pozdrawiam.kazoo

do góry

Sebastian napisał(a):
> pracy po tym kierunku. Zwolnienia w TP SA, zwolnienia w Dialogu... Siemens,

Ze zwolnieniami w Dialogu to już trochę nieaktualna informacja :)


--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
http://daniel-michalak.net

do góry