Czy szef może mnie zmusić do wyjazdu na kilka tygodni,
albo nawet miesięcy za granicę? Nigdy nie musiałem
wyjeżdżać na dłużej niż 1-5 dni i były to wręcz dodatkowe
wyjazdy. Nigdy nie było mowy o ŻADNYCH wyjazdach.
Mam żonę i 3 miesięczne dziecko i nie mogę zostawić
ich na tak długo samych.

pozdry
Ciah:o)

do góry

Dzisiaj pracodawca wszystko moze ;-)
Moze wytlumaczyc to jako delegacja (wyjdziesz nawet an tym do przodu).
Jezeli odmowisz to bedzie np powod do zwolnienia dyscyplinarnego bo nie
wykonales polecenia sluzbowego.

Pozdrawiam
Janet

ps.: najlepiej z nim porozmawiac a nie zalic sie na forum
"CIAho" <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:bdq6d1$k0p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy szef może mnie zmusić do wyjazdu na kilka tygodni,
> albo nawet miesięcy za granicę? Nigdy nie musiałem
> wyjeżdżać na dłużej niż 1-5 dni i były to wręcz dodatkowe
> wyjazdy. Nigdy nie było mowy o ŻADNYCH wyjazdach.
> Mam żonę i 3 miesięczne dziecko i nie mogę zostawić
> ich na tak długo samych.
>
> pozdry
> Ciah:o)
>

do góry

"Janet" <j...@v...gate.pl> se napisał(a)
> Dzisiaj pracodawca wszystko moze ;-)

I to jest najgorsze... Zeszmacić człowieka,
bo ten musi na chleb zarobić i zazwyczaj nie ma wyjścia...

> Moze wytlumaczyc to jako delegacja (wyjdziesz nawet an tym do przodu).
> Jezeli odmowisz to bedzie np powod do zwolnienia dyscyplinarnego bo nie
> wykonales polecenia sluzbowego.

No to chyba będzie musiał się sam z tym uporać...
Ja się na pewno nie zgodzę na kilkumiesięczny wyjazd, tym bardziej,
że nie było nigdy mowy o dalekich i długich podróżach służbowych.
Najwyżej będę pracę zmieniał. :(

Swoją drogą tak rozumując, to można każdego zwolnić.
Wystarczy polecenie służbowe, które jest awykonalne
w danej chwili dla danej osoby i już jest pretekst...

pozdry
Ciah:o)

do góry

> > Dzisiaj pracodawca wszystko moze ;-)
>
> I to jest najgorsze... Zeszmacić człowieka,
> bo ten musi na chleb zarobić i zazwyczaj nie ma wyjścia...

Heh takie zycie

> > Moze wytlumaczyc to jako delegacja (wyjdziesz nawet an tym do przodu).
> > Jezeli odmowisz to bedzie np powod do zwolnienia dyscyplinarnego bo nie
> > wykonales polecenia sluzbowego.
>
> Swoją drogą tak rozumując, to można każdego zwolnić.
> Wystarczy polecenie służbowe, które jest awykonalne
> w danej chwili dla danej osoby i już jest pretekst...

Tak to juz jest na tym swiecie. Zastoj na rynku pracy powoduje ze pracodawcy
sa teraz gora. Pomysl co to bedzie kiedy sytuacja sie odwroci (ale zaczna
sie jazdy ;-) ). Kiedy to bedzie to juz inna sprawa ale miejmy nadzieje ze
juz niedlugo.

Pozdro
Janet

do góry

Użytkownik CIAho <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bdq6d1$k0p$...@a...news.tpi.pl...
> Czy szef może mnie zmusić do wyjazdu na kilka tygodni,
> albo nawet miesięcy za granicę?

Potraktuj to jako możliwość dodatkowego zarobku.
Moja dziewczyna jak pojechała na dwa tygodnie na szkolenie do Anglii, to z
samych diet dostała więcej niż miesięczna pensja. (a były to już obniżone
diety, gdyż wyżywienie i nocleg miała zapewnione w hotelu).

Ja wiem, że rodzina jest ważniejsza niż pieniądze, ale skoro nie masz
wyboru, to przynajmniej niech one będą osłodą.

A może pogadaj z szefem żebyś mógł pojechać z rodziną? Nie wiem jak firma
stoi i jakie masz układy z szefem, ale kilka miesięcy to dość długo, więc
może sfinansują pobyt Twojej żony?

Rafał

do góry

Cześć,

> Czy szef może mnie zmusić do wyjazdu na kilka tygodni,
> albo nawet miesięcy za granicę? Nigdy nie musiałem
> wyjeżdżać na dłużej niż 1-5 dni i były to wręcz dodatkowe
> wyjazdy. Nigdy nie było mowy o ŻADNYCH wyjazdach.
> Mam żonę i 3 miesięczne dziecko i nie mogę zostawić

O to jest najlepszy okres na wyjazd dla młodego ojca ;-)))
A atk poważnie. Zmusić Cię nie może, ale może przynieść papier z
wypowiedzeniem.
Jeżeli to jednorazowy wyjazd i dobra praca to może warto się pomęczyć.
W końcu to ok 40 USD lub EURO dziennie extra.


Best Regards
or/lub
Pozdrawiam Wojtek



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje

do góry

"Rafal" <?@?.?> se napisał(a)
> A może pogadaj z szefem żebyś mógł pojechać z rodziną? Nie wiem jak firma
> stoi i jakie masz układy z szefem, ale kilka miesięcy to dość długo, więc
> może sfinansują pobyt Twojej żony?

Na szczęście nie musiałem wybierać. I mój szef też nie. ;)
Zamiast jednego długiego, będzie kilka krótkich (kilkudniowych)
wyjazdów. :) Udało mi się chyba dzięki kosztom takiego pobytu. :)

p.s.
dzięki wszystkim w tym wątku za rady :)

pozdry
Ciah:o)

do góry