Witam,

On 2004-10-06, Adam \"aDi\" Guźmierski <a...@U...waw.pl> <> wrote:
> Nie zawsze jest wskazane podawanie pewłnych danych kontaktowych i
> bynajmniej nie ma to związku z jakimis podejżanymi działaniami firmy
> oferującej stanowisko. Czasami poprostu dyskrecja jest nieodzowna.
Jako pracobiorca i pracownik najemny ciekaw jestem strasznie czemu nazwa
firmy jest taką tajemnicą?
Czy to dlatego, że gdy widzę, iż miejsce pracy oferuje np. "lider w branży
telekomunikacyjnej" to naprawdę jest to jakiś podwykonawca podwykonawcy
lokalnej firmy z koncesją na usługi telekomunikacyjne z Pcimia Dolnego?
No dobrze, trochę przejaskrawiłem. Ale w czym problem podać nazwę firmy?

Na ogłoszenie takie, jak poniższe odpowiedziałbym wtedy, gdybym desperacko
szukał pracy. A jestem w stanie wyobrazić sobie dwa przypadki desperackiego
szukania pracy:
a) bardzo chcę odejść z firmy w której pracuję obecnie
b) nie mogę znaleźć pracy przez dłuższy czas

W przypadku a) firma ryzykuje, że zatrudni zmęczonego, sfrustrowanego
pracownika. Przypadek b) oznacza, że albo jest fatalna koniunktura na rynku
pracy IT lub że taki kandydat ma nieduże doświadczenie - a takiego przecież
firma nie chce.

Powiedzmy, że jestem w stanie zaakceptować (proszę zwrócić uwagę:
zaakceptować, nie zrozumieć) niepodawanie nazwy firmy w ogłoszeniach
wysyłanych przez znane firmy doradztwa personalnego. W końcu firma-krzak
nie będzie korzystać z usług takiego, dajmy na to, Most Wanted czy innego
HRC.

Pozdrawiam
Czesiu
--
windows jest jak Odie - głupi jak but, cały czas się uśmiecha, a linux jak
Garfield - może i by coś zrobił, ale trzeba go najpierw do tego zmusić.
/yacoob/