>A kolezanka gratuluje, ze producent Twojej pralki gwarantuje tak skuteczny i
>dobrze wyszkolony, takze jezykowo, serwis. Nie zmienia to jednak faktu, ze
>moja znajoma nie byla w stanie dogadac sie po angielsku z dentysta...
>

Nie watpie ze moze zaistniec mozliwosc iz lekarz nie gada po angielsku. Ale
czy nie dalo sie przez telefon zapytac o to? Lekarzy akurat w niemczech jest
jak na s.. tzn. strasznie duzo.

>Ok, przeoczylam info, ze chodzi o Bawarie.... Moja znajoma mieszka w
>Stuttgarcie a to juz nieco inny region i pewnie dlatego tez nieco inna
>sytuacja :o)

A ile czasu juz mieszka? Po pewnym momencie trza zapomniec o tym ze po
Angielsku mozesz zagiac Szekspira i probowac cos tam kaleczyc po Niemiecku,
poczatku sa ciezkie (srodki tez ;-)), ale jak sie nie zacznie to sam ten jezyk
nie przyjdzie.


Pozdr.
R-nee.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Witam

"R-nee" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:02013111480882@polnews.pl...
> >He, he. Podsumowując tą dyskusje to weź sie za angielski, niemiecki i
> >bawarski ;-)
>
> Przydatne sa jeszcze Turecki i Slaski ;-)

No i oczywiscie w okolicach i samym Monachium - polski ;-)))

> R-nee.
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>

Pozdrawiam
Pawelek

do góry

Witam

"R-nee" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:02013111510372@polnews.pl...
> >> mówisz o mnie?? ;-)
> >A jak myslisz?
> >No chyba ze Ciebie mialem na mysli opowiadajac o tym facecie od
> >pralki...
> >;o)))
>
> W koncu ponoc jest serwisantem ;-))
__________________^^^^^^^^^^

RRRROOOOTTTTFFLL ;-)))

Pozdrawiam
Pawelek

> R-nee.
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>

do góry

Witam

"kingram" <k...@g...net> wrote in message
news:3C59167E.C4E928DC@gmx.net...

> Tym niemniej - Limfo - ma racje... niemiecki x 3 - tyle ze w okolicach
> przymonachijskich angielski w zupelnosci wystarczy. Ach no i jeszcze
> polski... Zdziwilbys sie gdybym ci powiedzial ze moj lekarz rodzinny to
> Polak, dentysta (kontakt od Pawelka) ma asystenke Polke, w mojej firmie
> pracuje Niemko/Polka i znam co najmniej 10-iu Polakow (he, he...) z
> ktorymi utrzymuje takie czy inne kontakty...

Krzysiu, z tymi kontaktami sie tak bardzo nie wychylaj ;-))) Ja wole tylko
towarzyskie ;-)))))))))))))

> Bsrgds
> Krzysiek Ingram, Muenchen
>
> "Smart Brains are very limited resources...
> Don't waste them - be GPL !"

Pozdrawiam
Pawelek
Prace umyslowe pochodza z mozgu

do góry

Pawelek wrote:
>
<ciach>
>
> Krzysiu, z tymi kontaktami sie tak bardzo nie wychylaj ;-))) Ja wole tylko
> towarzyskie ;-)))))))))))))
ROTFL !
Zboczony czy co?
No tak - jak u takiego: "prace umyslowe pochodza z mozgu" to nigdy nic
nie wiadomo... ;o))
(Hueh - i powiedz ze sie czepiam!)

--
Bsrgds
Krzysiek Ingram, Muenchen

"Smart Brains are very limited resources...
Don't waste them - be GPL !"

do góry

Uzytkownik "kingram" <k...@g...net> napisal w wiadomosci
news:3C59167E.C4E928DC@gmx.net...
> A
> angielski jest znacznie prostszy od niemieckiego (niestety)...
>

Pozwole sie nie zgodzic. Angieski jest latwy na poczatku - pozniej zaczynaja
sie schody. Z niemieckim jest troche inaczej - wskakujesz od razu na gleboka
wode, ale jak juz plyniesz, to jakos idzie :)))

Takie jest moje subiektywne odczucie :)))

Okruch

PS. Gdzies slyszalem, ze wszystkie jezyki sa tak samo latwe, przeciez dzieci
swoj (dowolny) ojczysty jezyk opanowuja w mniej wiecej tym samym czasie.

do góry

"Andrzej Dmoch" <A...@b...com> wrote in message
news:<a3bgge$174ksb$1@ID-117087.news.dfncis.de>...
> > Przydatne sa jeszcze Turecki i Slaski ;-)
>
> ROTFL :-)))

Tam, gdzie pracowalem akurat Chorwacki byl #1 .....(Kak se radi?)

BTW: Czy jestes tym samym Andrzejem Dmochem z ktorym studiowalem na mimuwie?

Bogdan Gapinski

do góry

On Wed, 30 Jan 2002 23:28:51 GMT, g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t
(Limfo) wrote:

>Prosze grzecznie o rade przed ew. wyjazdem do sznapsow.
Po przejrzeniu wszystkich postow zdradze wam co sobie zaaplikuje.
bedzie to niemiecki ale poszukam jakiejs szkoly konwersacji czyli
gadania bo niemiecki mi bedzie potrzebny do poslugiwania sie w zyciu
codziennym. Jednak jak widze odrdzewienie angielskiego sie przyda wiec
jakies 2-3 miesiace w np Callan'ie sie moga przydac.

Wszystkim zas pieknie dziekuje za rade

Pzdr
Limfo

do góry

On Thu, 31 Jan 2002 01:29:12 +0100, "Slavo" <s...@g...net> wrote:


>> No bo niby "wszyscy" znaja angielski (tak jak my rosyjski) ale jak to
>> naprawde wyglada w codziennej pracy, rozumiem ze po pol roku kazdy
>> polak mowi jak rodowity bawarczyk ;P ale no jakos te pierwsze pol roku
>taaaa.... po siódmym browcu.....
Po siodmym browcu (zywiecim lub okocim mocne) to ja plynnie mowie po
wietnamsku :)))))))))))))

Pzdr
Limfo

do góry

On Thu, 31 Jan 2002 11:29:00 +0100, "Andrzej Dmoch"
<A...@b...com> wrote:

>No :-))
>
>Ja pomniu ciudnoje mgnowienie, pieriedamnoj jawilas ty!
>Kak mimoliotnoje widzienie, kak genij czistoj krasoty.

Ja pamietam "pust wsiegda budiet sonce" i "alfawit my uze znajem"

pzdr
Limfo

do góry