eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Oh hydrauliku krotka historia...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 1. Data: 2003-07-18 15:57:21
    Temat: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "$Szalony_Kapelusznik$" <s...@w...pl>

    Witam,

    postanowilem kibel wymienić i jako, że zarobiony jestem chcialem skorzystac
    z uslug tzw. fachowca hydraulika. Zadzwonilem w kilka miejsc, szukalem w
    Panoramie Firm w okolicach mojego miejsca zamieszkania - to samo osiedle
    (zeby czlowiek nie mowil, ze go koszty dojazdu pozeraja).

    Otoz cena takiej uslugi waha sie w granicach 100 - 150 PLN. Ja uwazam, ze
    taka cena za maksimum godzine pracy to jest lekko mowiac drobna przesada.
    Probowalem z gosciem negocjowac, ze nie chce zadnego kwitu, faktury i tym
    podobnych , ze ma blisko itp. Jednemu zaproponowalem 50 - 60 PLN (uwazam,
    ze jest to rozsadna kwota za 60 minut pracy bez podatku + 10 - 20 minut
    spacerku) to sie chyba z pietnascie minut smial.

    Nimniejszym chcialbym przeprosic goraca Rysia. Masz racje w tym kraju nie ma
    bezrobocia, obibokom sie po prostu nie chce robic !!! I masz racje zmienic
    sie cos moze jak bedzie 50% bezrobocia i ulice zasciela korpusy umierajacych
    z glodu.

    MAd Hat
    ter

    Ps. Jak by ktos znal hydraulika, ktory podejmie sie takiej pracy za 50 - 60
    PLN to zapraszam (moze byc obcej narodowosci).



  • 2. Data: 2003-07-18 16:21:13
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: wer <w...@w...tnijto.pl>

    $Szalony_Kapelusznik$ wrote:
    > Witam,
    >
    > Otoz cena takiej uslugi waha sie w granicach 100 - 150 PLN. Ja uwazam, ze
    > taka cena za maksimum godzine pracy to jest lekko mowiac drobna przesada.
    > Probowalem z gosciem negocjowac, ze nie chce zadnego kwitu, faktury i tym
    > podobnych , ze ma blisko itp. Jednemu zaproponowalem 50 - 60 PLN (uwazam,
    > ze jest to rozsadna kwota za 60 minut pracy bez podatku + 10 - 20 minut
    > spacerku) to sie chyba z pietnascie minut smial.
    >

    Nie jestem hydraulikiem, ale dwa razy mialem wymieniany w domu kibelek,
    wiec wiem, ze hydraulicy uwazaja to za jedna z gorszych robot. Trwa to
    troche dluzej niz godzine, szczegolnie upierdliwe jest dopasowanie
    spluczki do samej muszli. Latwo tez rozwalic wtedy spluczke jesli jest
    ceramiczna. Tu jest problem ryzyka, w razie uszkodzenia on sam musi
    zakupic spluczke.

    wer


  • 3. Data: 2003-07-18 16:21:17
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>

    Wiesz, ze chytry dwa razy traci?

    Mnie taki tani hydraulik zrobil spluczke. Tydzien pozniej przestala dzialac.
    Wezwany na pomoc drozszy fachowiec (bo tamtemu juz sie do niczego nie
    pozwole dotknac) klal jak szewc, bo generalnie wszystko bylo spieprzone. Ten
    tanszy nawet nie wiedzial jak uszczelke wlozyc.

    Spojrz na to z drugiej strony - fachowiec jak jest dobry to i tak prace
    dostanie. Dla niego Twoja oferta to zadna okazja.

    Aga



  • 4. Data: 2003-07-18 16:24:37
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    $Szalony_Kapelusznik$ <s...@w...pl> napisał(a):

    A wiesz co ja o tym sądzę ?

    Otóż sądzę, że jesteś straszliwe skąpiradło i szczerze ci życzę, żeby ten
    kibel posadzony za 50/60 PLN (a może utargujesz 45 PLN) się przewrócił razem
    z tobą w najmniej oczekiwanym momencie.

    Wtedy pójdziesz może po rozum do głowy i zapłacisz za taką usługę ile się
    należy.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-07-18 16:26:56
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>


    Użytkownik "$Szalony_Kapelusznik$" <s...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:bf95dq$sq8$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > postanowilem kibel wymienić i jako, że zarobiony jestem chcialem
    skorzystac
    > z uslug tzw. fachowca hydraulika. Zadzwonilem w kilka miejsc, szukalem w
    > Panoramie Firm w okolicach mojego miejsca zamieszkania - to samo osiedle
    > (zeby czlowiek nie mowil, ze go koszty dojazdu pozeraja).
    >
    > Nimniejszym chcialbym przeprosic goraca Rysia. Masz racje w tym kraju nie
    ma
    > bezrobocia, obibokom sie po prostu nie chce robic !!! I masz racje zmienic
    > sie cos moze jak bedzie 50% bezrobocia i ulice zasciela korpusy
    umierajacych

    1. Obiboki to sie raczej nie oglaszaja w PF.
    2. Jezeli facet jest np. na ryczalcie to czy robi na fakture czy bez nie ma
    dla niego zadnego znaczenia.



  • 6. Data: 2003-07-18 16:31:19
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "Maciej_NT" <m...@n...pl>

    Chyba przesadzasz. U mnie w ostatnia sobote hydraulik wymienial sam wklad w
    spluczce i wzial za to 50 zlotych (1 godzine to robil) , dalem mu kase i
    spluczka dziala bez zarzutu.
    Jak kibelek zakladal to wzial 150 zlotych - ale robil to 2 godziny a moze
    dluzej.

    Maciej
    PS. Pewnie jestes informatykiem ?




  • 7. Data: 2003-07-18 16:34:53
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "$Szalony_Kapelusznik$" <s...@w...pl>

    > Spojrz na to z drugiej strony - fachowiec jak jest dobry to i tak prace
    > dostanie. Dla niego Twoja oferta to zadna okazja.

    OK! Ale w takim razie ja bym chcial wreszcie przestac slyszec jaka w tym
    kraju jest bieda i jak to pracy nie ma ! I chcialbym zgodzic sie z Rysiem,
    zeby nie zabierali mi podatku na zasilki dla bezrobotnych, bo mam dosc
    placenia na obibokow.
    Nauczenie instalacji kibla, nawet kogos bardzo ograniczonego moze trawac...
    ile ? dzien ? dwa ? I niech instaluja...

    MAd Hat
    ter



  • 8. Data: 2003-07-18 16:42:56
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>

    > Nauczenie instalacji kibla, nawet kogos bardzo ograniczonego moze
    trawac...
    > ile ? dzien ? dwa ? I niech instaluja...

    Wbrew pozorom instalowanie kibla to nie jest praca dla kogos bardzo
    ograniczonego. Moze sam sprobuj? Na pewno znajdziesz w sieci informacje jak
    to zrobic. Tylko czy zrobisz to dobrze?

    Aga



  • 9. Data: 2003-07-18 16:45:19
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>

    Użytkownik zwany $Szalony_Kapelusznik$, ukrywający się pod adresem:
    <s...@w...pl> napisał:
    > Witam,
    >
    > postanowilem kibel wymienić i jako, że zarobiony jestem chcialem
    > skorzystac z uslug tzw. fachowca hydraulika.

    Zaznaczam - nie jestem hydraulikiem...

    A dlaczego klient miałby brać za to połowę stawki? Ma się porobić
    dokładnie to samo, co w branży IT? Facet uczył się tego klika lat i się
    ceni. Oczywiscie - możesz sobie zatrudnić "inostranca", który wykona tę
    usługę za 30 zł... Zastanów się tylko, czy facet da ci jakąkolwiek
    gwarancję na swoją usługę?
    Jeśli jest za drogo - zawsze sam mozesz zakasać rękawy i to zrobić...



    --
    --
    Pozdrawiam
    Marek
    (wytnij NOSPAM z adresu)



  • 10. Data: 2003-07-18 16:46:46
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>

    Użytkownik zwany Maciej_NT, ukrywający się pod adresem:
    <m...@n...pl> napisał:

    > PS. Pewnie jestes informatykiem ?

    Pewnie tak; i to takim, który wszystko_robi_najtaniej...

    --
    --
    Pozdrawiam
    Marek
    (wytnij NOSPAM z adresu)


strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1