eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › U kogos czy u siebie????
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2002-06-10 17:23:41
    Temat: Odp: U kogos czy u siebie????
    Od: "glos" <g...@p...onet.pl>


    Użytkownik Roman Kubik <r...@p...com.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:ae2e5v$3mp$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
    > a tom sie usmial :-DDD
    > tam gdzie sa systemy cechowe jest przede wszysktim promowanie swoj-swego,
    > a prawo to juz szczgolnie wynaturzony przyklad cechu, w ktorym
    wyksztalcenie
    > (w rozumieniu WIEDZA) ma dokladnie ZADNE znaczenie.
    > Chyba, ze ktos wierze ze wiedze wysysa sie z mlekiem matki i jest to
    praktycznie
    > jedyny sposob jej zdobywania...
    >

    Cech to przede wszystkim pelna kontrola nad osobami wykonujacymi dany
    zawod - wydawanie zezwolen na prace, kontrola nad procesem ksztalcenia,
    nawet wylaczenie spod jurysdykcji powszechnej. Cechy zwalczaly rowniez
    aktywnie niezrzeszonych (partaczy) i kontrolowaly (ograniczaly) ilosc
    wykonujacych zawod przez hamowanie awansow (wyzwalania czeladnikow).Wypisz
    wymaluj - dzisiejsi lekarze i sedziowie w Pl.....

    I masz racje - glowna roznica polega wlasnie na tym, ze cechy dbaly o jakosc
    uslug, swiadczonych przez jego czlonkow. W przeciwienstwie...


    --

    pozdrawiam,

    glos





  • 12. Data: 2002-06-10 20:44:45
    Temat: Re: U kogos czy u siebie????
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > I masz racje - glowna roznica polega wlasnie na tym, ze cechy dbaly o jakosc
    > uslug, swiadczonych przez jego czlonkow. W przeciwienstwie...
    hmm ja na pewno tego nie napisalem, wiec nie wkladaj mi w usta takich bredni ;)

    cechy dbaja przede wszystkim o swoj interes.
    czyli swoje DOCHODY i zatrudnienie dla SWOICH (rodzin).
    o NIC wiecej.
    a juz najmniej o jakosc uslug.
    o pozory na tyle, zeby nikt sie nie czepial - o tak.
    pod pretekstem dbania o jakosc uwala sie konkurencje - o tak!

    pozdrawiam

    romekk


  • 13. Data: 2002-06-11 11:24:44
    Temat: Odp: U kogos czy u siebie????
    Od: "glos" <g...@p...onet.pl>


    Użytkownik Roman Kubik <r...@p...com.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:ae333t$5q7$...@o...ict.pwr.wroc.pl...

    > hmm ja na pewno tego nie napisalem, wiec nie wkladaj mi w usta takich
    bredni ;)

    to nie brednie - odsylam do litertury.

    > cechy dbaja przede wszystkim o swoj interes.
    > (...)
    > o NIC wiecej.

    to przede wszystkich czy tylko i wylacznie? :)

    > a juz najmniej o jakosc uslug.

    Odsylam zatem do literatury. Moge polecic pare pozycji, w razie potrzeby.

    > o pozory na tyle, zeby nikt sie nie czepial - o tak.
    ano na tym polega polega wlasnie kontrola jakosci. O (pozorna) zgodnosc
    wyrobu/uslugi z ustalonymi normami.

    > pod pretekstem dbania o jakosc uwala sie konkurencje - o tak!

    ano tak. Tyle, ze w prawdziwym systemie cechowym nie istnieje inna
    konkurencja, poza wewnatrzcechowa, i to cech ustala normy jakosci,
    obowiazujace wszystkich jego czlonkow.

    Rozumiem, ze dla Ciebie:
    - caly system wykonywania "pracy mistrzowskiej" (meisterstueck),
    - mozliwosc skladania skarg na czlonkow cechu przez osoby zewnetrzne,
    - wewnetrzny system ustalania norm jakosciowych i ilosciowych przez cech i
    inne
    sa czysto bzdurna teoria.

    Przypominam, ze cech nie jest jednym przedsiebiorstwem, a zreszeniem wielu
    takowych, wiec odpada rygorystyczna stala kontrola typu: "na jednego
    mieszkanca jeden szeryf przypadal" ;) .

    Oczywiscie, cechy mialy wiele nieprzyjemnych cech, ale nie o tym teraz
    dyskutujemy.

    Cechy organizowaly rynki branzowe - z jednej strony sluzyly pomoca czlonkom,
    z drugiej - byly odpowiedzialne za funkcjonowanie wlasnego rynku wobec
    wladz - Rady Miejskiej badz wlasciciela miasta. I to byla istota ich
    funkcjonowania.


    --

    pozdrawiam,

    glos




  • 14. Data: 2002-06-11 15:09:21
    Temat: Re: U kogos czy u siebie????
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > Rozumiem, ze dla Ciebie:
    > - caly system wykonywania "pracy mistrzowskiej" (meisterstueck),
    > - mozliwosc skladania skarg na czlonkow cechu przez osoby zewnetrzne,
    > - wewnetrzny system ustalania norm jakosciowych i ilosciowych przez cech i
    > inne
    > sa czysto bzdurna teoria.
    tak. tym razem utrafiles w sedno tego, o czym mysle.
    to jest teoria. moze nie bzdurna, ale na pewno nie do zastosowania praktycznego.
    Slyszales chyba o stowarzyszeniach pokrzywdzonych pacjentow
    i ich "osiagnieciach"? Izby lekarskie maja gleboko w d..pupie! skargi.
    Probowales zlozyc zazalenie na prace notariusza? adwokata? sprobuj!

    jedyna znana mi organizacja o (c?)harakterze cechowym jaka uwazam ze sensowna
    (sensownie zorganizowana) jest Zrzeszenie Doradcow Podatkowcyh czy jak to tam
    sie zwie.
    dlaczego (teoretycznie)?
    - bo egzamin na "mistrza" przeprowadzany jest poza cechem
    (egzamin panstwowy) i jest nadzieja, ze jest jako-tako obiektywny.
    - bo nikt nie limituje ilosci wydanych tytulow mistrzowskich
    - bo nikt nie narzuca cen uslug.
    - czyli papiery mistrza wciaz cos znacza, ale za duzo same nie daja,
    a z drugiej storny jest wolna konkurencja.
    praktycznie to jeszcze nie zaczelo po ludzku funkcjonowac z powodu
    niedorobionego prawa, braku rozporzadzen itp itd. niemniej idea mi sie podoba.

    > Oczywiscie, cechy mialy wiele nieprzyjemnych cech, ale nie o tym teraz
    > dyskutujemy.
    dyskutujemy o cechach pomijajac ich nieprzyjemne cechy? huh! niezla dyskusja...

    Cechy bede popieral z pelnym zaangazowaniem, jak uda mi sie zarejstrowac
    cech programistow i zapewnic mu WYLACZNOSC na pisanie komercyjnego softu.
    Ale wcale nie chce tego robic z troski o jakos oprogramowania czyli klientow,
    tylko i wylacznie z troski o swoje dochody ;-), przyszlosc swoich krewnych
    i znajomych.

    pozdrawiam

    romekk

    p.s. dla mnie EOT


  • 15. Data: 2002-06-11 21:19:52
    Temat: Odp: U kogos czy u siebie????
    Od: "glos" <g...@p...onet.pl>


    Użytkownik Roman Kubik <r...@p...com.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:ae53r1$t54$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
    > > Rozumiem, ze dla Ciebie:
    > > - caly system wykonywania "pracy mistrzowskiej" (meisterstueck),
    > > - mozliwosc skladania skarg na czlonkow cechu przez osoby zewnetrzne,
    > > - wewnetrzny system ustalania norm jakosciowych i ilosciowych przez cech
    i
    > > inne
    > > sa czysto bzdurna teoria.
    > tak. tym razem utrafiles w sedno tego, o czym mysle.
    > to jest teoria. moze nie bzdurna, ale na pewno nie do zastosowania
    praktycznego.
    > Slyszales chyba o stowarzyszeniach pokrzywdzonych pacjentow
    > i ich "osiagnieciach"? Izby lekarskie maja gleboko w d..pupie! skargi.
    > Probowales zlozyc zazalenie na prace notariusza? adwokata? sprobuj!

    taz dokladnie wlasnie o tym pisalem! Ze onegdajsze cechy byly sensowniejsze
    niz dzisiejsze Stowarzyszenia, Izby, itp

    >
    > jedyna znana mi organizacja o (c?)harakterze cechowym jaka uwazam ze
    sensowna
    > (sensownie zorganizowana) jest Zrzeszenie Doradcow Podatkowcyh czy jak to
    tam

    Nie kazde zrzeszenie zawodowe jest cechem. Kluczem jest obowiazek
    przynaleznosci.

    >
    > Cechy bede popieral z pelnym zaangazowaniem, jak uda mi sie zarejstrowac
    > cech programistow i zapewnic mu WYLACZNOSC na pisanie komercyjnego softu.
    > Ale wcale nie chce tego robic z troski o jakos oprogramowania czyli
    klientow,
    > tylko i wylacznie z troski o swoje dochody ;-), przyszlosc swoich krewnych
    > i znajomych.

    :)
    i mysle, ze dobrze byloby domagac sie haraczu 2-3% od kazdego sprzedanego
    kompa w Pl. :)

    > p.s. dla mnie EOT

    ok.


    --

    pozdrawiam,

    glos



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1