eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2008-04-10 20:17:45
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    > To jest właśnie określenie rodzaju wykonywanej pracy, określenie przez
    > stanowisko.

    wedłu ciebie nazwa stanowiska jest określeniem rodzaju pracy? bardzo dziwne,
    to co powiesz na pracownika ochrony, który zajmuje się ochroną, sprzątaniem
    i kontrolą?
    trzeba z nim według ciebie podpisać trzy umowy jako ochroniaż, sprzątacz i
    kontroler?

    bo moim zdaniem rodzaj pracy (po polsku) oznacza to jaki rodzaj pracy
    będzuie pracownik wykonywał (czy będzie pisał na maszynie, czy jeszcze
    sprzątał), a zakres pracy jest szczegołowym wyznaczeniem rodzaju pracy
    (czyli pisze 100stron dziennie, sprząta 2 pomieszczenia)


    > Stosowanie języka potocznego do interpretowania tekstów pisanych językiem
    > prawnym prowadzi na manowce. A jak do tego dochodzi jeszcze ogólny brak
    > umiejętności czytania ze zrozumieniem, to...

    czytać umiem jak każdy pracownik, a czy język prawniczy to nie polski? czy
    może jakaś mieszanka łaciny i hebrajskiego, jeśli tak to nie wiedziałem:O(
    może według ciebie żeby pracować trzeba skończyć prawo zeby kodeks pracy
    zrozumieć?


    > <cit>
    > jeśli do umowy o pracę nie ma dołączonego zakresu obowiązków to tylko
    > twoją
    > dobrą wolą jest wykonywanie w niej czegokolwiek
    > </cit>

    ok, tu sie przejęzyczyłem, chodziło mi o rodzaj pracy (nie pamiętałem jak to
    jest sformułowane w kodeksie)


    > art. 94.

    wybacz, ale czytam i czytam ten artykuł i nic o tym co napisałeś nie widzę,
    tylko coś o mobingu i takie tam,
    bądz łaskaw zacytować artykuł i mi go wytłumaczyć


    > Brak poinformowania pracownika o zakresie obowiązków jest naruszeniem
    > prawa pracy, ale nie stanowi o nieważności umowy o pracę.

    ok, tu znowu się przejęzyczyłem, tak, umowa jest ważna, a pracodawca
    naruszył prawo o czym należy powiadomoc inspektora pracy (zamiast
    bezsensownie użerać sie z pracodawcą),
    a skoro naruszył prawawo, pracownik ma prawo wypowiedzieć umowę (tu mogę nie
    mieć racji, ale bym sie zdziwił gdyby tak było)



  • 12. Data: 2008-04-10 20:49:08
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ftlsnf$e3v$2@news.wp.pl gargamel <s...@d...na>
    pisze:

    >> To jest właśnie określenie rodzaju wykonywanej pracy, określenie przez
    >> stanowisko.
    > wedłu ciebie nazwa stanowiska jest określeniem rodzaju pracy? bardzo
    > dziwne, to co powiesz na pracownika ochrony, który zajmuje się ochroną,
    > sprzątaniem i kontrolą?
    Że jest pracownikiem ochrony, przecież sam napisałeś.

    > trzeba z nim według ciebie podpisać trzy umowy jako ochroniaż,
    Jako KTO???

    > sprzątacz i kontroler?
    Można to różnie rozwiązać.

    > bo moim zdaniem rodzaj pracy (po polsku) oznacza to jaki rodzaj pracy
    > będzuie pracownik wykonywał (czy będzie pisał na maszynie, czy jeszcze
    > sprzątał), a zakres pracy jest szczegołowym wyznaczeniem rodzaju pracy
    > (czyli pisze 100stron dziennie, sprząta 2 pomieszczenia)
    No ale to twoim zdaniem, jak słusznie zauważyłeś.

    >> Stosowanie języka potocznego do interpretowania tekstów pisanych
    >> językiem prawnym prowadzi na manowce. A jak do tego dochodzi jeszcze
    >> ogólny brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, to...
    > czytać umiem jak każdy pracownik, a czy język prawniczy to nie polski?
    Czytać a rozumieć i poprawnie interpretować to dwie różne sprawy.

    > czy może jakaś mieszanka łaciny i hebrajskiego, jeśli tak to nie
    > wiedziałem:O(
    Nie tego jednego nie wiesz, nic nadzwyczajnego.

    > może według ciebie żeby pracować trzeba skończyć prawo
    > zeby kodeks pracy zrozumieć?
    Jak kto chce. A pracuj sobie i bez znajomości czy zrozumienia jakiegokolwiek
    zapisu prawa pracy. Komu tym źle zrobisz poza sobą?
    Nieznajomość prawa szkodzi i nie jest wytłumaczeniem.
    Tylko, że ty się za doradzanie bierzesz, a to juz szkodzić może innym...

    >> <cit>
    >> jeśli do umowy o pracę nie ma dołączonego zakresu obowiązków to tylko
    >> twoją
    >> dobrą wolą jest wykonywanie w niej czegokolwiek
    >> </cit>
    > ok, tu sie przejęzyczyłem, chodziło mi o rodzaj pracy (nie pamiętałem
    > jak to jest sformułowane w kodeksie)

    Przejęzyczyłeś? Powiedzmy.
    Ale czemu przed pisaniem nie sprawdziłeś po prostu?

    >> art. 94.
    > wybacz, ale czytam i czytam ten artykuł i nic o tym co napisałeś nie
    > widzę, tylko coś o mobingu i takie tam,
    > bądz łaskaw zacytować artykuł i mi go wytłumaczyć
    Czytasz niewłaściwy artykuł, o mobbingu to nie jest art. 94 albo masz
    popsuty KP.

    >> Brak poinformowania pracownika o zakresie obowiązków jest naruszeniem
    >> prawa pracy, ale nie stanowi o nieważności umowy o pracę.
    > ok, tu znowu się przejęzyczyłem, tak, umowa jest ważna, a pracodawca
    > naruszył prawo o czym należy powiadomoc inspektora pracy (zamiast
    > bezsensownie użerać sie z pracodawcą),
    > a skoro naruszył prawawo, pracownik ma prawo wypowiedzieć umowę (tu mogę
    > nie mieć racji, ale bym sie zdziwił gdyby tak było)
    Pewnie, że się mylisz. Pracownik ma prawo prawie zawsze wypowiedzieć umowę
    (są nieliczne wyjątki).

    --
    Jotte


  • 13. Data: 2008-04-10 21:54:24
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    >>> art. 94.
    >> wybacz, ale czytam i czytam ten artykuł i nic o tym co napisałeś nie
    >> widzę, tylko coś o mobingu i takie tam,
    >> bądz łaskaw zacytować artykuł i mi go wytłumaczyć
    > Czytasz niewłaściwy artykuł, o mobbingu to nie jest art. 94 albo masz
    > popsuty KP.

    mam kodeks pracy z sierpnia 2006 roku, i ma wszystkie kartki,

    daltego proszę o zacytowanie art. 94 z twojego kodeksu, wyjaśni się co jest
    nie tak


    > Pewnie, że się mylisz. Pracownik ma prawo prawie zawsze wypowiedzieć umowę
    > (są nieliczne wyjątki).

    a skoropracodawca naruszył prawo, pracownik ma prawo wypowiedzieć umowę w
    trybie natychmiastowym z winy pracodawcy (teraz się mylę?)

    Art.55.§1. Pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia gdy
    pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec
    pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w
    wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia /ciap/



  • 14. Data: 2008-04-10 22:07:58
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ftm2f4$h3i$1@news.wp.pl gargamel <s...@d...na>
    pisze:

    >>>> art. 94.
    >>> wybacz, ale czytam i czytam ten artykuł i nic o tym co napisałeś nie
    >>> widzę, tylko coś o mobingu i takie tam,
    >>> bądz łaskaw zacytować artykuł i mi go wytłumaczyć
    >> Czytasz niewłaściwy artykuł, o mobbingu to nie jest art. 94 albo masz
    >> popsuty KP.
    > mam kodeks pracy z sierpnia 2006 roku, i ma wszystkie kartki,
    A google się popsuło?

    > daltego proszę o zacytowanie art. 94 z twojego kodeksu, wyjaśni się co
    > jest nie tak
    Niech będzie.
    O mobbingu jest art. 94^3.
    To o czym gadamy to art. 94

    <cit>
    Art. 94. Pracodawca jest obowiązany w szczególności:
    1) zaznajamiać pracowników podejmujących pracę z zakresem ich obowiązków,
    sposobem wykonywania pracy na wyznaczonych stanowiskach oraz ich
    podstawowymi uprawnieniami,
    (...)
    </cit>
    Tnę resztę bo bez związku, jak chcesz to sobie doczytaj.

    >> Pewnie, że się mylisz. Pracownik ma prawo prawie zawsze wypowiedzieć
    >> umowę (są nieliczne wyjątki).
    > a skoropracodawca naruszył prawo, pracownik ma prawo wypowiedzieć umowę
    > w trybie natychmiastowym z winy pracodawcy (teraz się mylę?)
    Pewnie, że się mylisz. Co to jest za konstrukcja "wypowiedzenie umowy w
    trybie natychmiastowym"? Gdzieś ty coś takiego wyczytał?

    > Art.55.§1. Pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia
    No cytowanie ci jakoś tam wychodzi, zrozumienie cytowanego tekstu już nie.
    Jak można mylić rozwiązanie za wypowiedzeniem z rozwiązaniem bez
    wypowiedzenia?

    --
    Jotte


  • 15. Data: 2008-04-10 22:44:22
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    > A google się popsuło?

    a niby co, google mają jakiś inny kodeks?


    > Art. 94. Pracodawca jest obowiązany w szczególności:
    > 1) zaznajamiać pracowników podejmujących pracę z zakresem ich
    > obowiązków, sposobem wykonywania pracy na wyznaczonych stanowiskach oraz
    > ich podstawowymi uprawnieniami,

    ok, dzięki, tylko nadal nie widzię tu tego ustnego podania zakresu
    oboiązków,
    ale nieważne, bo w umowie nadal nie ma podajego rodzaju pracy, czyli ciężkie
    naruszenie obowiazków pracodawcy, i nadal nie wiem na jaki rodzaj pracy
    zostały wykonane badania okresowe


    > No cytowanie ci jakoś tam wychodzi, zrozumienie cytowanego tekstu już nie.
    > Jak można mylić rozwiązanie za wypowiedzeniem z rozwiązaniem bez
    > wypowiedzenia?

    widzisz, bo ja większą uwagę przykładam do treści a ty do formy



  • 16. Data: 2008-04-10 23:00:24
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ftm59c$igd$1@news.wp.pl gargamel <s...@d...na>
    pisze:

    >> A google się popsuło?
    > a niby co, google mają jakiś inny kodeks?
    Najszybciej masz najnowszą wersję aktu prawnego.
    Proces wydawniczy w postaci papierowej jednak trwa.

    >> Art. 94. Pracodawca jest obowiązany w szczególności:
    >> 1) zaznajamiać pracowników podejmujących pracę z zakresem ich
    >> obowiązków, sposobem wykonywania pracy na wyznaczonych stanowiskach oraz
    >> ich podstawowymi uprawnieniami,
    > ok, dzięki, tylko nadal nie widzię tu tego ustnego podania zakresu
    > oboiązków,
    A widzisz obowiązek pisemnego?
    Zaczynasz być męczący w swym lenistwie ale jeszcze wytrzymam chwilę, masz:
    http://www.bhp.org.pl/modules.php?name=News&file=art
    icle&sid=789

    > ale nieważne, bo w umowie nadal nie ma podajego rodzaju pracy, czyli
    > ciężkie naruszenie obowiazków pracodawcy, i nadal nie wiem na jaki
    > rodzaj pracy zostały wykonane badania okresowe
    No dobra, cierpliwość mi się skończyła.
    Podstawę prawną tych twierdzeń proszę.
    Z orzecznictwem, jeśli łaska.

    >> No cytowanie ci jakoś tam wychodzi, zrozumienie cytowanego tekstu już
    >> nie. Jak można mylić rozwiązanie za wypowiedzeniem z rozwiązaniem bez
    >> wypowiedzenia?
    > widzisz, bo ja większą uwagę przykładam do treści a ty do formy
    Nie ma zakazu przykładania uwagi nawet do tego, czego się nie jest zdolnym
    pojąć.
    Tylko nie próbuj doradzać, bo szkodzisz.

    --
    Jotte


  • 17. Data: 2008-04-11 10:26:46
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: Carrie <c...@g...com>

    On 9 Kwi, 22:38, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

    > >>> Nadliczbowe są dodatkowo płatne...
    > >> Poważnie? ;)))
    > > Poważnie, wobec czego pracodawca wcale się z tego nie cieszy i robi,
    > > co może, żeby ich nie było :]
    >
    > Coś podobnego!!

    Oburzające, prawda? ;)
    Ale to ma jeszcze inny kontekst.Zapytano kiedyś jednego z kierowników,
    dlaczego pracownicy A, B i C nie mogliby wykonywać pewnego zadania
    związanego dosyć ściśle z ich podstawową pracą, tylko to zadanie się
    zleca pracownikom D i E, z obowiązkami których ono nie ma praktycznie
    nic wspólnego. Przykładowo, A, B i C są kierowcami małych samochodów
    dostawczych, zadanie polega na rozładowaniu samochodów, a kierownik
    zleca to zadanie portierom.
    Padła odpowiedź: "Bo A, B i C trzeba byłoby wtedy więcej zapłacić."
    Czyli D i E płacić za dodatkową robotę nie trzeba... Nie pojmuję tej
    logiki i dlatego się zainteresowałam, do czego mają prawo D i E w
    takiej sytuacji.

    > To nie tak, pisałem przecież. Nie napisałem, że kwalifikacje muszą być
    > wystarczajace, tylko że praca ma być z nimi zgodna.
    > Oznacza to, że np. księgowej nie można zlecić pozmywania podłogi, choć z
    > pewnością to potrafi.

    Czyli, podsumowując, jeśli szef się rozpędzi i jednak zleci [ze
    stołka, hehe ;>], to księgowa może odmówić i nie można wobec niej
    wyciągnąć żadnych konsekwencji, czy tak?

    > Art. 29 i art. 94 pkt 1 KP. Nie ma obowiązku przedstawiania zakresu
    > obowiązków w formie pisemnej.
    > Pracownik ma prawo pisemnie się zwrócić do pracodawcy o taką jego formę.
    > Pracodawca może to olać.
    > Mogą być w razie ew. kontrowersji i sporu problemy dowodowe.

    Dzięki wielkie za jasną odpowiedź :)

    > > A szef powie: nie. No to pracownik: to sam sobie to zrób. ;)
    >
    > Czemu zaraz tak?
    > Nie lepiej: "W tej sytuacji nie istnieje możliwość abym wykonał(a)
    > proponowane prace. Proszę mnie poinformować w razie zmiany stanowiska, być
    > może będziemy mogli się porozumieć".

    Bardzo ładne, muszę to sobie zanotować ;)

    > Ponadto:
    > - nigdy i pod żadnym pozorem nie dać się zmusić do decydowania w pośpiechu
    > (dobra odpowiedź - muszę się skonsultować z moim prawnikiem).

    Ha, ale szef może mieć lepszego prawnika niż pracownik...

    > - nie dać sie wyprowadzić z równowagi i nie okazać obaw, strachu itp.

    Słusznie.

    > - jak ktoś lepiej oblatany, to jeszcze uda mu się może "szefa" wyprowadzić z
    > równowagi, a to najlepiej przy świadkach. ;))

    Niby można, ale z tego się, za przeproszeniem, smrodek zrobi i chyba
    lepiej takie prowokacje stosować w absolutnej ostateczności.

    Pozdrawiam i dziękuję za pomoc, Carrie


  • 18. Data: 2008-04-11 12:29:04
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    >>> A google się popsuło?
    >> a niby co, google mają jakiś inny kodeks?
    > Najszybciej masz najnowszą wersję aktu prawnego.
    > Proces wydawniczy w postaci papierowej jednak trwa.

    w google można znaleźć zarówno stare wersja jak i nowe,
    co nie zmienia faktu że mój kodeks papierowy jest nadal aktualny
    (do czasu nowych zmian prawnych )

    widzę ze nasza dyskusja mocno zboczyła z tematu na skutek twoich dywagacji
    na temat interpretacji języka polskiego i języka prawniczego i nie widzę
    sensu się dalej w to zagłębiać


    > No dobra, cierpliwość mi się skończyła.
    > Podstawę prawną tych twierdzeń proszę.
    > Z orzecznictwem, jeśli łaska.

    podstawą obowiązku umieszczania w umowie pracy rodzaju pracy jest KP
    (art.29)
    a co do interpretacji to proszę:

    http://www.pracuj.pl/_files/SF_usdfr.dot
    to wzór umowy pracy (dla jasności, tylko z pozycjami obowiązkowymi,
    wymaganymi przez KP), jak zauwżysz, widnieje tam pozycja stanowiska, oraz
    pozycja rodzaju pracy (skoro pozycje są rozdzielone to oznaczają co innego,
    a nie to samo jak ty to twierdzisz)

    http://www.praca-umowy.jrr.pl/
    Rodzaj pracy to typ czynności składających się na umówioną pracę. Jego
    określenie w umowie o pracę może nastąpić przez wskazanie jednego z
    następujących parametrów:
    -stanowisko pracy lub pełnionej funkcji, jeżeli są one wyodrębniane w
    strukturze
    organizacyjnej zakładu pracy (w jego regulaminie organizacyjnym)
    -wykonywanego przez pracownika zawodu lub posiadanej specjalności
    -opisanie czynności faktycznych objętych zakresem posiadanej
    specjalności
    Określony w umowie rodzaj pracy nie może być jednostronnie zmieniany przez
    pracodawcę poprzez dokonanie korekt w tzw. zakresie czynności obowiązującym
    pracownika.

    (czyli samo stanowisko bez regulaminu nie wystarczy do określenia rodzaju
    pracy)

    http://mojafirma.infor.pl/praca-ubezpieczenia/59567
    Elementami przedmiotowo istotnymi (essentialia negotii) umowy o pracę jest
    rodzaj pracy, wynagrodzenie odpowiadające rodzajowi pracy oraz miejsce
    wykonywania pracy. Brak któregokolwiek z tych elementów powodowałby, że dany
    dokument nie mógłby być uznany za umowę o pracę. Pozostałe postanowienia
    umowy wymienione w art. 29 § 1 k.p. uznawane są za elementy istotne
    dokumentu, które jednak nie są essentialia negotii czynności prawnej, jaką
    jest zawarcie umowy o pracę.

    (co świadczy o tym że ja znam językm polski i rozumiem formułowane w tym
    języku zdania, a więc to co twierdziłem na początku o nieważności takiej
    umowy się potwierdza, o tym że nie jest to umowa o pracę dla jasności)

    Określenie w umowie rodzaju wykonywanej przez pracownika pracy stanowi dla
    pracodawcy ważną informację, na podstawie której może wymagać od pracownika
    wykonywania ściśle określonych czynności. Z kolei pracownik w momencie
    zawierania umowy o pracę ma jasno sprecyzowane wymagania i oczekiwania
    pracodawcy dotyczące jego pracy. Jest zatem oczywiste, że bez tego elementu
    obie strony stosunku pracy znajdowałyby się w bardzo niekorzystnej sytuacji
    z punktu widzenia formalnego - pracownik nie wiedziałby, jaką pracę ma
    wykonywać i za co ponosić odpowiedzialność, a pracodawca nie miałby podstaw,
    aby wymagać od pracownika wykonywania określonych obowiązków.

    wystarczy?


    > Tylko nie próbuj doradzać, bo szkodzisz.

    doradzać każdy może, fakt że prawnikiem nie jestem i nie znam wszystkich
    aktów prawnych kruczków sztuczek, ale co do szkodzenia, to tym terminem
    można określić twoje doradzanie jako próbę zafałszowania faktów:O(



  • 19. Data: 2008-04-11 15:38:41
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ftnlkv$c7b$2@news.wp.pl gargamel <s...@d...na>
    pisze:

    >>>> A google się popsuło?
    >>> a niby co, google mają jakiś inny kodeks?
    >> Najszybciej masz najnowszą wersję aktu prawnego.
    >> Proces wydawniczy w postaci papierowej jednak trwa.
    > w google można znaleźć zarówno stare wersja jak i nowe,
    > co nie zmienia faktu że mój kodeks papierowy jest nadal aktualny
    > (do czasu nowych zmian prawnych )
    Bo trzeba wiedzieć, gdzie szukać.
    http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html

    > widzę ze nasza dyskusja mocno zboczyła z tematu na skutek twoich
    > dywagacji na temat interpretacji języka polskiego i języka prawniczego
    > i nie widzę sensu się dalej w to zagłębiać
    Ja się przecież nie upieram, to ty tego nie rozumiesz, tobie powinno zależeć
    żeby się czegoś dowiedzieć.

    >> No dobra, cierpliwość mi się skończyła.
    >> Podstawę prawną tych twierdzeń proszę.
    >> Z orzecznictwem, jeśli łaska.
    > podstawą obowiązku umieszczania w umowie pracy rodzaju pracy jest KP
    > (art.29)
    > a co do interpretacji to proszę:
    > http://www.pracuj.pl/_files/SF_usdfr.dot
    > to wzór umowy pracy (dla jasności, tylko z pozycjami obowiązkowymi,
    > wymaganymi przez KP), jak zauwżysz, widnieje tam pozycja stanowiska, oraz
    > pozycja rodzaju pracy (skoro pozycje są rozdzielone to oznaczają co
    > innego, a nie to samo jak ty to twierdzisz)
    Gargamel, kurna, ja nie prosiłem o wzór który ktoś tam sobie sporządził
    (jest on zresztą OK), tylko o ORZECZNICTWO.

    > http://www.praca-umowy.jrr.pl/
    > Rodzaj pracy to typ czynności składających się na umówioną pracę. Jego
    > określenie w umowie o pracę może nastąpić przez wskazanie jednego z
    > następujących parametrów:
    > -stanowisko pracy lub pełnionej funkcji, jeżeli są one wyodrębniane w
    > strukturze
    I to ci nic nie uruchomiło w głowie?
    Jeśli tak - reszta zbędna.
    Jeśli nie - tym bardziej.

    >> Tylko nie próbuj doradzać, bo szkodzisz.
    > doradzać każdy może, fakt że prawnikiem nie jestem i nie znam wszystkich
    > aktów prawnych kruczków sztuczek, ale co do szkodzenia, to tym terminem
    > można określić twoje doradzanie jako próbę zafałszowania faktów:O(
    Czyś ty chłopie oszalał? Doradzasz człowiekowi, że może w ogóle nie
    wykonywać żadnej pracy, bo nie ma dokumentu pt. zakres obowiązków? Będziesz
    go utrzymywał, jak posłucha twoich durnot i dostanie art. 52?
    Doradzać może każdy, ale nie każdy powinien. Przemyśl to sobie, jesli umiesz
    myśleć.

    --
    Jotte


  • 20. Data: 2008-04-11 15:48:35
    Temat: Re: Nowe obowiązki w trakcie okresu wypowiedzenia
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:e65faeab-35ef-4c47-8c17-8289acc68659@y21g2000hs
    f.googlegroups.com
    Carrie <c...@g...com> pisze:

    >>>>> Nadliczbowe są dodatkowo płatne...
    >>>> Poważnie? ;)))
    >>> Poważnie, wobec czego pracodawca wcale się z tego nie cieszy i robi,
    >>> co może, żeby ich nie było :]
    >> Coś podobnego!!
    > Oburzające, prawda? ;)
    Jestem nieopisanie zbulwersowany. ;)

    > Ale to ma jeszcze inny kontekst.Zapytano kiedyś jednego z kierowników,
    > dlaczego pracownicy A, B i C nie mogliby wykonywać pewnego zadania
    > związanego dosyć ściśle z ich podstawową pracą, tylko to zadanie się
    > zleca pracownikom D i E, z obowiązkami których ono nie ma praktycznie
    > nic wspólnego. Przykładowo, A, B i C są kierowcami małych samochodów
    > dostawczych, zadanie polega na rozładowaniu samochodów, a kierownik
    > zleca to zadanie portierom.
    > Padła odpowiedź: "Bo A, B i C trzeba byłoby wtedy więcej zapłacić."
    > Czyli D i E płacić za dodatkową robotę nie trzeba... Nie pojmuję tej
    > logiki i dlatego się zainteresowałam, do czego mają prawo D i E w
    > takiej sytuacji.
    Ja z tego rozumiem, że D i E też trzeba dodatkowo zapłacić, tylko mniej i
    niż A, B i C.
    Ale nic nie twierdzę przy tak skąpej dawce informacji.

    >> To nie tak, pisałem przecież. Nie napisałem, że kwalifikacje muszą być
    >> wystarczajace, tylko że praca ma być z nimi zgodna.
    >> Oznacza to, że np. księgowej nie można zlecić pozmywania podłogi, choć z
    >> pewnością to potrafi.
    > Czyli, podsumowując, jeśli szef się rozpędzi i jednak zleci [ze
    > stołka, hehe ;>], to księgowa może odmówić i nie można wobec niej
    > wyciągnąć żadnych konsekwencji, czy tak?
    Można. A ona wtedy może się sprzeciwić karze (a ona może być różna, od
    upomnienia do dyscyplinarki). No i w razie czego rozstrzygnie sąd pracy.

    >> Art. 29 i art. 94 pkt 1 KP. Nie ma obowiązku przedstawiania zakresu
    >> obowiązków w formie pisemnej.
    >> Pracownik ma prawo pisemnie się zwrócić do pracodawcy o taką jego formę.
    >> Pracodawca może to olać.
    >> Mogą być w razie ew. kontrowersji i sporu problemy dowodowe.
    > Dzięki wielkie za jasną odpowiedź :)
    >>> A szef powie: nie. No to pracownik: to sam sobie to zrób. ;)
    >> Czemu zaraz tak?
    >> Nie lepiej: "W tej sytuacji nie istnieje możliwość abym wykonał(a)
    >> proponowane prace. Proszę mnie poinformować w razie zmiany stanowiska,
    >> być może będziemy mogli się porozumieć".
    > Bardzo ładne, muszę to sobie zanotować ;)
    >> Ponadto:
    >> - nigdy i pod żadnym pozorem nie dać się zmusić do decydowania w
    >> pośpiechu (dobra odpowiedź - muszę się skonsultować z moim prawnikiem).
    > Ha, ale szef może mieć lepszego prawnika niż pracownik...
    Owszem, to prawda.
    Nie ma jednak przymusu walki o swoje, szanowania siebie, posiadania odwagi
    cywilnej i takich tam innych bzdetów i jeszcze ryzykowania. To nie dla
    każdego.
    Spokojnie można być tchórzem, konformistą i zerem.

    >> - nie dać sie wyprowadzić z równowagi i nie okazać obaw, strachu itp.
    > Słusznie.
    >> - jak ktoś lepiej oblatany, to jeszcze uda mu się może "szefa"
    >> wyprowadzić z równowagi, a to najlepiej przy świadkach. ;))
    > Niby można, ale z tego się, za przeproszeniem, smrodek zrobi i chyba
    > lepiej takie prowokacje stosować w absolutnej ostateczności.
    > Pozdrawiam i dziękuję za pomoc, Carrie
    Cieszę się jeśli się do czegoś przydałem.

    --
    Jotte

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1