Witam

Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją: zarząd sieci sklepów
postanawia drastycznie obniżyć wszystkim pracownikom w we wszystkich
sklepach (po 4-5 osób w każdym sklepie w kilku miastach polski) pensje. W
związku z czym nikt nie chce już w tej firmie pracować. Niedługo kończą się
umowy, które zawierane były na czas określony. Wszystkie osoby chc iść na
zwolnienia chorobowe. Czy spotkaliście się już z taką sytuacją? Jeżeli
zwolnienia są uzasadnione, tylko przejście na chorobowe było cały czas
odwlekane, to czy szefowie mają szansę się jakoś zemścić? Bardzo proszę o
informcje, jeżeli słyszeliście o podobnych sytuacjach...

Pozdrawiam
Witek

do góry

Użytkownik witos napisał:
> Witam

witam

> Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją: zarząd sieci sklepów
> postanawia drastycznie obniżyć wszystkim pracownikom w we wszystkich
> sklepach (po 4-5 osób w każdym sklepie w kilku miastach polski) pensje. W
> związku z czym nikt nie chce już w tej firmie pracować. Niedługo kończą się
> umowy, które zawierane były na czas określony. Wszystkie osoby chc iść na
> zwolnienia chorobowe. Czy spotkaliście się już z taką sytuacją? Jeżeli
> zwolnienia są uzasadnione, tylko przejście na chorobowe było cały czas
> odwlekane, to czy szefowie mają szansę się jakoś zemścić? Bardzo proszę o
> informcje, jeżeli słyszeliście o podobnych sytuacjach...

efekt jest niesamowity, ale nie sposob przewidziec zachowanie
pracodawcy. zakladam, ze nie bedziecie wracac do tej pracy, bo juz nie
bedzie po co. radzilbym uwarzac na przyszlosc, bo pracodawca obecny moze
wydac wam niekorzystne referencje do przyszlej pracy...
ale pomysl jest cool...
--
Pozdrawiam
j...@i...pl
gg - 5333369

do góry

Witam
Na świadectwie pracy wam zlej opini nie napisze bo niemoze - to niezgodne z
prawem, ale jezeli ktos do niego zadzwoni to pewnie sie wypowie co mysli na
ten temat.
Jezeli bedziecie solidarni w calej Polsce to firma jest rozlozona.
Nie ogarna chaosu, tak personalnie jak i organizacyjnie.
Na zatrudnienie Polaka zgodnie z prawem tez trzeba troche czasu.
A próbowaliście negocjować? Pamietajcie duzo ludzi i tak sie wylamie po
prostu maja rodziny i dla nich pracuja nie dla siebie.
Dlatego firmy chetniej zatrudniaja osoby obarczone rodzinami wtedy trudniej
zmienia sie prace.

Pozdrawiam
Andrew

Użytkownik "jaca" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:banb37$3gq$1@topaz.icpnet.pl...
> Użytkownik witos napisał:
> > Witam
>
> witam
>
> > Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją: zarząd sieci sklepów
> > postanawia drastycznie obniżyć wszystkim pracownikom w we wszystkich
> > sklepach (po 4-5 osób w każdym sklepie w kilku miastach polski) pensje.
W
> > związku z czym nikt nie chce już w tej firmie pracować. Niedługo kończą
się
> > umowy, które zawierane były na czas określony. Wszystkie osoby chc iść
na
> > zwolnienia chorobowe. Czy spotkaliście się już z taką sytuacją? Jeżeli
> > zwolnienia są uzasadnione, tylko przejście na chorobowe było cały czas
> > odwlekane, to czy szefowie mają szansę się jakoś zemścić? Bardzo proszę
o
> > informcje, jeżeli słyszeliście o podobnych sytuacjach...
>
> efekt jest niesamowity, ale nie sposob przewidziec zachowanie
> pracodawcy. zakladam, ze nie bedziecie wracac do tej pracy, bo juz nie
> bedzie po co. radzilbym uwarzac na przyszlosc, bo pracodawca obecny moze
> wydac wam niekorzystne referencje do przyszlej pracy...
> ale pomysl jest cool...
> --
> Pozdrawiam
> j...@i...pl
> gg - 5333369
>

do góry

Witam,
rozumiem zal praconikow, ale nie uwazam, aby odlekanie nieuniknionego
zwolnienia coś dalo. Po pierwsze nie wierzę, że nikt się nie wyłamie.
Po drugie nie zdziwcie się, gdy pracodawca zgłosi do ZUSu kontrolę zwolnień
i traficie na kontrolę lekarską. Potem możecie mieć duże nieprzyjemności.
Po trzecie ile trzeba, aby na ogłosznie wywieszone w drzwiach sklepu
zgłosili się chętni. 2, 3 dni nie więcej.
Zemsta nic wam nie da. Jeśli obcinają to dlatego, że nie mają.
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Baśka

do góry

Dzięki za odpowiedź, ale nie zrozumiałaś mnię Basiu. To nie my chcemy się
mścić, zastanawiam się, czy firma może się zemścić. Mam problemy z tzw.
układem nerwowym i na zwolnienie mogę iść nie obawiając się komisji, na
którą przy takiej nagłej ilości zwolnień, jestem pewien, zostanę wezwany.
Wiem, ze nie wszyscy pójdą na zwolnienia, ale sporo osób. A nowi pracownicy,
niech się znajdą, nie mam nic przeciwko. Również prac w innym sklepie nie
jest tak trudno znaleźć, jak się ma troszkę już znajomych w innych sklpach.
Chodzi tylko o te nieprzyjemności, o których piszesz. Jakie moga wobec nas
zastosować represje?

Pozdrawiam
Witek
"Baska" <b...@p...pl> wrote in message
news:bason9$48g$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> rozumiem zal praconikow, ale nie uwazam, aby odlekanie nieuniknionego
> zwolnienia coś dalo. Po pierwsze nie wierzę, że nikt się nie wyłamie.
> Po drugie nie zdziwcie się, gdy pracodawca zgłosi do ZUSu kontrolę
zwolnień
> i traficie na kontrolę lekarską. Potem możecie mieć duże nieprzyjemności.
> Po trzecie ile trzeba, aby na ogłosznie wywieszone w drzwiach sklepu
> zgłosili się chętni. 2, 3 dni nie więcej.
> Zemsta nic wam nie da. Jeśli obcinają to dlatego, że nie mają.
> Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
> Baśka
>
>

do góry