eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Kiedy w Polsce będziemy mieli...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 61. Data: 2007-04-18 16:37:43
    Temat: Re: Kiedy w Polsce będziemy mieli...
    Od: Bart Ogryczak <B...@g...com>

    On Apr 18, 6:21 pm, Wojciech Bańcer <p...@p...pl> wrote:
    > BartOgryczaknapisał(a):
    >
    > >>> A widzisz, jednak. Podatki i ZUS gdzie placa?
    >
    > >> Nie wiem, mogę się spróbować dowiedzieć. Dlaczego to ważne?
    > > Dlatego, ze np. zarabiajac równowartosc 10 tys. zl w Irlandii zostaje
    > > 8,5 tys. netto, za to w Polsce 6 tys.
    >
    > Umowa o pracę to nie jest jedyna możliwa forma zatrudnienia.

    W normalnych krajach nie trzeba kombinowac.




  • 62. Data: 2007-04-18 16:45:00
    Temat: Re: Kiedy w Polsce będziemy mieli...
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    Bart Ogryczak napisał(a):

    >>>> Nie wiem, mogę się spróbować dowiedzieć. Dlaczego to ważne?
    >>> Dlatego, ze np. zarabiajac równowartosc 10 tys. zl w Irlandii zostaje
    >>> 8,5 tys. netto, za to w Polsce 6 tys.
    >>
    >> Umowa o pracę to nie jest jedyna możliwa forma zatrudnienia.

    > W normalnych krajach nie trzeba kombinowac.

    Kombinować? IMHO jako programista, znacznie lepsze warunki uzyskuję
    na um. o dzieło [1] lub kontraktach w ramach współpracy między firmami.
    Podpisanie papierka typu A zamiast papierka typu B to jest kombinowanie?

    [1] Pracuję gdzie chcę, kiedy chcę i ważny jest efekt końcowy, a nie ile
    ja godzin siedzę przykuty do firmowego biurka.


    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 63. Data: 2007-04-18 16:46:25
    Temat: Re: Kiedy w Polsce będziemy mieli...
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Bart Ogryczak napisał(a):

    >> Umowa o pracę to nie jest jedyna możliwa forma zatrudnienia.

    > W normalnych krajach nie trzeba kombinowac.

    Faktem jest bo stać Cię na prawnika i doradcę finansowego ;P

    j.

    --
    http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
    Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
    Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
    Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!


  • 64. Data: 2007-04-18 16:46:45
    Temat: Re: Kiedy w Polsce będziemy mieli...
    Od: "HawkEye" <H...@g...pl>

    >>>> A widzisz, jednak. Podatki i ZUS gdzie placa?
    >
    >>> Nie wiem, mogę się spróbować dowiedzieć. Dlaczego to ważne?
    >
    >> Dlatego, ze np. zarabiajac równowartosc 10 tys. zl w Irlandii zostaje
    >> 8,5 tys. netto, za to w Polsce 6 tys.
    >
    > Nadal nie rozumiem, jakie to ma znaczenie, skad wziales te kwoty, czy
    > policzyles obciazenie pracodawcy i jak to wyglada np wtedy kiedy
    > pracujesz dla firmy z siedziba w Indiach lub USA a nie na terenien UE.
    > Przy czym tak czy inaczej to nadal nie wplywa na teze jaka postawilem,
    > ze praca programisty nie jest zalezna od jego lokalizacji geograficznej
    > i co za tym idzie nic nie stoi na przeszkodzie aby mieszkal sobie w
    > Pacanowie a pracowal dla firmy w USA.
    >
    Dobra, ale nie wszyscy sa koderami, lub grafikami! Po za tym a propos
    koderow, bo sam nim bylem, to i tak w wiekszosci firm wymagane jest
    siedzenie w biurze.Praca na odleglosc-owszem, mozliwa, ale b. zadko i w
    dodatku zazwyczaj jako podwykonawca, albo jakies zlecenie raz na jakis czas.
    Zaznaczam-mowa o rynku polskim/europejskim - amerykanie owszem, do tematu
    podchodza odmiennie, ale spowodowane jest to raczej oszczednosciami, jak i
    odmiennym sposobem postrzegania tego zawodu, jak rowniez innego postrzegania
    swiata ;) Ach, zapomnialbym, ze tez wcale nie jest powiedziane, ze trafisz
    od razu do samego producenta danego softu-czesto gesto wykozystywane sa
    firmy posrednie, lub podwykonawcy, ktorzy jednak juz nie placa tak wielkich
    pieniedzy.To cos jak w budownictwie- jakis wielki gieldowy tuz wygrywa
    przetarg na budowe dworca pkp we Wloszczowej, ale zaden pracownik tej firmy
    tam nawet jednej cegly nie podniesie, bo ta firma zleca to znowu mniejszym
    podwykonawcom lub przegranym konkurentom w przetargu za juz mniejsze
    pieniadze, a Ci jesli maja warunki, to tez moga zlecic to jeszcze mniejszym
    firmom, zarabiajac jedynie na roznicach w kontraktach.

    Zauwaz jak jest na rynku indyjskim-myslisz, ze tamtejsi informatycy
    zarabiaja duzo? hehehe kiedys gadalem z pakistanczykiem ze stanow, ktory
    chcial otworzyc przedstawicielstwo/biuro w PL. Zdziwil mnie, gdy mi
    powiedzial, ze w Indiach/Pakistanie srednia i zazwyczaj _dobra_ placa na
    tamtejszym rynku to ok 800-1500zl na nasze. A powiem Ci, ze tez pracuja/sa
    podwykonawcami wlasnie dla amerykanskich firm. Tylko nieliczni, ktorych
    mozna na palcach policzyc, maja fuksa pracowac bezposrednio dla jakiejs
    firmy za duze pieniadze,a i to musi to byc osoba na tyle kreatywna i dosyc
    inteligentna i wybitna, by przebic sie przez konkurencje z calego swiata.
    Nie mow mi wiec, ze mozna sobie pracowac dla np. Oracle czy Corela siedzac
    sobie wygodnie w kapciach w swoim ulubionym fotelu pijac Tyskie. Z tego co
    sie orientuje, to w Corelu pracuje JEDNA osoba narodowosci polskiej, w MS
    bodajze dwie. Nie wiem, jak jest w IBM i innych firmach software'owych, lecz
    w kazdym badz razie az tak cudownie i rozowo jak to opisujesz nie jest.Sam
    staralem sie kiedys o posade jako etatowy koder.Wiesz jak sie to w PL
    odbywa, by pracowac w duzej firmie? Zatrudnia Cie POSREDNIK na kontrakt
    powiedzmy 2 lata i pomimo ze siedzisz sobie w labolatoriach jakiegos
    wielkiego tuza typu IBM, to i tak zatrudniony jestes przez posrednika, ktory
    zarabia na Tobie krocie, a Ty dostajesz grosze. Dopiero po skonczeniu
    kontraktu, jesli sie sprawdzisz i zablysniesz w miejscu pracy, firma w
    ktorej wykonywales prace moze zaproponowac Ci bezposrednio etat.

    Prosze-nie pisz juz o czyms, o czym nie masz pojecia, bo ja tez mam wielu
    znajomych, ktorzy nawet pisali Platnika i co z tego? Nie byli zatrudnieni
    przez Prokom... Masakrycznych pieniedzy nie zarabiali... Dopiero po latach
    zostali zauwazeni przez inne firmy, ktore zaproponowaly im etat. A i to
    niektore z tych firm sa podwykonawcami wiekszych projektow klockow... Grunt,
    ze chlopaki maja w miare spokojne warunki placowe ;) I nie mysl, ze siedza w
    domku w Pcimiu dolnym :P co do minuty musza byc punktualnie w biurach...
    pomimo, ze mogli by swoja prace zrobic spokojnie w domu.

    To tyle.

    Pozdrawiam MK



  • 65. Data: 2007-04-18 17:38:36
    Temat: Re: Kiedy w Polsce będziemy mieli...
    Od: Etanol <X...@p...fm>

    Tomasz Kaczanowski napisał(a):
    > januszek napisał(a):
    >> HawkEye napisał(a):
    >>
    >>> W PL to TEZ pol godz. pracy, jakby nie patrzec, ale ja majac do
    >>> wyboru np.Stronga za 2,60 a np. zywiec porter za 3,60 wybieram to
    >>> pierwsze
    >>
    >> Ja wybrałbym Warkę Czerwoną albo Książece z Lwówka Śląskiego za 1,85 w
    >> dobrym sklepie z piwem, które bije na głowę każde "warzone" przemysłowo
    >> piwo ;) Wracając do wątku: zapewniam Cię, że w Londynie, za pół
    >> godzinną, najniższą stawkę też kupisz tylko najtańsze piwo ;) Niedawno
    >> na którymś z portali opublikowany został artykuł, w którym wyliczono, że
    >> 7,20 funtów/h to w Londynie próg ubustwa, więc tak bardzo bym się tym
    >> roznoszeniem ulotek nie podniecał.
    >>
    >> j.
    > Mając znajomych w kilku krajach europejskich - moge powiedziec jedno -
    > wyjezdzanie tam, by zarabiac tylko najnizsza krajowa, to dobre dla
    > desperatow, co po kilku w pokoju chca mieszkac. Zeby normalnie zyc
    > trzeba zarabiac wiecej, wtedy widac roznice miedzy Polska, a tymi
    > krajami. Druga roznica jest taka, ze tam przecietna placa jest duzo
    > wyzsza od najnizszej krajowej i bliska sredniej, u nas jest duza
    > rozbieznosc miedzy srednia a przecietna placa, stad frustracja. Moim
    > zdaniem najnizsza powinna tak na prawde dotyczyc osob wchodzacych na
    > rynek - uczacych sie...
    >
    To się w UK i Irlandii prędko skończy, nie dadzą sobie tak jak w
    warszawie, porostu napływowi zaniżają zarobki.

    Kiedyś (jakieś 10 lat temu) zarabiałem 2400 PLN, jak na tamte czasy
    była to przyzwoita suma, człowiek żył normalnie nie zastanawiał
    się czy starczy do pierwszego nie kombinował z LPG itp.
    I pojawili się studenciki z Olsztyna we 3 wynajęli mieszakanie
    w wawie i zatrudnili się w tej samej firmie co ja pracowałem
    za 1200 PLN, wynajęcie mieszania w wawie w tym czasie to koszt 1200
    I dobre czasy się skończyły, do dziś 2400 PLN nie mogę przeskoczyć.

    E.








strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1