eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2006-08-23 09:58:55
    Temat: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: t...@o...pl

    Witam, zajmuje sie w firmie informatyka, bede za jakis czas
    przeprowadzal podstawowe szkolenie pracownikow w zakresie informatyki w
    przedsiebiorstwie (w sensie, podstawy sieci, pakietow biurowych i tym
    podobnych) moje pytanie brzmi tak, czy robil ktos kiedys cos podobnego?
    jakie kwestie warto zawrzec przy takim szkoleniu? jakies porady? jakies
    tematy ktore warto poruszyc? bo szczerze mowiac w temacie szkolen
    jestem zielony :)
    pozdrawianm


  • 2. Data: 2006-08-23 10:05:12
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: TLP <t...@s...pl>

    Dnia 23-08-2006 o 11:58:55 <t...@o...pl> napisał(a):

    > Witam, zajmuje sie w firmie informatyka, bede za jakis czas
    > przeprowadzal podstawowe szkolenie pracownikow w zakresie informatyki w
    > przedsiebiorstwie (w sensie, podstawy sieci, pakietow biurowych i tym
    > podobnych) moje pytanie brzmi tak, czy robil ktos kiedys cos podobnego?
    > jakie kwestie warto zawrzec przy takim szkoleniu? jakies porady? jakies
    > tematy ktore warto poruszyc? bo szczerze mowiac w temacie szkolen
    > jestem zielony :)
    > pozdrawianm
    >

    LOL.

    Na gorąco:

    Posiedź z nimi przed szkoleniem w czasie pracy, zobacz co, jak i czym przy
    pomocy komputera robią, notuj. Zapomnij o tym, co i jak Ty robisz i jakich
    narzędzi używasz. Wprowadzaj MINIMALNĄ ilość nowości, nawet jesli dla
    Ciebie to trywialne. Zapisuj sobie ich wszystkie pytania w czasie
    szkolenia - nie ściemniaj, jesli nie wiesz od razu. Jeśli czegoś nie
    umieją, stań po ich stronie i zwalaj na Microsoft, że głupio coś
    zaprojektował, źle działa i nie można tego znaleźć.

    --
    TLP


  • 3. Data: 2006-08-23 10:29:09
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: "Irving Washington" <lp.po@kyzcbos_m.wspak.pl>


    Użytkownik "TLP" <t...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:op.teqeayq1enfzrw@wypasiony.laptok.tlp...
    > Dnia 23-08-2006 o 11:58:55 <t...@o...pl> napisał(a):
    > Na gorąco:
    >
    > Posiedź z nimi przed szkoleniem w czasie pracy, zobacz co, jak i czym przy
    > pomocy komputera robią, notuj.
    Wariant II: ustal z przełożnymi, jakie umiejętności powinni posiadać.
    Spotkaj się z całą grupą i daj im się bezpiecznie wypowiedzieć na temat
    swoich umiejętności, np. daj każdemu marker. Teraz niech wszyscy razem
    podejdą do tablicy i określą swoje umiejętności w danym temacie na jakiejś
    skali. Równocześnie. Odpowiedzi będą bardziej szczere. W ten sposób dowiesz
    się, jak sami oceniają swoje umiejętności. Uzupełnij badanie anonimową
    ankietą - w ten sposób uzyskasz faktyczny stan umiejętności.
    W miarę trwania badania potrzeb, przechodź do coraz bardziej otwartych
    metod. Warto zakończyć dyskusją - jakie problemy w zakresie tematów
    szkolenia zauważają w swojej pracy.

    > Wprowadzaj MINIMALNĄ ilość nowości, nawet jesli dla Ciebie to trywialne.
    Ilość nowości dostosuj do poziomu ich wiedzy i tego, co muszą po szkoleniu
    wiedzieć.

    > Nie ściemniaj, jesli nie wiesz od razu.
    Jeśli czegoś nie wiesz - zapytaj grupę. Nikt nie jest alfą i omegą a
    wypracowanie rozwiązania przez grupę lepiej zapadnie im w pamięć niż podczas
    miniwykładu.

    > Jeśli czegoś nie umieją, stań po ich stronie
    Jeśli czegoś nie umieją - daj im się nad tym zastanowić, dojść do
    rozwiązania itd.
    Nie stawaj po niczyjej stronie, jeśli się z nią nie utożsamiasz. Udawanie to
    najgorsza rzecz, jaką można zrobić na szkoleniu, bo podważa zaufanie grupy
    do prowadzącego. A to zaufanie jest podstawą procesu edukacyjnego.
    Na początku każdego szkolenia grupa wymaga od prowadzącego jasnej
    struktury - określenia reguł gry, zasad na szkoleniu itd. Jeśli będziesz
    udawał, spowodujesz tylko duży opór - do samego siebie i tego, co
    reprezentujesz. Czyli, tego co chcesz przekazać. Udział w szkoleniu będzie
    dla uczestników bezwartościowy.

    >i zwalaj na Microsoft, że głupio coś zaprojektował, źle działa i nie można
    >tego znaleźć.
    J.w. Jeśli czegoś nie umieją - daj im się nad tym zastanowić. Jeśli sami
    zgłoszą problem, którego nie umieją - tym bardziej daj im nad tym
    popracować. Grupa, która realizuje cele wewnętrzne (określone przez siebie)
    uzyskuje lepsze rezultaty, niż realizując cele narzucone (np. przez
    trenera).

    pozdr.
    m.


  • 4. Data: 2006-08-23 11:25:45
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Wed, 23 Aug 2006 12:29:09 +0200, Irving Washington <lp.po@kyzcbos_m.wspak.pl>
    w <echalq$na3$1@news.onet.pl> napisał:

    >
    > Użytkownik "TLP" <t...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:op.teqeayq1enfzrw@wypasiony.laptok.tlp...
    >> Dnia 23-08-2006 o 11:58:55 <t...@o...pl> napisał(a):
    >> Na gorąco:
    >>
    >> Posiedź z nimi przed szkoleniem w czasie pracy, zobacz co, jak i czym przy
    >> pomocy komputera robią, notuj.
    > Wariant II: ustal z przełożnymi, jakie umiejętności powinni posiadać.

    Zakładając, ze przełożenie wiedzą, jakie umiejętności w dziedzinie
    biurowej obsługi komputera powinni posiadać ich podwładni.

    > Spotkaj się z całą grupą i daj im się bezpiecznie wypowiedzieć na temat
    > swoich umiejętności, np. daj każdemu marker. Teraz niech wszyscy razem
    > podejdą do tablicy i określą swoje umiejętności w danym temacie na jakiejś

    Duża tablica.

    > skali. Równocześnie. Odpowiedzi będą bardziej szczere. W ten sposób dowiesz
    > się, jak sami oceniają swoje umiejętności. Uzupełnij badanie anonimową
    > ankietą - w ten sposób uzyskasz faktyczny stan umiejętności.

    Może się okazać tak, że Word jest używany jako filemanager, a osoba
    uważa, że wie ile powinna i jej to wystarczy.

    > W miarę trwania badania potrzeb, przechodź do coraz bardziej otwartych
    > metod. Warto zakończyć dyskusją - jakie problemy w zakresie tematów
    > szkolenia zauważają w swojej pracy.
    >
    >> Wprowadzaj MINIMALNĄ ilość nowości, nawet jesli dla Ciebie to trywialne.
    > Ilość nowości dostosuj do poziomu ich wiedzy i tego, co muszą po szkoleniu
    > wiedzieć.

    A i tak moga być osoby, którym to wisi. Kobieta potrafi twierdzić, że
    jest rewelacyjna w Wordzie, a pisze dwoma palcami i dzwoni pytać się,
    gdze ijest dzielenie wyrazów w Wordzie. Powiedziałem, w którym menu mi
    się wydaje że jest, bo z powodów oszczędności miałem OpenOffice,
    wydawało mi się dobrze, tylko to było w jednym jeszcze podmenu, ale
    sprawdzić ~10 możliwości to nie jest zadanie ponad siły. Skończyło się
    na tym, że kobieta dzieli wyrazy ręcznie stawiając -, toteż na dowolnym
    innym Wordzie jej teksty wyglądają jak kupa.

    >> Nie ściemniaj, jesli nie wiesz od razu.
    > Jeśli czegoś nie wiesz - zapytaj grupę. Nikt nie jest alfą i omegą a
    > wypracowanie rozwiązania przez grupę lepiej zapadnie im w pamięć niż podczas
    > miniwykładu.

    A jak grupa nie będzie wiedziała, albo grupie nie bedzie się chciało?

    >>i zwalaj na Microsoft, że głupio coś zaprojektował, źle działa i nie można
    >>tego znaleźć.
    > J.w. Jeśli czegoś nie umieją - daj im się nad tym zastanowić. Jeśli sami
    > zgłoszą problem, którego nie umieją - tym bardziej daj im nad tym
    > popracować. Grupa, która realizuje cele wewnętrzne (określone przez siebie)
    > uzyskuje lepsze rezultaty, niż realizując cele narzucone (np. przez
    > trenera).

    Główne pytanie - ile osób szkolisz, co robia na codzień te osoby.
    I kiedy będzie to szkolenie - bo jeżeli poza czasem pracy, to przygotuj
    się na podejście "Niech ten buc kończy, bo muszę iść do domu dzieci i
    starego nakarmić."

    Postaraj się przed szkoleniem dowiedzieć, czego rzeczywiście osoby
    potrzebują do pracy, tak jak było napisane - popatrz się, co one robią
    na codzień, jakie mają problemy, co robią bezsensownie, chociaz na
    sukcesy nie masz się co nastawiać: tłumaczyłem kiedys jednej kobiecie,
    że komputery są w sieci i na prawdę mozna ściągnąć plik z jednego na
    drugi. Grochem o ścianę. Siedziała kiedyś i klepała papier z kasety,
    jakieś 5 godzin, potem nagrała na dyskietkę, zamknęła worda, poszła na
    inny komputer, wsadziła dyskietkę żeby przekonaćsię, że plik ma 0
    długość. Ofkoz niczego ją to nie nauczyło.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 5. Data: 2006-08-23 11:40:26
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: "Irving Washington" <lp.po@kyzcbos_m.wspak.pl>


    Użytkownik "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> napisał w
    wiadomości news:slrneeoepp.fc0.jakub@jakub.kofeina.net...
    >>> Posiedź z nimi przed szkoleniem w czasie pracy, zobacz co, jak i czym
    >>> przy
    >>> pomocy komputera robią, notuj.
    >> Wariant II: ustal z przełożnymi, jakie umiejętności powinni posiadać.
    >
    > Zakładając, ze przełożenie wiedzą, jakie umiejętności w dziedzinie
    > biurowej obsługi komputera powinni posiadać ich podwładni.
    Jeśli zlecają szkolenie, to chyba zauważają jego potrzebę. Więc nie trudno
    im będzie sprecyzować zakres oczekiwań. Tak to sobie wyobrażam, choć czasami
    w praktyce bywa inaczej (najczęściej rzadko).

    >> Spotkaj się z całą grupą i daj im się bezpiecznie wypowiedzieć na temat
    >> swoich umiejętności, np. daj każdemu marker. Teraz niech wszyscy razem
    >> podejdą do tablicy i określą swoje umiejętności w danym temacie na
    >> jakiejś
    > Duża tablica.
    Zwykły flipchart. Na nim skala od 1 do 5, opis skali (co znaczy dana ocena).
    Uczestnik podchodzi i stawia kropkę.

    >> skali. Równocześnie. Odpowiedzi będą bardziej szczere. W ten sposób
    >> dowiesz
    >> się, jak sami oceniają swoje umiejętności. Uzupełnij badanie anonimową
    >> ankietą - w ten sposób uzyskasz faktyczny stan umiejętności.
    > Może się okazać tak, że Word jest używany jako filemanager,
    Cenna informacja. Może się okazać, że trzeba zrobić szkolenie z zupełnie
    innego tematu - podstawy obsługi komputera.

    >a osoba
    > uważa, że wie ile powinna i jej to wystarczy.
    Może mało precyzyjnie się wyraziłem. Wywiad grupowy ma zdiagnozować
    przekonania na temat własnej wiedzy, problemy i oczekiwania. Ankieta -
    poziom umiejętności. Ankieta może być testem.

    >>> Wprowadzaj MINIMALNĄ ilość nowości, nawet jesli dla Ciebie to
    >>> trywialne.
    >> Ilość nowości dostosuj do poziomu ich wiedzy i tego, co muszą po
    >> szkoleniu
    >> wiedzieć.
    > A i tak moga być osoby, którym to wisi.
    Na tym polega praca trenera, żeby przekonanie owo zmienić. Oczywiście nie w
    przypadku osób zorientowanych tylko na uczestnictwo edukacyjne (activity
    oriented).

    > Kobieta potrafi twierdzić, że
    > jest rewelacyjna w Wordzie, a pisze dwoma palcami i dzwoni pytać się,
    > gdze ijest dzielenie wyrazów w Wordzie. Powiedziałem, w którym menu mi
    > się wydaje że jest, bo z powodów oszczędności miałem OpenOffice,
    > wydawało mi się dobrze, tylko to było w jednym jeszcze podmenu, ale
    > sprawdzić ~10 możliwości to nie jest zadanie ponad siły. Skończyło się
    > na tym, że kobieta dzieli wyrazy ręcznie stawiając -, toteż na dowolnym
    > innym Wordzie jej teksty wyglądają jak kupa.
    No to masz potrzebę szkoleniową. Pierwszy krok do zaprojektowania szkolenia.

    >>> Nie ściemniaj, jesli nie wiesz od razu.
    >> Jeśli czegoś nie wiesz - zapytaj grupę. Nikt nie jest alfą i omegą a
    >> wypracowanie rozwiązania przez grupę lepiej zapadnie im w pamięć niż
    >> podczas
    >> miniwykładu.
    > A jak grupa nie będzie wiedziała, albo grupie nie bedzie się chciało?
    Zgodnie z efektem synergii powinna wiedzieć lub wypracować rozwiązanie,
    jakie jej pomoże się dowiedzieć.

    > Główne pytanie - ile osób szkolisz, co robia na codzień te osoby.
    Dużo szkolę. Jestem certyfikowanym trenerem. Osoby, które szkolę robią
    rzeczy b. różne. Informatyków też szkoliłem.

    > I kiedy będzie to szkolenie - bo jeżeli poza czasem pracy, to przygotuj
    > się na podejście "Niech ten buc kończy, bo muszę iść do domu dzieci i
    > starego nakarmić."
    Zgadza się. To norma.

    > tłumaczyłem kiedys jednej kobiecie,
    > że komputery są w sieci i na prawdę mozna ściągnąć plik z jednego na
    > drugi. Grochem o ścianę. Siedziała kiedyś i klepała papier z kasety,
    > jakieś 5 godzin, potem nagrała na dyskietkę, zamknęła worda, poszła na
    > inny komputer, wsadziła dyskietkę żeby przekonaćsię, że plik ma 0
    > długość. Ofkoz niczego ją to nie nauczyło.
    Może trzeba było dać jej samej spróbować? To, czego się doświadcza uczy
    lepiej niż to co się słyszy. (odpowiednio: zapamiętuje się: 90% i 10%)

    pozdr.
    m.


  • 6. Data: 2006-08-23 13:11:58
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: "thomas" <t...@o...pl>

    witam, dziekuje za zainteresowanie problemem, wiem ze w temacie
    zamiescilem dosc malo informacji, ale wlasnie liczylem na to, ze padna
    kolejne pytania podczas dyskusji.
    moze przyblize troche sytuacje:

    Pracownikow do przeszkolenia nie bedzie zbyt wielu, sadze ze nie
    przekrocze 15-20 osob
    glownie to pracownicy naszej centrali, czyli kadry, ksiegowosc,
    dyrekcja '[;-)] i kilka osob na zwyklych stanowiskach biurowych
    zajmujacych sie wszystkim i niczym oraz byc moze osoby z biur podrozy
    i/albo pracownicy hurtowni ;-)

    Wiadomo, szkolenie ma byc wiec dyrekcja zdaje sobie sprawe ze
    przydaloby sie podniesc kwalifikacje pracownikow w tej dziedzinie
    (glownie chodzi o szybkosc/elastycznosc/poznanie nowych metod pracy z
    komputerem w celu lepszego wykorzystania informatyki w firmie oraz
    plynniejszego "dzialania" ow pracownika na komputerze

    Podejrzewam ze glownie bedziemy musieli sie zajac obsluga worda/excela
    do tego - samego windowsa (owy system chyba dla niektorych jest nadal
    toporny :) oraz obslugi i sprawnego wykorzystania sieci komputerowej.

    Jak dokladnie zrobic wywiad? ale pominmy metode bezposrednia - bo to
    jest metoda oczywista...
    padlo cos na temat testu, tylko nie bardzo wyobraz sobie test w postaci
    papierowej, np. jakies pytanie z worda/excela - nawet latwe odpowiedzi
    czasami moga zmylic niektore osobe, ktore wykonuja niektore rzeczy
    automatycznie - nie wiedzac nawet co robia :) "Bo tak mi pokazano to
    tak robie..."

    a jaki macie sposob na panie, ktore po 3 ggodzinach lopatologicznego
    tlumaczenia jak wyeksprotowac jakies faktury, z programu symfonia
    handel, nadal tego nie moga zrobic? bo nie wiedza jak :) na takich tez
    sa jakies metody? bo ja juz stracilem nadzieje :)
    pozdrawiam


  • 7. Data: 2006-08-23 13:35:16
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Wed, 23 Aug 2006 13:40:26 +0200, Irving Washington <lp.po@kyzcbos_m.wspak.pl>
    w <echerc$6hm$1@news.onet.pl> napisał:

    > Użytkownik "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> napisał w

    >>> Spotkaj się z całą grupą i daj im się bezpiecznie wypowiedzieć na temat
    >>> swoich umiejętności, np. daj każdemu marker. Teraz niech wszyscy razem
    >>> podejdą do tablicy i określą swoje umiejętności w danym temacie na
    >>> jakiejś
    >> Duża tablica.
    > Zwykły flipchart. Na nim skala od 1 do 5, opis skali (co znaczy dana ocena).
    > Uczestnik podchodzi i stawia kropkę.

    Uważaj, ja odniosłem wrażenie, że inicjator wątku jest zatrudniony jako
    informatyk biurowy i ma zrobić szkolenie dla
    kolegów/koleżanek/kołorkerów, tam może nie być czegoś tak zaawansowanego
    jak flipchart.

    >>a osoba
    >> uważa, że wie ile powinna i jej to wystarczy.
    > Może mało precyzyjnie się wyraziłem. Wywiad grupowy ma zdiagnozować
    > przekonania na temat własnej wiedzy, problemy i oczekiwania. Ankieta -
    > poziom umiejętności. Ankieta może być testem.

    Jeżeli to jest szkolenie wewnetrzne, to albo ankietę i test przeprowadzi
    się w trakcie pracy - oznacza to zmarnowanie kilku godzin pracy biura,
    dodatkowo może to zaowocować tym, że wyniki ankiety będą drastycznie
    niższe od rzeczywistych umiejętności w przypadku braku motywacji do
    poprawnego (zgodniego ze stanem faktycznym wiedzy) rozwiązania zadań.

    >> A i tak moga być osoby, którym to wisi.
    > Na tym polega praca trenera, żeby przekonanie owo zmienić. Oczywiście nie w
    > przypadku osób zorientowanych tylko na uczestnictwo edukacyjne (activity
    > oriented).

    <cytat>
    zajmuje sie w firmie informatyka, bede za jakis czas
    przeprowadzal podstawowe szkolenie pracownikow w zakresie informatyki w
    przedsiebiorstwie
    </cytat>
    Jeżeli jest trenerem, ok, jezeli informatykiem biurowym, może mieć
    drastycznie pod górkę.

    [ ... ]
    > No to masz potrzebę szkoleniową. Pierwszy krok do zaprojektowania szkolenia.

    Teraz opiszę środki, które mogłyby zaowocować dokształceniem się owej kobiety:
    - przypomnienie jej, że miała podręcznik do Worda, i żeby se doczytała
    - pojechanie po premii uznaniowej - nie w gesti nauczającego
    .
    Inne środki są absolutnie nieskuteczne z powodu iścia po linii
    najmniejszego oporu przez ową panią - do bieżącej pracy jest doskonale
    przygotowana.

    >>>> Nie ściemniaj, jesli nie wiesz od razu.
    >>> Jeśli czegoś nie wiesz - zapytaj grupę. Nikt nie jest alfą i omegą a
    >>> wypracowanie rozwiązania przez grupę lepiej zapadnie im w pamięć niż
    >>> podczas
    >>> miniwykładu.
    >> A jak grupa nie będzie wiedziała, albo grupie nie bedzie się chciało?
    > Zgodnie z efektem synergii powinna wiedzieć lub wypracować rozwiązanie,
    > jakie jej pomoże się dowiedzieć.

    Zakładasz minimum współpracy u szkolonych - że oni będą chcieli się
    czegoś dowiedzieć na tym szkoleniu.

    >> Główne pytanie - ile osób szkolisz, co robia na codzień te osoby.
    > Dużo szkolę. Jestem certyfikowanym trenerem. Osoby, które szkolę robią
    > rzeczy b. różne. Informatyków też szkoliłem.

    A, sorry, skrót myślowy. To pytanie było do inicjatora wątku.
    W to, że osoby które idą na _płatne_ szkolenie, z którego potem moga być
    rozliczone i w zależności od efektu tego rozliczenia mogą odebrać pewną
    ilość bodźców negatywnych, jestem w stanie uwierzyć i się z tym zgodzić.

    Natomiast sytuacje, w której w biurze organizuje sie szkolenie przez
    pracownika tego biura dla pracowników tego biura daje możliwości
    olewactwa.

    >> tłumaczyłem kiedys jednej kobiecie,
    >> że komputery są w sieci i na prawdę mozna ściągnąć plik z jednego na
    >> drugi. Grochem o ścianę. Siedziała kiedyś i klepała papier z kasety,
    >> jakieś 5 godzin, potem nagrała na dyskietkę, zamknęła worda, poszła na
    >> inny komputer, wsadziła dyskietkę żeby przekonaćsię, że plik ma 0
    >> długość. Ofkoz niczego ją to nie nauczyło.
    > Może trzeba było dać jej samej spróbować? To, czego się doświadcza uczy
    > lepiej niż to co się słyszy. (odpowiednio: zapamiętuje się: 90% i 10%)

    Ona nie chciała samej spróbować.
    Jeżeli nie ma motywacji, najczęściej pieniężnej, niewiele osób chce
    się szkolić tak o, dla samego zdobywania wiedzy.
    Dodatkowo wizja wystąpienia mechanizmu 'pracownik został przeszkolony,
    więc możemy od niego wymagać więcej za te same pieniądze w tym samym
    czasie' spowoduje reakcję alergiczną na jakiekolwiek szkolenia.

    Innym przypadkiem jest zlecenie szkolenia zatrudnionemu na stanowisku
    informatyka/tonerowegp synaszwagra, co może prowadzić do a) żenadnego
    poziomu szkolenia, b) żenadnego i demoralizującego przepływu gotówy, c)
    powodu reakcji alergicznej opisanego powyżej.

    Reasumując: osoba która musi przeprowadzić szkolenie musi dokładnie
    poznać, co robią osoby, i znaleźć _proste_ sposoby na to, aby osobom
    robiło się szybciej i wydajniej, wtedy wszyscy będą zadowoleni -
    pracujący - bo mniej się narobią, a może nawet będą wydajniejsi,
    prowadzący szkolenie, bo na coś się przydał i zlecający szkolenie -
    kierownictwo - bo podwładni coś z tego szkolenia wynieśli.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 8. Data: 2006-08-23 14:29:05
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia 23 Aug 2006 06:11:58 -0700, thomas <t...@o...pl>
    w <1...@m...googlegroups.c
    om> napisał:

    > witam, dziekuje za zainteresowanie problemem, wiem ze w temacie
    > zamiescilem dosc malo informacji, ale wlasnie liczylem na to, ze padna
    > kolejne pytania podczas dyskusji.
    > moze przyblize troche sytuacje:
    >
    > Pracownikow do przeszkolenia nie bedzie zbyt wielu, sadze ze nie
    > przekrocze 15-20 osob
    > glownie to pracownicy naszej centrali, czyli kadry, ksiegowosc,
    > dyrekcja '[;-)] i kilka osob na zwyklych stanowiskach biurowych
    > zajmujacych sie wszystkim i niczym oraz byc moze osoby z biur podrozy
    > i/albo pracownicy hurtowni ;-)

    Obecnośc dyrekcji może wpłynąć motywująco.

    > Jak dokladnie zrobic wywiad? ale pominmy metode bezposrednia - bo to
    > jest metoda oczywista...

    IMO inaczej się nie da, chcesz by było zrobione porządnie, zrób sam.

    > a jaki macie sposob na panie, ktore po 3 ggodzinach lopatologicznego
    > tlumaczenia jak wyeksprotowac jakies faktury, z programu symfonia
    > handel, nadal tego nie moga zrobic? bo nie wiedza jak :) na takich tez
    > sa jakies metody? bo ja juz stracilem nadzieje :)

    Skrinszot, strzałki w paincie, drukarka, dać do ręki, sprawdzić czy
    rozumieją bez podpowiadania na podstawie kartki (jak nie, powrót na początek),
    powiadomić kierownictwo o szkoleniu.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 9. Data: 2006-08-23 16:45:12
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>

    Dnia 23 Aug 2006 06:11:58 -0700, "thomas" <t...@o...pl> wklepał(-a):

    >a jaki macie sposob na panie, ktore po 3 ggodzinach lopatologicznego
    >tlumaczenia jak wyeksprotowac jakies faktury, z programu symfonia
    >handel, nadal tego nie moga zrobic? bo nie wiedza jak :) na takich tez
    >sa jakies metody? bo ja juz stracilem nadzieje :)

    Instrukcja na 1 stronie A4 z wypunktowanymi krokami, które należy wykonać?
    "Kliknij tu, wybierz to, wpisz tamto" itd.
    Taka, żeby dało się położyć obok monitora albo wręcz do niego przyczepić.

    --
    Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
    FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
    FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/


  • 10. Data: 2006-08-23 19:23:14
    Temat: Re: Informacje odnosnie przeprowadzenia szkolenia
    Od: Irving Washington <m...@d...doPLer>

    Jakub Lisowski napisał(a):
    >> Pracownikow do przeszkolenia nie bedzie zbyt wielu, sadze ze nie
    >> przekrocze 15-20 osob
    >> glownie to pracownicy naszej centrali, czyli kadry, ksiegowosc,
    >> dyrekcja
    >
    > Obecnośc dyrekcji może wpłynąć motywująco.
    Zapomniałeś o "de" przed motywująco :)

    Jednoczesne szkolenie przełożonych razem z pracownikami najczęściej jest
    "de". Napięcie związane ze szkoleniem rośnie. Rośnie wewnętrzny konflikt
    pomiędzy chęcią dowiedzenia się więcej (np. przez zadanie pytania) a
    lękiem przed byciem ocenianym.

    A w innych przypadkach najczęściej jest to neutralne - jeśli pracownicy
    i przełożony stanowią zgrany zespół. Wówczas zależność szef-podwładny
    zanika. Nie może to więc motywować

    A jeśli przełożony na szkoleniu próbuje motywować pracowników wprost,
    zaburza pracę szkoleniowca i przesuwa cele realizowane przez grupę na
    zewnątrz, przez co efekt edukacyjny jest mniejszy.

    pozdr.
    m.

    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1