eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › He, he... ale pojechali
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2005-05-16 03:46:23
    Temat: He, he... ale pojechali
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    http://praca.onet.pl/150926,detalog.html

    Szkoda, że jeszcze do obowiązków potencjalnego pracownika nie należy
    zaopatrzenie, księgowość i prace murarskie.
    A potem się dziwią, że jak już nawet znajdą kandydata z odpowiednimi
    kwalifikacjami, to on na rozmowie o finanse mówi 20.
    Tysięcy. Złotych. Netto. Miesięcznie. Do widzenia.

    Pitt


  • 2. Data: 2005-05-16 04:02:42
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: "T.Omasz" <t...@x...pl>

    Dnia Mon, 16 May 2005 05:46:23 +0200, Piotr Przewłocki
    <p...@p...onet.pl> napisał:

    > http://praca.onet.pl/150926,detalog.html
    >
    > Szkoda, że jeszcze do obowiązków potencjalnego pracownika nie należy
    > zaopatrzenie, księgowość i prace murarskie.

    Znaczy, komputerowca, panie dzieju, potrzebują, tylko że nie wiedzieli jak
    to napisać? :)

    --
    "Wystarczy wiedzieć, dokąd podjechać trza, stamtąd już widać szary
    spłowiały mur
    Po dachu chodzą straże, przed bramą wielki tłum
    O, daje DJ Logic starą murzyńską treść - o tak
    O, trzeba sporo kwasu żeby ogarnąć sens" (Janerka)
    <prywatnie pisz: t.omasz@gążętą.pl>


  • 3. Data: 2005-05-16 05:22:17
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: " Marek" <m...@g...pl>

    T.Omasz <t...@x...pl> napisał(a):

    > Znaczy, komputerowca, panie dzieju, potrzebują, tylko że nie wiedzieli jak
    > to napisać? :)
    >
    A ja myślę, że Firma potrzebuje przedstawiciela handlowego
    o specjalnych walorach, bo analitycy rynku leków nie rozumieją powodów,
    dla których sprzedaż leków ginekologicznych nie rośnie tak jak
    w innych krajach :)

    Analitycy biorą "cięzkie pieniądze" za analizy, a nie mogą zrozumieć,
    że polskie kobiety nie chodzą do ginekologa ze względów doktrynalnych ;)
    lub z biedy, a sprzedaż leków nie rośnie, bo używanie ich grozi ciąganiem
    ginekologów po sądach za działania aborcyjne.
    No i analitycy wymyślili model przedstawiciela handlowego, który może być
    po informatyce bo nie leczy tymi lekami, ale sprzedaje - atutem będzie
    przy tym drugi fakultet medyczny ze specjalnością ginekologiczną :),
    żeby doskonale wiedział co i komu sprzedaje.

    Tak na marginesie, to podobno dla absolwentów medycyny większość ofert
    pracy to przedstawicielstwo handlowe, więc jeżeli młody lekarz jest dobry
    w "wokół informatyczne klocki", to przypuszczam, że też może próbować
    skorzystać z tej oferty pracy.

    Umiejętność tworzenia i administrowania serwisów internetowych jest w tym
    zestawieniu niezbędna z uwagi na to, że przedstawiciel handlowy, dla którego
    normalnie narzędziem pracy jest teczka z ulotkami i suvenirami oraz
    odpowiednia gaducha, ma zmienić środek wyrazu artystyczno-handlowego na
    internet, w przerwie między wyrzuceniem go drzwiami, a wejściem
    oknem :)

    Natomiast wiedza z zakresu &#8222;ochrony danych osobowych&#8221;, jest niezbędna
    dla zachowania w głębokiej tajemnicy danych osobowych lekarzy, którzy
    zdecydują się na skorzystanie z oferty Firmy. Wystarczy, że kupią leki
    na potrzeby swoich gabinetów - używać nie muszą (a może bardziej nie mogą
    ze strachu przed panem RG), grunt żeby zapłacili, bo wtedy cel Firmy
    zostanie osiągnięty.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2005-05-16 06:18:22
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    Marek napisał(a):

    [...]

    > Tak na marginesie, to podobno dla absolwentów medycyny większość ofert
    > pracy to przedstawicielstwo handlowe,

    [...]

    Przepraszam, że tak mocno powycinałem...
    Teraz jakieś 90% wszystkich ofert pracy dla absolwentów _jakichkolwiek_
    kierunków, to przedstawicielstwo handlowe.

    Pitt


  • 5. Data: 2005-05-16 06:47:08
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "Piotr Przewłocki" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:d69drk$7s$1@news.onet.pl...
    > Marek napisał(a):

    > Teraz jakieś 90% wszystkich ofert pracy dla absolwentów _jakichkolwiek_
    > kierunków, to przedstawicielstwo handlowe.


    Taka jest norma, więc chyba należy wazelinowac, że normalniejemy.
    Dzięki Bogu odchodzą (w bólach) czasy, gdy chwalono sie produkcją a
    niegodnym handlowaniem to się brzydcy prywaciarze zajmowali.


    vertret



  • 6. Data: 2005-05-16 06:59:37
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    vertret napisał(a):

    >>Teraz jakieś 90% wszystkich ofert pracy dla absolwentów _jakichkolwiek_
    >>kierunków, to przedstawicielstwo handlowe.

    > Taka jest norma, więc chyba należy wazelinowac, że normalniejemy.
    > Dzięki Bogu odchodzą (w bólach) czasy, gdy chwalono sie produkcją a
    > niegodnym handlowaniem to się brzydcy prywaciarze zajmowali.

    Gorzej, gdy człowiek kończył studia w wyspecjalizowanej dziedzinie, nie
    mającej wiele z handlem wspólnego. :-(
    Jak ja.

    Pitt


  • 7. Data: 2005-05-16 07:37:55
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "Piotr Przewłocki" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:d69g8v$5rr$1@news.onet.pl...
    > vertret napisał(a):

    > Gorzej, gdy człowiek kończył studia w wyspecjalizowanej dziedzinie, nie
    > mającej wiele z handlem wspólnego. :-(
    > Jak ja.

    Jeszcze gorzej jest wtedy, gdy człowiek konczy studia i myśli(?), że jest
    dziedzina życia, która nie potrzebuje sprzedaży.


    vertret



  • 8. Data: 2005-05-16 07:53:16
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: " Marek" <m...@g...pl>

    vertret <vertret@@@op.pl> napisał(a):

    > Jeszcze gorzej jest wtedy, gdy człowiek konczy studia i myśli(?), że jest
    > dziedzina życia, która nie potrzebuje sprzedaży.
    >
    Jeszcza gorzej jest wtedy, gdy są ludzie, którzy nie rozumieją (lub nie chcą)
    zrozumieć, że o ile do produkcji nadaje się (prawie) każdy, to do sprzedaży
    mało kto (teoria sprzedaży to mało - trzeba mieć to coś), zwłaszcza w kraju,
    w którym zarówno konsumenci jak i firmy mają o wiele mniej środków na zakupy,
    niż w starych krajach UE.
    Czytałem kiedyś na forum Onet, że "głodni i bosi kolosalnego obrotu nie
    zrobią" - coś w tym jest.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2005-05-16 09:01:09
    Temat: Re: He, he... ale pojechali
    Od: CanoE <c...@n...lubie.spamu.org>


    >http://praca.onet.pl/150926,detalog.html
    >
    >Szkoda, że jeszcze do obowiązków potencjalnego pracownika nie należy
    >zaopatrzenie, księgowość i prace murarskie.


    ee zgodnie z profilem dzialalnosci firmy to musialby jeszcze miec
    wyksztalcenie farmaceutyczne (praca w laboratorium przy wdrazaniu
    nowych lekow)
    pewnie logistyczne i skoro uzdolnienia plastyczne to na pewno ASP
    prace murarskie sobie odpuscmy :)
    ostatecznie moze dorabiac przeciez przy testach nowych lekow jako
    krolik doswiadczalny :)



    CanoE
    _____________________________________
    Time is on my side

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1