eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Do pracodawcow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 11. Data: 2004-07-19 06:01:14
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: "fotech" <f...@p...onet.pl>

    > > Dlaczego w Waszych ofertach pracy nie mozna doszukac sie propozycji
    > > stawki za prace jaka oczekujecie od pracownika?
    > > Czy to jest dla Was wstydliwy temat?
    > > Moim zdaniem wszystkie te oferty ktore nie zawieraja chocby zakresu
    stawki
    > > sa nieuczciwe.

    To jest sprawa nieco bardziej złożona. Załóżmy, ze prowadze sredniej
    wielkości zaklad produkcyjny, zajmujacy sie przetworstwem owocow. Ludzie
    kupuja moje kompoty w Polsce od lat, znaja mnie i cenia, co przynosi mi
    niezly dochod i cieszy mnie bardzo. Bylem na wycieczce na Cyprze, a tam,
    wyobraźcie sobie, kompotów nie ma i juz. Wiec mysle sobie, moze bym im
    sprzedal moj ceniony w Polsce kompot?
    No to szukam czlowieka. Ale w momencie, jak daje ogłoszenie w Wyborczej, to
    nie wiem, czy przyjdzie do mnie :
    - żul, który mowi swietnie po cypryjsku
    - absolwent politechniki, Cypryjczyk z urodzenia
    - szef sprzedazy sokow niemieckiej spolki, ktory ma tam oodzial, i chce sie
    uwolnic od zlego pracodawcy.

    Jak wiecie, pieniedzy mam dosc duzo za moje kompoty, i stac mnie na każdego
    z nich, kwestia, ktory mnie przekona, ze za moje pieniadze dostane od niego
    najwiecej, najbezpieczniej i w najmniejszej perspektywie czasu, tak wiec
    jednemu z nich zaproponuje np 1500 niech siedzi i dzwoni na Cypr po
    hurtownikach, jak sie uda, to cos mu kiedys dorzuce, albo ostatniemu zaplace
    12 000, mieszkanie , telefon , laptopa, bo sądze, ze on sprzeda moj towar
    najlepiej i najszybciej.

    Sądzę, że podobnie jest niezależnie od stanowiska, na jakie aplikujecie,
    zależnie od pozycji, koncepcji i srdoków każdego pracodawcy.

    Wojtek



  • 12. Data: 2004-07-19 07:20:13
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: BbT <m...@z...one.pl>

    M napisał(a):

    > otóż przychodzą ludzie, poza posłuchaniem co mówią,
    > warto wiedziec na ile sie cenią,
    > a jak napiszę X czy Y to wszyscy beda tyle chcieli,
    > a jak to ja sie pytam, to moge wiecej wniosków wyciągnąć

    A moze twoim celem jest jednak zaplacenie pracownikowi jak najmniej.
    Pisz jadno, a nie o jakichs tajemniczych "wnioskach" sie rozpisujesz ;)

    --
    Pozdrawiam - BbT


  • 13. Data: 2004-07-19 07:44:22
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: "VERTRET" <v...@o...pl>

    Użytkownik "BbT" <m...@z...one.pl> napisał w wiadomości
    news:cdft4i$rlk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > A moze twoim celem jest jednak zaplacenie pracownikowi jak najmniej.
    > Pisz jadno, a nie o jakichs tajemniczych "wnioskach" sie rozpisujesz ;)

    To przecież każdy rozumie i nie trzeba tego chyba wyjaśniać.
    Chyba, że liczysz na to, że wszyscy inni poza toba lubią płacić więcej niż
    muszą.


    --
    vertret

    człowiek na 3 etatach (3 x 8h= 24h)
    www.ohra.prv.pl www.milimex.pl/vandex www.sonhart.com


  • 14. Data: 2004-07-19 10:00:45
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: DT <d...@A...pl>

    On Mon, 19 Jul 2004 09:20:13 +0200, BbT <m...@z...one.pl>
    wrote:

    >M napisał(a):
    >
    >> otóż przychodzą ludzie, poza posłuchaniem co mówią,
    >> warto wiedziec na ile sie cenią,
    >> a jak napiszę X czy Y to wszyscy beda tyle chcieli,
    >> a jak to ja sie pytam, to moge wiecej wniosków wyciągnąć
    >
    >A moze twoim celem jest jednak zaplacenie pracownikowi jak najmniej.
    >Pisz jadno, a nie o jakichs tajemniczych "wnioskach" sie rozpisujesz ;)

    Wojtek (fotech) napisał Ci najpiękniej jak można - nic dodać, nic
    ująć. Zapłacić jak najmniej w sytuacji, gdy zatrudniasz "trybik do
    maszyny" - zgoda, tak właśnie jest i jest to uzasadnione.

    Ale w każdej innej sytuacji wartość wynagrodzenia może zależeć od
    wartości generowanej przez Pracownika w organizacji i zasobności
    portfela tejże.


  • 15. Data: 2004-07-19 11:21:59
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: "jwpl" <j...@o...pl>

    > Wojtek (fotech) napisał Ci najpiękniej jak można - nic dodać, nic
    > ująć. Zapłacić jak najmniej w sytuacji, gdy zatrudniasz "trybik do
    > maszyny" - zgoda, tak właśnie jest i jest to uzasadnione.
    >
    > Ale w każdej innej sytuacji wartość wynagrodzenia może zależeć od
    > wartości generowanej przez Pracownika w organizacji i zasobności
    > portfela tejże.

    "Zaplacic jak najmniej" to jest nastawienie wiekszosci pracodawcow w naszym
    kraju. Dlatego tak jest przerabane. Bo co wart jest sfrustrowany pracownik i
    jego wyniki to widac na codzien. Niejednemu pewnie mazy sie jeszcze
    niewolnictwo - to dopiero jest interes.



  • 16. Data: 2004-07-19 11:44:27
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: DT <d...@A...pl>

    On Mon, 19 Jul 2004 13:21:59 +0200, "jwpl" <j...@o...pl> wrote:

    >> Wojtek (fotech) napisał Ci najpiękniej jak można - nic dodać, nic
    >> ująć. Zapłacić jak najmniej w sytuacji, gdy zatrudniasz "trybik do
    >> maszyny" - zgoda, tak właśnie jest i jest to uzasadnione.
    >>
    >> Ale w każdej innej sytuacji wartość wynagrodzenia może zależeć od
    >> wartości generowanej przez Pracownika w organizacji i zasobności
    >> portfela tejże.
    >
    >"Zaplacic jak najmniej" to jest nastawienie wiekszosci pracodawcow w naszym
    >kraju. Dlatego tak jest przerabane. Bo co wart jest sfrustrowany pracownik i
    >jego wyniki to widac na codzien. Niejednemu pewnie mazy sie jeszcze
    >niewolnictwo - to dopiero jest interes.
    >

    Praca niewolnicza z założenia nie może być wydajna.
    Dodatkowo w związku z brakiem możliwości stosowania kar cielesnych i
    faktem, że raczej w obecnych czasach nie można by było bezkarnie
    zakatować pracownika/niewolnika (żeby dać przykład innym) to zastanów
    się, ile musiałby kosztować nadzór, żeby taka praca była efektywna...
    To się nie kalkuluje...

    A na poważnie - czego oczekujesz ? Że "samo przyjdzie" ? Niestety, tak
    ten świat jest poukładany, a nie inaczej i jak na razie ten system
    sprawdził się najlepiej... "Zapłacić jak najmniej" ma zastosowanie
    tylko przy pracach prostych, gdzie ich efekt niewiele ma wspólnego z
    zaangażowaniem ofoby wykonującej, a jest łatwo mierzalny.

    Uprzejmie proszę o niecytowanie pierwszej części mojej wypowiedzi w
    oderwaniu od kontekstu - ktoś mógłby wziąć ją na poważnie...


  • 17. Data: 2004-07-19 11:46:44
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: tom <t...@h...com>

    Dnia Mon, 19 Jul 2004 13:21:59 +0200, jwpl <j...@o...pl> napisał:

    > "Zaplacic jak najmniej" to jest nastawienie wiekszosci pracodawcow w
    > naszym
    > kraju. Dlatego tak jest przerabane. Bo co wart jest sfrustrowany
    > pracownik i
    > jego wyniki to widac na codzien. Niejednemu pewnie mazy sie jeszcze
    > niewolnictwo - to dopiero jest interes.

    Pracodawcy chcieliby żeby robotą kosztowała 50 zł a efekt był jak za 50
    000 zł. Znam przypadki jak pracodawca za opracowanie małej technologii
    wcyiągnął 50 zł i chciał to dać pracownikowi za to co zrobił - pracodawca
    zaoszczędziłby na tym krocie ale według niego 50 zł to wystarczy ROTFL.
    Pracownik który dobrze zarabia jest silniej zmotywowany do pracy.
    --
    Pozdrawiam
    Tom


  • 18. Data: 2004-07-19 11:54:47
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: "Katalizator" <d...@p...pl>


    Użytkownik "DT" <d...@A...pl> napisał w wiadomości
    news:5ncnf0hua8tjah8gat1h5qotp7ke61odgu@4ax.com...
    > On Mon, 19 Jul 2004 13:21:59 +0200, "jwpl" <j...@o...pl> wrote:
    "Zapłacić jak najmniej" ma zastosowanie
    > tylko przy pracach prostych, gdzie ich efekt niewiele ma wspólnego z
    > zaangażowaniem ofoby wykonującej, a jest łatwo mierzalny.

    ...raczej ma sens, a zastosowanie ma niestety coraz czesciej w bardziej
    skomplikowanych rodzajach pracy, co w efekcie koncowym nie przynosi korzysci
    zadnej ze stron.
    --
    PozdKa


  • 19. Data: 2004-07-19 12:03:32
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Mon, 19 Jul 2004 11:44:27 GMT, DT <d...@A...pl> napisał:

    > Praca niewolnicza z założenia nie może być wydajna.
    > Dodatkowo w związku z brakiem możliwości stosowania kar cielesnych i
    > faktem, że raczej w obecnych czasach nie można by było bezkarnie
    > zakatować pracownika/niewolnika (żeby dać przykład innym) to zastanów
    > się, ile musiałby kosztować nadzór, żeby taka praca była efektywna...
    > To się nie kalkuluje...

    Podobno jednak kalkuluje.
    Pare razy prasa podawala informacje o "fabrykach" glownie branzy
    tekstylnej, gdzie Bialorusinki, Ukrainki lub Wietnamki siedzialy pod
    kluczem i szyly - na terenie Polski i Czech.

    --
    Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/


  • 20. Data: 2004-07-19 12:32:29
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: DT <d...@A...pl>

    On Mon, 19 Jul 2004 14:03:32 +0200, Krzysztofsf
    <k...@p...gazeta.pl> wrote:

    >Dnia Mon, 19 Jul 2004 11:44:27 GMT, DT <d...@A...pl> napisał:
    >
    >> Praca niewolnicza z założenia nie może być wydajna.
    >> Dodatkowo w związku z brakiem możliwości stosowania kar cielesnych i
    >> faktem, że raczej w obecnych czasach nie można by było bezkarnie
    >> zakatować pracownika/niewolnika (żeby dać przykład innym) to zastanów
    >> się, ile musiałby kosztować nadzór, żeby taka praca była efektywna...
    >> To się nie kalkuluje...
    >
    >Podobno jednak kalkuluje.
    >Pare razy prasa podawala informacje o "fabrykach" glownie branzy
    >tekstylnej, gdzie Bialorusinki, Ukrainki lub Wietnamki siedzialy pod
    >kluczem i szyly - na terenie Polski i Czech.

    Prosiłem o niecytowanie bez kontekstu, za chwilę ktoś tu ze mnie zrobi
    nadzorcę niewolników :-/

    To o czym teraz mówisz jest nielegalne, a to o czym ja ma się mieścić
    w normach kodeksach i paragrafach. Musisz sobie zdawać sprawę z
    takiego podziału.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1