Użytkownik ktos <n...@k...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:clgp9p$8o2$...@n...news.tpi.pl...


> Ale rozwnoczesnie podtrzymuje to, ze do podejmowania powaznych decyzji
> finansowych w 99% namawiaja przypadkowe osoby powtarzajac wyuczone
formulki.
> Robia to z desperacji, z niespotykanym w innych branzach wyrachowaniem.

dobra, pogadajmy zamiast odbijać piłeczkę
zgadzam się, że większość ludzi (nie wiem, czy 99%, ale kto wie?) to
przypadkowe osoby powtarzające wyuczone formułki
czy desperaci? na pewno zmuszeni do zarabiania pieniędzy, by przeżyć
znam dsa i prawdę mówiąc jestem dociekliwy
w jednym z oddziałów w polsce była w zasadzie tylko 1 osoba w gotowa z
miejsca odpowiedzieć mi na wszystkie nurtujące mnie pytania
był to dyrektor tegoż oddziału
reszta "kierowników" nie
a skoro kierownik nie wie, to jak ma wiedzieć ten poniżej? a sprzedawać
musi, bo jeść musi


> Jesli jestes taki biegly w finansach, ze czujesz sie upowazniony do
> pouczania innych to dlaczego sam przeinwestowales?

nie napisałem, że jestem biegły, choć potrafię liczyć
trochę zaryzykowałem, ale odbiję sobie niedługo
trzymaj kciuki :-))

do góry

robert <r...@o...pl> napisał(a):

> Witam wszystkich!
>
> Mam pytanie,czy ktoś słyszał dobre lub złe informacje na temat firmy
DSA
> SA

słyszała, nawet pracowałam. z ideą można się zgodzić, choć nie chcę tłumaczyć
zasad przechodzenia z funduszu do funduszu. gorzej jednak z płaceniem
doradcom. teoretycznie prowizja jest ustalona, ale płacą najwcześniej po 3
miesiącach (i co 3 miesiące) i nigdy tyle ile się spodziewałeś. właściwie to
wychodzą grosze za kupę pracy.
jeśli już trzymać się tej opcjii zarabiania na zmianie funduszu, to lepiej
samemu ustalic który z funduszy podskoczy najwyżej (czyli kupić tanio
jednostki i sprzedać je drogo po paru latach), i próbować podpisać umowę o
pracę z takim funduszem osobiście a nie przez pośrednika jakim jest dsa.
zapewne prowizja będzie lepsza.
pozdrawiam
były pracownik dsa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry