eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 21. Data: 2004-08-11 15:55:30
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: "Marcin Szczot" <p...@n...pl>

    gromax wrote:

    >> zostan pracodawca i problem z glowy
    > czyj? bo na pewno nie mój. W chwili obecnej nie potrzebuję zakłądania
    > własnej firmy.

    no, to co sie przejmujesz gumisiem, to jego problem, a jak ten problem
    zacznie Ciebie dotyczyc i bedziesz miec podobne problemy to zostaniesz
    pracodawca a nie bedziesz sie wyzalac na grupie :)

    marcin


  • 22. Data: 2004-08-11 19:33:31
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: gromax <g...@W...interia.pl>

    Marcin Szczot napisał (śro 11. sierpnia 2004 17:55):

    > gromax wrote:
    >
    >>> zostan pracodawca i problem z glowy
    >> czyj? bo na pewno nie mój. W chwili obecnej nie potrzebuję zakłądania
    >> własnej firmy.
    >
    > no, to co sie przejmujesz gumisiem, to jego problem, a jak ten problem
    > zacznie Ciebie dotyczyc i bedziesz miec podobne problemy to zostaniesz
    > pracodawca a nie bedziesz sie wyzalac na grupie :)
    nie przejmuje się nim. Uważam to za normalne, że za pracę wymaga się zapłaty
    a nie jałmużny. i absolutnie nie jest to wyżalanie się, jak próbujesz mi
    wmówić.

    >
    > marcin


  • 23. Data: 2004-08-12 04:55:05
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: Kuroi Bonza <b...@s...wp.pl>

    Użytkownik Marcin Szczot napisał:

    > gumis wrote:
    >
    >
    >>Jakie za duzo, to po ch... ja tyle lat studuiwalem ?
    >
    dobre pytanie :-)) Jaka odpowiedz? ;-)


  • 24. Data: 2004-08-12 12:03:49
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: Nahia <n...@...portal.pl>


    wloochacz [Thu, 12 Aug 2004 14:04:03 +0200]:


    >> czyj? bo na pewno nie mój. W chwili obecnej nie potrzebuję
    >> zakłądania własnej firmy.
    > Rewelacja, mentalność godna pracownika PGRu...

    A konkretnie to o co Ci chodzi? Przeciez napisal ze on takiego
    problemu nie ma i w zwiazku z tym nie potrzebuje zakladac firmy.
    Twoim zdaniem kazdy czlowiek na swiecie powinien rzucic prace
    i zalozyc wlasna dzialalnosc czy jak...?


    pzdr.
    Nahia


  • 25. Data: 2004-08-12 12:04:03
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: wloochacz <n...@s...no>

    >>zostan pracodawca i problem z glowy
    >
    > czyj? bo na pewno nie mój. W chwili obecnej nie potrzebuję zakłądania
    > własnej firmy.
    Rewelacja, mentalność godna pracownika PGRu...
    Albo się ugniesz i będziesz pracował teraz za friko, i solennie
    kształtował swoją karierę (za kilka, kilkanaście lat może Ci się uda
    zarabić tyle, ile mówisz), albo wyjedziesz za chlebem (i dostaniesz po
    łapach, ale szanse masz większe niż kiedykolwiek), lub też, skoro jesteś
    przekonany o swoich zdolnościach, to nie daj się tłamsić i załóż firmę -
    a życie Cię szybciutko wyprostuje...

    ---
    wloochacz


  • 26. Data: 2004-08-12 15:27:44
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: "robert agner" <t...@W...gazeta.pl>


    > Jakie za duzo, to po ch... ja tyle lat studuiwalem ? Czy Tobie sie
    > czasem epoki nie pomylily, ustroj w ktorym robol zarabial wiecej
    > niz magister juz minal i raczej nie wroci :)
    Stary to ty chyba w innym kraju zyjesz.
    Znam osobiście kilka firma ( w jednej pracowałem) gdzie robole tłukli większą
    kase niz magistrzy po studiach. Wszelkich ekonomistów, grafików, sekretarek
    etc jest od groma więc pracodawca wymaga i mało płaci. O dobrego tokarza czy
    ślusarza jest ciężko więc zarabia 1500 - 2000 na rękę z wejscia. Gość po
    studiach jak dostanie 1000 to sie cieszy!

    > Owszem zauwazylem, nawet znam takich ludzi, tyle, ze ja nie chce
    > z tego kraju wyjezdzac, dopoki bee mogl tego nie robic to tego nie
    > zrobie. To jest ostateczna ostatecznosc !

    Założenie słuszne, ale mnie osobiście juz szlak trafia gdy widze ogłoszenia 2
    lata praktyki, perf. angielski, studia kierunkowe, międzynarodowa firma,
    atrakcyjne, uzależnione od wyników pracy wynagrodzenie: 1000 brutto
    (najlepiej na umowę o dzieło)
    pozdrawiam,
    RA

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 27. Data: 2004-08-12 18:20:51
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: gromax <g...@W...interia.pl>

    > Rewelacja, mentalność godna pracownika PGRu...
    > Albo się ugniesz i będziesz pracował teraz za friko, i solennie
    przed kim? uważam że to praca to tak na prawdę współpraca dwóch stron. I nie
    na zasadzie np. wyzysku, tylko normalnej współpracy

    > kształtował swoją karierę (za kilka, kilkanaście lat może Ci się uda
    > zarabić tyle, ile mówisz), albo wyjedziesz za chlebem (i dostaniesz po
    > łapach, ale szanse masz większe niż kiedykolwiek),
    Uważasz że 4500 brutto na umowę o pracę to źle? a były i okresy że
    zarabiałem po 8000. to źle? jasne, mogło by być więcej. I chcę zarabiać
    więcej. Ale nie wmówisz mi że narzekam bo tak nie jest


    > lub też, skoro jesteś
    > przekonany o swoich zdolnościach, to nie daj się tłamsić i załóż firmę -
    > a życie Cię szybciutko wyprostuje...
    a dlaczego mam zakładać firmę żeby to osiągnąć? uważasz że będąc
    pracownikiem ma dać się tłamsić? w imię czego? staram się być
    profesjonalistą w wykonywanej pracy i chociażby przez to nie daję sobie w
    kaszę dmuchać.

    Poza tym forma rozliczenia ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Najważniejsze
    jest zarobić. I im więcej, tym lepiej
    >
    > ---
    > wloochacz
    gromax


  • 28. Data: 2004-08-13 08:01:33
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    In article <cfgcab$cbg$1@inews.gazeta.pl>, gromax wrote:
    > uważasz że będąc pracownikiem ma dać się tłamsić? w imię czego?
    > staram się być profesjonalistą w wykonywanej pracy i chociażby
    > przez to nie daję sobie w kaszę dmuchać.

    Ale "o czym ty do nas rozmawiasz"? Przecież jeśli ktoś za Twój super
    profesjonalizm zaproponuje Ci przysłowiowe 500PLN na umowę o dzieło,
    to masz pełną swobodę decyzji, to możesz spokojnie odmówić - gdzie
    tu "tłamszenie"? A jeżeli ktoś się zgadza - z takich czy innych
    przyczyn - to podejmuje zobowiązanie. I jego psim obowiązkiem jest
    pracować (profesjonalnie) za te 500PLN. Tak samo jak obowiązkiem
    pracodawcy jest te 500PLN regularnie wypłacać. I dodanie jednego
    zero do tej kwoty nic w powyższym rozumowaniu nie zmienia...

    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCS/MU/PA/M d-(pu) s++:- a- C++>+++$ US++$ P+>++ L+++>++++$ E---
    \ W++ N++ K w O- M PS PE Y+ PGP X- R !tv b+ D++ G+ e+++ h--- r- y?


  • 29. Data: 2004-08-13 08:42:24
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: "macko42" <m...@W...gazeta.pl>

    Marcin Szczot <p...@n...pl> napisał(a):

    > zalozcie sobie kolko wzajemnego wyzalania sie;
    > kogo obchodzi, ze Ty nie wyzyjesz za 2k netto, za prace dostajesz tyle
    > ile jestes wart - nie zapominaj, ze to firma ma zarobic na Tobie a nie
    > Ty na firmie

    Nie. Za prace dostajesz tyle ile komus tam wydaje sie, ze jestes wart.
    Niestety jest mnostwo dyletantow, ktorzy przynosza wiecej szkody niz pozytku,
    a maja sie bardzo dobrze. Wiec, tez nieprawda, ze to fima musi zarobic na
    pracowniku, a nie odwrotnie.
    Pracownik zazwyczaj cos tam "na firmie" zarabia. Firma na pracowniku -
    rzadziej niz sie wydaje. Zwlaszcza zaczynajac od pewnej wielkosci firm.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 30. Data: 2004-08-14 09:12:29
    Temat: Re: Czy w Krakowie da sie normalnie zarobic ?
    Od: gumis <g...@g...pl>

    robert agner wrote:

    > Stary to ty chyba w innym kraju zyjesz.

    Mysle, ze zyje w tym samym kraju, tyle, ze sie obracam w innym
    srodowisku, tak mi sie wydaje, w sumie to niewile osob znam ktore
    sa slusarzami :)

    > Znam osobiście kilka firma ( w jednej pracowałem) gdzie robole tłukli większą
    > kase niz magistrzy po studiach. Wszelkich ekonomistów, grafików, sekretarek
    > etc jest od groma więc pracodawca wymaga i mało płaci. O dobrego tokarza czy
    > ślusarza jest ciężko więc zarabia 1500 - 2000 na rękę z wejscia. Gość po
    > studiach jak dostanie 1000 to sie cieszy!

    Problem chyba polega na tym, ze nie znam realiow Krakowskich,
    bo ja krawaciarz jestem i w moim miescie o takich sytuacjach
    nie slyszalem, dlatego dziwie sie strasznie. A co do tych 1000
    po studiach to szczerze mowiac osobiscie nie chcialoby mi sie
    nawet na rozmowe do takiej firmy pojsc. Kiedys jak poszukiwalem
    pracy to minimalna pensje jaka mi proponowano w prywatnej firmie
    to bylo 3000 brutto na umowe o prace, w panstwowym sektorze bylo
    1800 brutto, tyle, ze tam byly stale premie, tak mniej wiecej 2/3
    pensji podstawowej czyli wychodzi na to samo - 3000.
    Bylo to okolo 2 lata temu, nie przyjalem ani jednej ani drugiej
    propozycji. Za miesiac znalazlem dwa razy lepsza oferte.


    Gumis

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1