eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Brak wypłaty- zerwanie umowy [?]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-05-02 08:04:10
    Temat: Brak wypłaty- zerwanie umowy [?]
    Od: "Kaziu" <k...@N...pl>

    Zakład od kilku lat płaci nieregularnie pensje. Zaległości w granicach
    miesiąca do czterech.
    Czy w każdej chwili można zerwać umowę w trybie natychmiastowym ? Czy tylko
    wtedy jeśli od ostatniej wypłaty [opóznionej na przykład dwa miesiące]
    upłynęło więcej jak miesiąc ? Czy taką umowę można zerwać z sekundy na
    sekundę ? Wręczam pismo i zaprzestaję pracy ? A co z urlopem, rozliczeniem
    się z zakładem , odprawą ?

    Kaziu


  • 2. Data: 2004-05-02 09:33:59
    Temat: Re: Brak wypłaty- zerwanie umowy [?]
    Od: MEva <x...@x...pl>

    Sun, 2 May 2004 10:04:10 +0200, na pl.praca.dyskusje, Kaziu napisał(a):

    > Czy w każdej chwili można zerwać umowę w trybie natychmiastowym ? Czy tylko
    > wtedy jeśli od ostatniej wypłaty [opóznionej na przykład dwa miesiące]
    > upłynęło więcej jak miesiąc ?

    Z tego co ktoś ostatnio opisał/ pl.soc.prawo/ to właśnie mniej niż
    miesiąc.



    > Wręczam pismo i zaprzestaję pracy ? A co z urlopem, rozliczeniem
    > się z zakładem , odprawą ?
    >
    > Kaziu

    Raczej zaprzestajesz pracy i wtedy wręczasz pismo. Na drugi dzień idziesz
    tam jeszcze raz i załatwiasz kartę obiegową i składasz pismo o
    odszkodowanie/ myślę , że bez sądu pracy się nie obejdzie/
    Napewno prościej i przyjemniej było by złożyć pismo z prośbą o rozwiązanie
    umowy o pracę na zasadzie porozumienia stron.
    --
    pozdrawiam :-)
    MEva


  • 3. Data: 2004-05-02 09:44:22
    Temat: Re: Brak wypłaty- zerwanie umowy [?]
    Od: MEva <x...@x...pl>

    Sun, 2 May 2004 10:04:10 +0200, na pl.praca.dyskusje, Kaziu napisał(a):


    > Czy w każdej chwili można zerwać umowę w trybie natychmiastowym ? Czy tylko
    > wtedy jeśli od ostatniej wypłaty [opóznionej na przykład dwa miesiące]
    > upłynęło więcej jak miesiąc ?

    Z tego co ktoś ostatnio opisał/ pl.soc.prawo/ to właśnie mniej niż
    miesiąc.


    > Wręczam pismo i zaprzestaję pracy ? A co z urlopem, rozliczeniem
    > się z zakładem , odprawą ?
    >
    > Kaziu

    Raczej zaprzestajesz pracy i wtedy wręczasz pismo. Na drugi dzień idziesz
    tam jeszcze raz i załatwiasz kartę obiegową i składasz pismo o
    odszkodowanie/ myślę , że bez sądu pracy się nie obejdzie/
    Napewno prościej i przyjemniej było by złożyć pismo z prośbą o rozwiązanie
    umowy o pracę na zasadzie porozumienia stron.

    --
    pozdrawiam :-)
    MEva


  • 4. Data: 2004-05-02 13:05:37
    Temat: Re: Brak wypłaty- zerwanie umowy [?]
    Od: "stachu" <t...@c...sz>


    Użytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
    news:quye3021k2ri.w8nvlq8d6srf$.dlg@40tude.net...
    > Sun, 2 May 2004 10:04:10 +0200, na pl.praca.dyskusje, Kaziu napisał(a):
    >
    > Napewno prościej i przyjemniej było by złożyć pismo z prośbą o rozwiązanie
    > umowy o pracę na zasadzie porozumienia stron.
    >
    Witam
    Oczywiście prościej i przyjemniej dla pracodawcy.
    Jeśli nie płaci, składasz wymówienie ze skutkiem natychmiastowym ze względu
    na naruszenie obowiazków pracodawcy.
    Do tego doczepiasz wezwanie do zapłaty sumy której Ci nie zapłacił wraz z
    odsetkami i z informacją że w przypadku powiedzmy braku przelewu w ciągu 7
    dni, informujesz PIP i składasz pozew do sądu pracy o wyżej wymienioną sumę.
    Jeśli takich jak Ty jest wiecej to zapłaci, choc atmosfera rzeczywiście nie
    będzie miła i być może (choć to rzadkość) spotkacie się w sądzie pracy, Przy
    dużej ilości pracowników którym pracodawca zalega z pensją zazwyczaj po
    analizie kar jakie nałoży na niego PIPa nie bedzie ryzykował "kłopotów"
    związanych z kontrolą.
    To wersja bardziej "hard", bo wersje "soft" nie działają na niektórych
    pracodawców, szczególnie tych co nie płacą kilka miesięcy np. bo budują
    sobie dom, albo "nie mają pieniędzy" jeżdząc samochodami za kilkaset tysiecy
    złotych.
    Oczywiście możesz wybrac wersje MEvy, ale rozwiazanie za porozumieniem stron
    z niektórymi firmami spowoduje próby wmanewrowania Cię w zwolnienie
    dyscyplinarne.
    Na Twoim miejscu sprawdziłbym sobie też Twój pracodawca odprowadza składki
    na ZUS za Ciebie, żebyś miał pełny obraz sytuacji.
    Pozdrawiam
    Stachu



  • 5. Data: 2004-05-02 13:50:55
    Temat: Re: Brak wypłaty- zerwanie umowy [?]
    Od: "Kaziu" <k...@N...pl>


    Użytkownik "stachu" <t...@c...sz> napisał w wiadomości
    news:c72rn5$6gs$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
    > news:quye3021k2ri.w8nvlq8d6srf$.dlg@40tude.net...
    > > Sun, 2 May 2004 10:04:10 +0200, na pl.praca.dyskusje, Kaziu napisał(a):
    > >
    > > Napewno prościej i przyjemniej było by złożyć pismo z prośbą o
    rozwiązanie
    > > umowy o pracę na zasadzie porozumienia stron.
    > >
    > Witam
    > Oczywiście prościej i przyjemniej dla pracodawcy.
    > Jeśli nie płaci, składasz wymówienie ze skutkiem natychmiastowym ze względu
    > na naruszenie obowiazków pracodawcy.

    Myślę, że wersja hard jest lepsza . W żadnym wypadku porozumienie stron, bo
    dlaczego ja mam się godzić na straty ? A może jeszcze wersja z winy i
    inicjatywy zakładu na mocy redukcji etatu ? Wilk syty i owca cała ? Ale nie
    wiem do końca co zyskuje, a co tracę w takim trybie. Oczywiście zakładam , że
    "operacja byłaby bezbolesna i udana" ;}
    Ale wciąż nurtuje mnie podstawowe pytanie : Czy jeśli pracodawca zalegał
    kilka miesięcy i w ostatnim czasie spłacił dużą część zaległości [nie
    wszystko]to czy występuje dalej "naruszenie obowiązków pracodawcy" ? Bo
    kiedyś na grupach zetknąłem się z poglądem, że rozpoczęcie spłat należności
    całkowicie zmienia kwalifikacje.

    Kaziu



  • 6. Data: 2004-05-04 09:13:03
    Temat: Re: Brak wypłaty- zerwanie umowy [?]
    Od: MEva <x...@x...pl>

    Sun, 2 May 2004 15:50:55 +0200, na pl.praca.dyskusje, Kaziu napisał(a):
    > W żadnym wypadku porozumienie stron, bo
    > dlaczego ja mam się godzić na straty ? A może jeszcze wersja z winy i
    > inicjatywy zakładu na mocy redukcji etatu ?

    Jak masz na oku inna pracę to nie ma żadnych strat, jeżeli nie to tracisz 3
    miesiące zasiłku. Na drugą wersję zakład chyba nie pójdzie , bo ewentualnie
    musieliby wypłacić Ci odprawę.
    Na obydwie wersje konieczna jest zgoda prezesa.



    --
    pozdrawiam
    MEva :-)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1