eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Biedni absolwenci i studenci (LONG)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 146

  • 81. Data: 2003-05-30 21:56:47
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>


    > To ty jesteś głupi i się nie znasz.

    Bez komentarza buroku wiejski.


    > Zrozum, że żyjemy w kapitalizmie, gdzie wszystko ma swoją cenę - także
    > ludzie i ich wiedza. Jak mało płacisz, to mało dostajesz. Jak chcesz
    płacić
    > grosze, to otrzymujesz studentów, którzy nic nie umieją.

    W firmie w ktorej pracuje, jest czesc osob ktore zarabiaja
    po 700-900 zl netto, a sa niezlymi fachowcami po np AGH czy UW.
    Ale co z tego, nie sa specjalistami.
    Ja jestem specjalista w waskiej dziedzinie, i zarabiam kilkakrotnie
    wiecej, choc skonczylem licencjat na prywatnej uczelni a teraz
    koncze studia inzynierskie na innej, tez prywatnej uczelni.

    Programista delphi i sql to nie jest zawod ktory wymaga niebotycznych
    umiejetnosci. Takie kwalifikacje ma cala masa
    ludzi w polsce. Gdybym szukal np Trainera Cisco albo konsultanta
    SAP to bym im zaplacil ponad 10.000 bo wiem ze ich wiedza jest
    tego warta, a ich umiejetnosci na tyle rzadkie ze trzeba tu wiecej
    zaplacic. Ale 2500zl brutto to na programiste z 1-2 letnim stazem
    to i tak dobrze.

    FX




  • 82. Data: 2003-05-30 22:02:14
    Temat: Re: Odp: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "Lukas" <n...@o...pl>

    > > wymagac to mozna, jesli sie jest w czyms naprawde dobrym - i tylko
    > > wtedy.
    >
    > tak, tylko, ze niech pracodawca tak postawi sprawe: jestes dobry to ci
    > zaplace dobrze. jednak ci stawiaja sprawe tak: jak nie jestes dobry to nie
    > bede z toba rozmawial nawet, a pensja jest taka zeby poniesc jak
    najmiejsze
    > koszty bez wzgledu czy jest dobry czy rewelacyjny. umowa o prace na pelna
    > kwote to chyba dzis rzadkosc. hitem stala sie umowa o dzielo itp.
    > 2,5 k dla programisty to wcale nie jest duzo pod warunkiem, ze jest dobrym
    > programista, a nie tylko mu sie tak wydaje. po to sa CV, LM, rozmowy,
    testy,
    > konfrontacje. jak bedzie sie obijal albo da dupy w projekcie to wyleci.
    > proste i tak pracownik ryzykuje najwiecej.
    >

    Stary widze , ze na tych waszych informatykach nic ekonomi nie uczą .

    Ty zrozum wreszcie co to jest rynek.
    Poczytaj ksiązki i sie zacznij wypowiadac

    Po co masz zatrudniac lesera , nieuka
    jak mozesz wydac mniej i zatrudnic super gwiazde,
    jesli sie super informatykowi nie podoba to szuka sobie innego pracodawce
    i po sprawie
    a jak nie znajdzie to bierze co uwaza za najlepsze





  • 83. Data: 2003-05-30 22:04:36
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>


    > A tu mi właśnie wpadło coś do głowy: co to znaczy że się znał TROCHĘ?
    > Skoro Pan FX potrafił to ocenić to znaczy że sam się na tym zna, a więć
    > mogłby sam wykonać tą pracę (pomińmy fakt że ma co innego do roboty...).
    > Ciekaw jestem na ile by wycenił swoją pracę w tym zespole...

    Jestem programista z 5 letnim stazem o, jak mi sie wydaje,
    umiejetnosciach na niezlym poziomie. Gdybym mial sie teraz
    wycenic to byloby podobnie, czyli na okolo 7.000. Ale w moim
    wypadku to bardziej skomplikowane.

    Tylko, sa projekty, ktore ze wzgledu na presje czasu, rozleglosc itp,
    nie da sie zrobic samemu. Tu akurat potrzebuje 3 osoby, bo mam
    w firmie inne obowiazki a do tego 3 miesiace na dosc duzy system
    na kilku platformach.

    FX



  • 84. Data: 2003-05-30 22:17:49
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>

    > nawet polowy nie znam...Chwilami sie zastanawiam, czy w ogole znajduja sie
    > kandydaci, ktorzy spelniaja, "wielolinijkowa" wyliczanke wymagan
    pracodawcy

    Poczatkiem roku bylem na rozmowach w firmie ktora miala takie
    wymagania:
    - MCSE lub MCSA
    - Znajomosc systemow ERP, MRPII
    - Znajomosc Oracle 9i
    - Znajomosc SQL na platforme Oracle, PostgreSQL
    - Znajomosc Builder 6.

    I co? Bylem jedna z... 30 osob ktore przeszly do drugiej tury (zglosilo sie
    ponad 170). W trzeciej turze zostalo 10 osob.
    Wtedy dowiedzialem sie ze oferuja 3000zl brutto, wiec powiedzialem ze
    rezygnuje... i oprocz mnie zrezygnowal tylko jeden koles, reszta
    dalej walczyla o jedno miejsce za taka _SUPER_ kase.

    Bez komentarza.

    FX





  • 85. Data: 2003-05-31 10:56:53
    Temat: Re: Odp: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    news:m265nsp2fs.fsf@pierdol.ninka.net...
    > "Kania" <k...@p...onet.pl> writes:
    >
    > > "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    > > news:m2wug83g95.fsf@pierdol.ninka.net...
    > > > to chyba zarty jakies?
    > > >
    > > > na strudiach dziennych placisz TYLKO za wlasne utrzymanie, za nic
    > > > wiecej. na zaocznych oprocz tego placisz jeszcze czesne, ktore to moze
    > > > byc calkiem drogie.
    > >
    > > Jasne, ksiazki, zeszyty itp kupuja sie same...
    >
    > a to na zaocznych juz nie potrzebujesz ksiazek i zeszytow?

    Na zaocznych pracuje, na dziennych nie mialabym takiej szansy. Poza tym
    przedmowca twierdzi, ze na dziennych placisz TYLKO za wlasne utrzymanie...
    co nie jest prawda.

    Kania
    GG: 299238
    http://www.mayanet.pl



  • 86. Data: 2003-05-31 10:57:37
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "FX" <f...@p...onet.pl> wrote in message news:bb8ifr$2kk$1@news.onet.pl...
    >
    > > > Pokaż mi uczelnie uczącą Delphi. Bo ja miałem tylko programowanie dla
    > DOS
    > > > (Pascal 7.0 i C, nawet nie C++). A SQL? :-)))))
    > > > A studiowanie skończyłem dwa lata temu.
    > >
    > > PW, WAT.
    >
    > www.wsi.edu.pl
    >
    > Liste wykladanych jezykow zamiescilem w poscie gdzies obok.
    > Nie wykladaja delphi ale buildera. (powod tez opisalem w tym
    > poscie).
    > U nas w firmie ponad polowa ludzi jest po tej uczelni. I widze roznice
    > w porownaniu z absolwentami innych uczelni.

    :) moja uczelnia :))))

    Kania
    GG: 299238
    http://www.mayanet.pl



  • 87. Data: 2003-05-31 11:01:47
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "FX" <f...@p...onet.pl> wrote in message news:bb8iqp$3ea$1@news.onet.pl...
    >
    > > Hmmm... ja koncze systemy informatyczne i telekomunikacyjne na WSIiZ w
    > > Biesku i SQLa z nami piluja i to niezle.
    >
    > Witam kolege. wsi potega jest i basta... ;-) A na którym semestrze
    > jestes?

    Kolezanke, na VI.

    > Ale nawiasem mowiac to sql na WSI to jest chyba najprostszy. Kukuczka
    (SQL)
    > jest do przejscia (bo w koncu SQL to nie to co PROLOG). Ale juz
    Niederlinski
    > (PROLOG) daje ostro w dupe. Nie popuszcza. Nie mowiac juz o Oberze (VHDL).
    > Ale i tak wiekszosc osob wylatuje na pierwszych trzech semestrach
    > z powodu C,C++,Buildera.

    Obera zdaje bez problemu, PROLOG zadalam, ale systemy ekspertowe ciezko
    widze, nie mialam kiedy zajrzec... czeka mnie tragiczny tydzien, w piatek i
    sobote do zdania/zaliczenia 7 przedmiotow, wszystkie koncza sie w pierwszej
    polowie semestru.

    Buildera darze nienawiscia, na codzien pracuje na microsofcie, ale jakos
    pisze aplikacje i srednia mam, jak dotad, z calych studiow na poziomie 4,3.

    Uczelnie uwazam za calkiem porzadna, bo choc jest niewiele godzin na
    zajecia, to po takich wykladach czy laborkach wiem czego i gdzie szukac, mam
    pojecie o jezyku, zagadnieniu czy sprzecie.

    Kania
    GG: 299238
    http://www.mayanet.pl




  • 88. Data: 2003-05-31 11:05:38
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "FX" <f...@p...onet.pl> wrote in message news:bb8k1g$5pk$1@news.onet.pl...
    > Powiem Ci jak to jest na innych. Wiele osob twierdzi ze wsi to maszynka do
    > robienia kasy dla rektora. Ale wszyscy twierdza tez
    > jedno - jak chce Ci sie troche przylozyc, to naucza cie naprade
    > wiele przydatnych rzeczy. Np taki Walker (Bucki) wykazuje prawdziwa
    > i szczera determinacje w poprawianiu frekwencji na zajeciach ;-)))

    Dziekana sobie bardzo cenie, zwlaszcza za szczerosc i zalatwianie spraw
    normalnie.

    > A na np. AGH czy polibudzie slaskiej wszyscy leja na ciebie, na
    > konsultacjach jestes intruzem i nikt w niczym nie chce Ci pomoc.
    > Studiowalem na AGH jeden semestr i mam same niemile wspomnienia.

    Na AGH nie studiowalam i raczej nie bede, magistra bede robic z psychologii
    (moj konik, mam juz dwa lata ukonczone).

    > U nas, gdy mam problem z projektem w firmie to po prostu przychodze do
    > Tomany czy Juraszka i bez problemu wyjasnia mi
    > o co chodzi.

    Tomana, fakt, zawsze pomoze, poradzi. Juraszka nie trawie, niczego nie
    nauczyl nas z programowania (na szczescie ja juz umialam). Z wykladowcow mam
    duzy szacunek do: Wali, Figwera, Mareckiego i Pilcha Kowalczyka.

    Kania
    GG: 299238
    http://www.mayanet.pl




  • 89. Data: 2003-05-31 11:54:05
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: keMoT <t...@g...pl>

    Niedelrinski i jego SE i prolog to jeszcze pryszcz w porownaniu z tym co
    mialabys na Pol. Ślaskiej (wydzial AEiI). Wiem co mowie bo mam z nim
    zajecia...
    Wynika z tego ze wcale tak ciezko tam nie macie. Zreszta mam kilku
    znajomych, ktorzy tam sie tam ucza i powiem jedno: na polibude nawet by
    sie nie dostali.

    Oczywiscie nie mozna generalizowac i na pewno na obu uczelniach sa
    ludzie mniej i bardziej zdolni (tu tez sa matolki), tylko wg mnie
    roznica w poziomie nauczanie jest spora.

    keMoT


  • 90. Data: 2003-05-31 12:05:48
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "keMoT" <t...@g...pl> wrote in message
    news:bba57i$961$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
    > Niedelrinski i jego SE i prolog to jeszcze pryszcz w porownaniu z tym co
    > mialabys na Pol. Ślaskiej (wydzial AEiI). Wiem co mowie bo mam z nim
    > zajecia...
    > Wynika z tego ze wcale tak ciezko tam nie macie. Zreszta mam kilku
    > znajomych, ktorzy tam sie tam ucza i powiem jedno: na polibude nawet by
    > sie nie dostali.
    >
    > Oczywiscie nie mozna generalizowac i na pewno na obu uczelniach sa
    > ludzie mniej i bardziej zdolni (tu tez sa matolki), tylko wg mnie
    > roznica w poziomie nauczanie jest spora.

    Wy macie po prostu WIECEJ godzin. Z nami sa poruszane zagadnienia do takiego
    etapu, ze pozniej, jesli ktos potrzebuje moze znalezc sam odpowiednie
    informacje.

    Kania
    GG: 299238
    http://www.mayanet.pl


strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1