eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › 3.5 k dla absolwenta...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2005-08-28 11:15:52
    Temat: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: d...@a...pl

    Witam,

    Mam pytanie do Szanownych Grupowiczow: czy 3.5 k na reke w Wa-wie, dla
    absolwenta to za duzo?

    Pytam, poniewaz ostatnio odbylem rozmowe kwalifikacyjna w pewnej firmie.
    Aplikowalem na stanowisko programisty. Rozmowa rozpoczela sie od krotkiego
    opowiedzenia czym do tej pory sie zajmowalem, ile lini kodu napisalem w swoim
    zyciu, etc.
    Nastepnie kilka pytan technicznych. W ostatnim etapie rozmowy zapytano
    mnie o oczekiwane wynagrodzenie. Odpowiedzialem, ze 3.5 k netto.
    Widzialem, ze przesluchujacy mnie czlowiek troche sie zdziwil. Zaczal pytac, czy
    w okresie probnym mogloby byc troche mniej, czy moze to jest jednak kwota
    brutto, etc.

    Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow jednak troche sie
    nauczylem. Moze to bedzie "bucowate" ;-), ale na dyplomie mam 6 z wyroznieniem,
    srednia ze studiow ponad 5.2. Odbylem praktyki w osrodku naukowym na "zachodzie"
    (polegajace w duzej mierze na programowaniu) i otrzymalem propozycje robienia
    tam doktoratu (+ stypendium 1.5 k euro na miesiac).

    Z doktoratem chcialem jednak poczekac - mialem nadzieje na znalezienie jakiejs w
    miare sensownej pracy w Polsce, po "pierwszych rozmowach" zaczynam ja tracic....
    . ;-)

    Pozdrawiam,
    m.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-08-28 12:09:34
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: "Piotr S." <GG#3501692@gg.pl>

    Użytkownik <d...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:254b.000009ab.43119ce8@newsgate.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > Mam pytanie do Szanownych Grupowiczow: czy 3.5 k na reke w Wa-wie, dla
    > absolwenta to za duzo?
    >
    > Pytam, poniewaz ostatnio odbylem rozmowe kwalifikacyjna w pewnej firmie.
    > Aplikowalem na stanowisko programisty. Rozmowa rozpoczela sie od krotkiego
    > opowiedzenia czym do tej pory sie zajmowalem, ile lini kodu napisalem w
    > swoim
    > zyciu, etc.
    > Nastepnie kilka pytan technicznych. W ostatnim etapie rozmowy zapytano
    > mnie o oczekiwane wynagrodzenie. Odpowiedzialem, ze 3.5 k netto.
    > Widzialem, ze przesluchujacy mnie czlowiek troche sie zdziwil. Zaczal
    > pytac, czy
    > w okresie probnym mogloby byc troche mniej, czy moze to jest jednak kwota
    > brutto, etc.
    >
    > Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow jednak troche sie
    > nauczylem. Moze to bedzie "bucowate" ;-), ale na dyplomie mam 6 z
    > wyroznieniem,
    > srednia ze studiow ponad 5.2. Odbylem praktyki w osrodku naukowym na
    > "zachodzie"
    > (polegajace w duzej mierze na programowaniu) i otrzymalem propozycje
    > robienia
    > tam doktoratu (+ stypendium 1.5 k euro na miesiac).
    >
    > Z doktoratem chcialem jednak poczekac - mialem nadzieje na znalezienie
    > jakiejs w
    > miare sensownej pracy w Polsce, po "pierwszych rozmowach" zaczynam ja
    > tracic....
    > . ;-)
    >

    Jaka uczelnie ukonczyles ?
    Na Twoim miejscu wyjechałbym i rozwijal naukowo.

    --
    Pozdrawiam
    Piotrek ; GG# 3501692
    ¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨



  • 3. Data: 2005-08-28 12:59:05
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>

    Dnia 28 Aug 2005 13:15:52 +0200, d...@a...pl wklepał(-a):

    >Witam,
    >
    >Mam pytanie do Szanownych Grupowiczow: czy 3.5 k na reke w Wa-wie, dla
    >absolwenta to za duzo?
    >
    >Pytam, poniewaz ostatnio odbylem rozmowe kwalifikacyjna w pewnej firmie.
    >Aplikowalem na stanowisko programisty. Rozmowa rozpoczela sie od krotkiego
    >opowiedzenia czym do tej pory sie zajmowalem, ile lini kodu napisalem w swoim
    >zyciu, etc.

    A praktykę w pisaniu *rzeczywistego* kodu masz? Czyli nie pisanie programów na
    uczelni.

    >Nastepnie kilka pytan technicznych. W ostatnim etapie rozmowy zapytano
    >mnie o oczekiwane wynagrodzenie. Odpowiedzialem, ze 3.5 k netto.
    >Widzialem, ze przesluchujacy mnie czlowiek troche sie zdziwil. Zaczal pytac, czy
    >w okresie probnym mogloby byc troche mniej, czy moze to jest jednak kwota
    >brutto, etc.
    >
    >Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow jednak troche sie
    >nauczylem. Moze to bedzie "bucowate" ;-), ale na dyplomie mam 6 z wyroznieniem,
    >srednia ze studiow ponad 5.2. Odbylem praktyki w osrodku naukowym na "zachodzie"
    >(polegajace w duzej mierze na programowaniu) i otrzymalem propozycje robienia
    >tam doktoratu (+ stypendium 1.5 k euro na miesiac).

    Może się nauczyłeś, ale pracodawca chciałby mieć jakieś potwierdzenie tego.
    Pracodawcy nie lubią absolwentów wykazujących postawę roszczeniową. ;) Zresztą
    nie dziwię się im, nikt nie lubi pracować z ludźmi o wybujałym ego często
    niepotwierdzonym umiejętnościami.
    Do obecnej firmy przyszedłem mając 2,5 letnie doświadczenie w zawodzie - a
    okazało się, że wielu rzeczy muszę się jeszcze nauczyć. Same studia to jeszcze
    nie wszystko.

    --
    Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
    FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
    FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/


  • 4. Data: 2005-08-28 13:00:27
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik <d...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:254b.000009ab.43119ce8@newsgate.onet.pl...

    > Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow jednak troche sie
    > nauczylem.

    Sorry, ale odnosze wrażenie, że rzeczywiście troche się nauczyłeś.
    Robisz ten sam błąd w myśleniu co większość poszukujących pracy, ale on nie
    razi tak w ustach osób po zawodówce.
    Posiadana wiedza nie daje automatycznie pracy, bo oprócz podaży musi być na
    rynku jeszcze popyt. Masz więc dwa wyjścia, aby zarabiać te 3,5 k. Musisz
    tutaj umieć coś innego za co ci zapłacą żądaną kwotę, albo szukać pracy tam,
    gdzie to co teraz umiesz da się za tyle sprzedać.

    vertret



  • 5. Data: 2005-08-28 17:23:03
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    d...@a...pl napisał(a):
    > Mam pytanie do Szanownych Grupowiczow: czy 3.5 k na reke w Wa-wie, dla
    > absolwenta to za duzo?
    Zalezy jakie ten absolwent ma umiejetnosci
    > Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow jednak troche sie
    > nauczylem. Moze to bedzie "bucowate" ;-), ale na dyplomie mam 6 z wyroznieniem,
    > srednia ze studiow ponad 5.2. Odbylem praktyki w osrodku naukowym na "zachodzie"
    > (polegajace w duzej mierze na programowaniu) i otrzymalem propozycje robienia
    > tam doktoratu (+ stypendium 1.5 k euro na miesiac).
    Chyba jednak jest "bucowate" ;) A na powaznie
    1) 6 na dyplomie - jesli masz prace na 5 i odpowiednia srednia ze
    studiow to 6 przysluguje Ci jak psu zupa
    2) Praca na 5 i wysoka srednia - nie obraz sie, nie kieruje tego
    bezposrednio do Ciebie (Ciebie moze sie to nie dotyczyc) ale bywaja
    promotorzy u ktorych mozna dostac 5 za kiepska prace. A miec wysoka
    srednia - znam informatykow, ktorzy w zyciu kawalka kodu nie napisali a
    maja srednia powyzej 4.5 - wiec rozumiem ze pracodawcy moga sie
    sugerowac w niewielkim stopniu ocenami ze studiow
    Poza tym - skoro jestes taki dobry, to czemu dotychczas nie pracowales?
    Ja aktualnie jestem w trakcie konczenia pracy magisterskiej
    (Politechnika Lodzka), srednie mialem rozne (od 3.3 do 4.7 w zaleznosci
    od semestru), 6 z dyplomu miec nie bede na bank (srednia z calych
    studiow nieodpowiednia), czy dostane 5 z pracy tez nie wiem (brak czasu
    wiec praca moze nie zaslugiwac na 5) ale... od 2 lat pracuje jako
    programista, rownoczesnie studiujac dziennie. Na studiach tez pisalem
    programy (nie tylko za siebie ale i za znajomych, zdarzaly sie projekty
    4-os w ktorych jedyna osoba ktora pisala program bylem ja). A jak
    poszedlem do pracy to stwierdzilem "kurcze, ja nic nie umiem". Roznica
    miedzy programowaniem "dla siebie" albo uczelnianym a programowaniem w
    pracy to jest mniej-wiecej taka jak gra kosowskiego w wisle a w
    bundeslidze, czy zurawskiego w wisle i celticu.
    > Z doktoratem chcialem jednak poczekac - mialem nadzieje na znalezienie jakiejs w
    > miare sensownej pracy w Polsce, po "pierwszych rozmowach" zaczynam ja tracic....
    Jesli masz szanse na doktorat za granica a w Polsce Cie nic nie trzyma
    (czyli brak skomplikowanej/trudnej sytuacji rodzinnej, brak ukochanej
    osoby, malego dziecka itp) to sie nie zastanawiaj i korzystaj z oferty

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ 76259763
    Skype: badzio


  • 6. Data: 2005-08-28 18:19:16
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    d...@a...pl wrote:


    > Mam pytanie do Szanownych Grupowiczow: czy 3.5 k na reke
    > w Wa-wie, dla absolwenta to za duzo?

    Zalezy co ten absolwent soba reprezentuje. Nie tylko w Wawie.

    > Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow
    > jednak troche sie nauczylem.

    Twoje wrazenie jest tu jakby drugorzedna sprawa. Jesli nie
    potrafisz pokazac, ze jestes wart 3500 -- czyli ze ten, kto
    Ci tyle da, zarobi i na Tobie to co Ci placi plus na firme
    i na siebie -- to tyle nie dostaniesz.

    > na dyplomie mam 6 z wyroznieniem, srednia ze studiow
    > ponad 5.2.

    Nie zdarzylo mi sie jeszcze placic za oceny. I mowiac
    szczerze, malo mnie one interesuja.

    > Odbylem praktyki w osrodku naukowym na "zachodzie"
    > (polegajace w duzej mierze na programowaniu) i otrzymalem
    > propozycje robienia tam doktoratu (+ stypendium 1.5 k euro
    > na miesiac).

    O, a to jest pierwszy konkret z Twojej strony, sugerujacy
    ze costam jednak umiesz :) IMO, bierz ta oferte, tutaj nie
    dostaniesz na poczatku nawet w przyblizeniu tyle, jezeli
    jedyne co masz do pokazania to oceny ze studiow.


    Kira


  • 7. Data: 2005-08-28 18:23:28
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: "zdzisiek" <zdzisiek@no_spam.pl>

    Nie wiem jak jest w Warszawie ale w obecnie Krakowie 3.5k na reke dla
    dobrego absolwenta z pewnym praktycznym doswiadczeniem i znajomoscia
    angielskiego to jest w sam raz. Trzeba tylko aplikowac do odpowiedniej
    firmy:)
    Nie zalamuj sie tak szybko, probuj dalej i cen sie.

    Pozdr.
    W.



    Użytkownik <d...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:254b.000009ab.43119ce8@newsgate.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > Mam pytanie do Szanownych Grupowiczow: czy 3.5 k na reke w Wa-wie, dla
    > absolwenta to za duzo?
    >
    > Pytam, poniewaz ostatnio odbylem rozmowe kwalifikacyjna w pewnej firmie.
    > Aplikowalem na stanowisko programisty. Rozmowa rozpoczela sie od krotkiego
    > opowiedzenia czym do tej pory sie zajmowalem, ile lini kodu napisalem w
    swoim
    > zyciu, etc.
    > Nastepnie kilka pytan technicznych. W ostatnim etapie rozmowy zapytano
    > mnie o oczekiwane wynagrodzenie. Odpowiedzialem, ze 3.5 k netto.
    > Widzialem, ze przesluchujacy mnie czlowiek troche sie zdziwil. Zaczal
    pytac, czy
    > w okresie probnym mogloby byc troche mniej, czy moze to jest jednak kwota
    > brutto, etc.
    >
    > Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow jednak troche sie
    > nauczylem. Moze to bedzie "bucowate" ;-), ale na dyplomie mam 6 z
    wyroznieniem,
    > srednia ze studiow ponad 5.2. Odbylem praktyki w osrodku naukowym na
    "zachodzie"
    > (polegajace w duzej mierze na programowaniu) i otrzymalem propozycje
    robienia
    > tam doktoratu (+ stypendium 1.5 k euro na miesiac).
    >
    > Z doktoratem chcialem jednak poczekac - mialem nadzieje na znalezienie
    jakiejs w
    > miare sensownej pracy w Polsce, po "pierwszych rozmowach" zaczynam ja
    tracic....
    > . ;-)
    >
    > Pozdrawiam,
    > m.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



  • 8. Data: 2005-08-28 20:36:59
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: d...@a...pl


    > A praktykę w pisaniu *rzeczywistego* kodu masz? Czyli nie pisanie programów na
    > uczelni.

    Na praktykach napisalem troche kodu (ok. 40 k lini w C++), podobno uzywanego/
    rozwijanego do tej pory przez ludzi z instytutu. Poza tym wiele programow "dla
    siebie"/kolegow/etc. --- nooo ale to juz nie jest " *rzeczywisty* " kod ;-)

    > Same studia to jeszcze nie wszystko.

    Doskonale zdaje sobie z tego sprawe. Poza tym wcale nie pisalem, ze to co umiem
    wystarczy mi do konca zycia. Po prostu myslalem, ze wystarczy do zdobycia w
    miare dobrej pracy...




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2005-08-28 20:45:16
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: d...@a...pl

    > Jaka uczelnie ukonczyles ?

    AGH.

    > Na Twoim miejscu wyjechałbym i rozwijal naukowo.

    Chyba tak zrobie ;-)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2005-08-28 21:37:48
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: Trociu <t...@a...ict.pwr.wroc.pl>

    On 2005-08-28, zdzisiek wrote:
    > Nie wiem jak jest w Warszawie ale w obecnie Krakowie 3.5k na reke dla
    > dobrego absolwenta z pewnym praktycznym doswiadczeniem i znajomoscia
    > angielskiego to jest w sam raz. Trzeba tylko aplikowac do odpowiedniej
    > firmy:)
    > Nie zalamuj sie tak szybko, probuj dalej i cen sie.
    >
    > Pozdr.
    > W.
    >

    Prosze podaj nazwe firmy ktora da absolwentowi-programiscie 3.5 na reke.
    Moze sie tam przejde. A jak nie ja to na pewno ktos z tu obecnych

    Trociu

    --
    Plain-text over all!!!
    /**********/
    write me : trociu@autonom ict pwr wroc pl
    search me : gg: 1382729

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1