Witam
Mam krótkie pytanko.
Czy pracodawca może/nie musi/nie powinien potwierdzać telefonicznie faktu
mojego zatrudnienia. Chodzi o kredyt (procedura uproszczona) do którego bank
potrzebuje potwierdzenia zatrudnienia. Przedstawiciel banku zostal odesłany z
kwitkiem..nic nie zostało przez telefon podane, przyszedł więc do mojej firmy
osobiście..również nic firma nie podała (chodziło tylko o fakt zatrudnienia).
Ja taki świstek z wpisem o zatrudnieniu od dnia tego i tego na czas
nieokreslony dostałam od pracodawcy od ręki..Nikomu innemu nie chcą podawać
takich informacji. Bank się upiera przy tym potwierdzeniu. Jest to czymś
regulowane że pracodawca nie powinien udzielać takich informacji pracownikowi
banku?

Iga

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Przedstawiciel banku zostal odesłany z
> kwitkiem..nic nie zostało przez telefon podane,

i słusznie. Pracodawca chroni Twoje dane osobowe.

> przyszedł więc do mojej firmy
> osobiście..również nic firma nie podała (chodziło tylko o fakt
> zatrudnienia).

jak wyżej.

> Ja taki świstek z wpisem o zatrudnieniu od dnia tego i tego na czas
> nieokreslony dostałam od pracodawcy od ręki.

bo to są Twoje dane osobowe :)

> Nikomu innemu nie chcą podawać
> takich informacji. Bank się upiera przy tym potwierdzeniu.


> Jest to czymś regulowane że pracodawca nie powinien udzielać
> takich informacji pracownikowi banku?

Ustawa o Ochronie Danych Osobowych ?

Całą sprawę załatw inaczej. Umów się z przedstawicielem banku w swojej
firmie. Razem zejdźcie do kadr. Niech kadrówki poświadczą
(ustnie/pisemnie/jakkolwiek) że ty to ty, oraz że tu pracujesz. Po tym
poświadczeniu, wręcz przedstawicielowi banku świstek o którym piszesz

pozdrawiam
Pegaz.

do góry

W wiadomości <news:eav6u8$muv$1@news.onet.pl>
Pegaz <k...@p...onet.pl> pisze:

> i słusznie. Pracodawca chroni Twoje dane osobowe.

W jaki sposób potwierdzenie pracodawcy, że pan Alojzy Iksiński pracuje w
danej firmie jest złamaniem prawa o ochronie danych osobowych? Zwłaszcza, że
pan Iksiński godzi się na takie "przetwarzanie" danych (o ile w ogóle można
to podciągnąć pod przetwarzanie) i zdaje sobie z tego sprawę.

>> Ja taki świstek z wpisem o zatrudnieniu od dnia tego i tego na czas
>> nieokreslony dostałam od pracodawcy od ręki.

> bo to są Twoje dane osobowe :)

Ale przecież bank ma już te dane - imię, nazwisko, miejsce zatrudnienia itp.
Chodzi tylko o to, by pracodawca ten świstek o zatrudnieniu potwierdził
osobiście (pieczątka, podpis) i poprzez to uwiarygodnił. Pierwszy raz słyszę
o odmowie takiego potwierdzenia na prośbę banku czy pracownika.

> Całą sprawę załatw inaczej. Umów się z przedstawicielem banku w swojej
> firmie. Razem zejdźcie do kadr. Niech kadrówki poświadczą
> (ustnie/pisemnie/jakkolwiek) że ty to ty, oraz że tu pracujesz. Po tym
> poświadczeniu, wręcz przedstawicielowi banku świstek o którym piszesz

I wtedy nie będzie przetwarzania danych osobowych? :>
Przecież to dokładnie ta sama procedura, jak ta, o której wcześnie była
mowa, tylko bez obecności pracownika, który jednak tak czy owak jest o
wszystkim poinformowany.

--
Nixe

do góry

iga napaskudził na ekranie:
> Czy pracodawca może/nie musi/nie powinien potwierdzać telefonicznie faktu
> mojego zatrudnienia. Chodzi o kredyt (procedura uproszczona) do którego
> bank potrzebuje potwierdzenia zatrudnienia. Przedstawiciel banku zostal
> odesłany z kwitkiem..nic nie zostało przez telefon podane, przyszedł więc
> do mojej firmy osobiście..również nic firma nie podała (chodziło tylko o
> fakt zatrudnienia).

hm.. może w firmie złóż oświadczenie, iż upoważniasz zakład pracy do
udzielenia telefonicznej informacji odnośnie twojego zatrudnienia danemu
bankowi. Data, podpis, ważność oświadcznie (np. tydzien). Ale może zapytaj
na pl.soc.prawo


Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

Pięknego dnia Fri, 04 Aug 2006 23:58:30 +0200, "Nikiel ;)"
<n...@p...fm> zakodował:

>hm.. może w firmie złóż oświadczenie, iż upoważniasz zakład pracy do
>udzielenia telefonicznej informacji odnośnie twojego zatrudnienia danemu
>bankowi. Data, podpis, ważność oświadcznie (np. tydzien). Ale może zapytaj
>na pl.soc.prawo

A w jaki sposób pracownik banku ma poświadczyć zatrudnienie?
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:pbn7d29lc70r6ns5p8va6vdkoapsfu1bob@4ax.com...

>
> A w jaki sposób pracownik banku ma poświadczyć zatrudnienie?

A po co ma poswiadczac? Jezeli ma uzasadnione podejrzenie falszywosci
zaswiadczenia powinien udac sie z nim do prokuratora.

sz.

do góry

Pięknego dnia Sat, 5 Aug 2006 17:51:31 +0200, "szomiz"
<s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> zakodował:

>> A w jaki sposób pracownik banku ma poświadczyć zatrudnienie?
>
>A po co ma poswiadczac? Jezeli ma uzasadnione podejrzenie falszywosci
>zaswiadczenia powinien udac sie z nim do prokuratora.

Źle mnie zrozumiałeś.
Bank nie wierzy pracownikowi, że jest zatrudniony w firmie X - chociaż
przedstawił zaświadczenie.

W jaki sposób, pracownik Banku Y, który przychodzi do firmy X ma
udowodnić, że jest bracownikiem Banku Y? Jeżeli przedstawi
legitymację/zaświadczenie to w tym momencie Pracodawca X powinien
wysłać pracownika (może tego samego, co zorganizował całe zamieszanie
;) ) w celu poświadczenia, że pracownik Banku Y faktycznie jest w nim
zatrudniony ;)

Skoro bank popada w paranoję, to czemu inne firmy miałyby w nią nie
popadać?
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry