Witam,

jestem zatrudniony w firmie prywatnej na czas nieokreślony. Ostatnio
nasz szef powiedział, że zamyka działalność i sprzedaje firmę innej
osobie. Zapytał mnie czy chcę pracować u nowego pracodawcy i ja nie
skorzystałem z tej propozycji. Znalazłem sobie nową pracę i chciałem
dogadać się z szefem żeby puścił mnie do niej wcześniej (dodam że moja
obecna firma przestaje istnieć z końcem września, a ja chciałem już w
ostatnim tygodniu września pracować w mojej nowej firmie). Usłyszałem,
że mam 2 tyg wypowiedzenia i tyle, więc muszę pracować do końca
września, ale jeżeli tak zrobię to stracę nową pracę bo tam nie mogą
na mnie tyle czekać. Decyzja szefa jest dla mnie niezrozumiała no bo
co mu da tydzień mojej pracy skoro sprzedał firmę? Tylko utrudni mi
życie i mam wrażenie że o to mu chodzi. Dodam, że do dziś nie mam
wielu potrzebnych papierów ze strony pracodawcy (bhp itp.). Na jakie
przepisy mogę się powołać,żeby rozwiązać umowę ze skutkiem
natychmiastowym i czy jest to w ogóle możliwe?