Witam ,
jestem poczatkujacym biznesmannem :-), chce cos zrobic co nie wiazaloby
sie z duzym nakladem. Pomyslalem sobie zeby sprzedawac kurczaka z rozna
z przyczepy gastronomicznej.
I teraz pytania;
-od czego trzeba zaczac, pewnie zarejstrowac dzialanosc
gospodarcza/firme, (na jesien trzeba by ja zamknac bo nad jeziorem ludzi

juz nie bedzie)
-kupic przyczepe, i tu chyba trzeba miec jakies zezwolenia sanepidu czy
jeszcze jakiej innej francy, ile moze trwac uzyskanie takiego
zezwolenia?
-jak wyglada sprawa podatkow, ile musze zaplacic Belce, no i ZUS - dodam

ze pracuje juz na etacie wiec skladki odprowadzam - czy z mojej
przyczepy tez musze do ZUSu cos dac?
- co sadzicie o moim pomysle, dodam ze przyczepa stalaby kolo nowo
powstajacego kapieliska, gdzie na razie praktycznie nic na cieplo do
jedzenia kupic nie mozna
- na co zwrocic uwage? pytam doswiadczonych bo ja zadnego biznesu
jeszcze w zyciu nie robilem,
-aha na przyczepe raczej nie bede musial brac kredytu,
-moze ktos wie dokladnie ile kosztuje przyczepa z wyposazeniem do
kurczaka, zmieszcze sie w 15 000zł?
to na razie tyle
dzieki i pozdrawiam