Witam,

"Znalazłem" stronę ...
<http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php>
Są tam oferty pracy ... część - jak napisano - dostępna dla wszystkich ...
i teraz pytanie, jak można się dostać do danych teleadresowych firm,
które poszukują pracownika?
Przejść się/skontaktować ze stosownym UP? I czy koniecznie trzeba być
bezrobotnym?

--
Zbyszek Tuźnik
zb_tuznik poczta onet pl
gg 5900155

do góry

> Witam,
>
> "Znalazłem" stronę ...
> <http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php>
> Są tam oferty pracy ... część - jak napisano - dostępna dla wszystkich ...
> i teraz pytanie, jak można się dostać do danych teleadresowych firm,
> które poszukują pracownika?
> Przejść się/skontaktować ze stosownym UP? I czy koniecznie trzeba być
> bezrobotnym?

Dokładnie, to jest baza oferowanej pracy w UP, a dowiedzieć się więcej o
firmie możesz jedynie poprzez osobistą wizytę w UP. Oczywiście nikt inny
jak bezrobotny (zarejestrowany) nie dostanie informacji, bo niby po co
skoro nie jest bezrobotny?

Pozdrawiam, Witiia

do góry

Witam,

Użytkownik Witiia napisał, Dnia 03-11-16 10:16:

W pierwszych słowach mego @ pragnę serdecznie podziękować za rozwianie
mych wątpliwości/złudzeń.


Oczywiście nikt inny
> jak bezrobotny (zarejestrowany) nie dostanie informacji, bo niby po co
> skoro nie jest bezrobotny?


Wiesz, np. ja - szukam lepszej pracy niż obecna, stawiającej większe
wymagania, bardziej rozwojowej, itd., jeśli pracodawca ogłaszający się w
UP zaakceptowałby moją ofertę, to automatycznie, zwolniłoby się moje
miejsce, więc z "globalnego" pkt. widzenia, jest bez znaczenia, czy UP
udostępnia ogłoszenia przedsiębiorców tylko bezrobotnym, czy wszystkim
zainteresowanym, ograniczenia wiązać by się mogły co najwyżej, na zdrowy
rozsądek, ze sprawą "podlegania" kandydatów/chętnych pod właściwy UP.
Myślę, że i pracodawca jest zainteresowany jak najszerszą liczbą
kandydatów, oczywiście tych spełniających wymagania. No ale mieszkamy w Pl.

pozdrawiam


--
Zbyszek Tuźnik
zb_tuznik poczta onet pl
gg 5900155

do góry

> Witam,
>
> Użytkownik Witiia napisał, Dnia 03-11-16 10:16:
>
> W pierwszych słowach mego @ pragnę serdecznie podziękować za rozwianie
> mych wątpliwości/złudzeń.
>
>
> Oczywiście nikt inny
>
>> jak bezrobotny (zarejestrowany) nie dostanie informacji, bo niby po co
>> skoro nie jest bezrobotny?
>
>
>
> Wiesz, np. ja - szukam lepszej pracy niż obecna, stawiającej większe
> wymagania, bardziej rozwojowej, itd., jeśli pracodawca ogłaszający się w
> UP zaakceptowałby moją ofertę, to automatycznie, zwolniłoby się moje
> miejsce, więc z "globalnego" pkt. widzenia, jest bez znaczenia, czy UP
> udostępnia ogłoszenia przedsiębiorców tylko bezrobotnym, czy wszystkim
> zainteresowanym, ograniczenia wiązać by się mogły co najwyżej, na zdrowy
> rozsądek, ze sprawą "podlegania" kandydatów/chętnych pod właściwy UP.
> Myślę, że i pracodawca jest zainteresowany jak najszerszą liczbą
> kandydatów, oczywiście tych spełniających wymagania. No ale mieszkamy w Pl.

Ok, ale Ty masz pracę, a jest wiele innych osób które jej nie mają i to
dla nich są informacje o pracodawcach w UP.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik Witiia napisał, Dnia 03-11-16 15:19:


> Ok, ale Ty masz pracę, a jest wiele innych osób które jej nie mają i to
> dla nich są informacje o pracodawcach w UP.

Jasne, niemniej jest to ograniczenie przepływu informacji i jako takie
jest szkodliwe dla rynku pracy. Tak myślę. Chociaż to prawda, że praca
pewnie jest bardziej potrzebna tym co są na bezrobociu ... tylko, że ..
Dwa przypadki.
1. Mam wyższe kwalifikacje niż bezrobotny konkurent, więc lepiej dla
wszystkich będzie, jeśli zajmę "wyższe" stanowisko zwalniając wzamian
"niższe".
2. Mam niższe kwalifikacje niż bezrobotny konkurent, więc w czym problem?

pozdrawiam

--
Zbyszek Tuźnik
zb_tuznik poczta onet pl
gg 5900155

do góry

> Jasne, niemniej jest to ograniczenie przepływu informacji i jako takie
> jest szkodliwe dla rynku pracy. Tak myślę. Chociaż to prawda, że praca
> pewnie jest bardziej potrzebna tym co są na bezrobociu ... tylko, że ..
> Dwa przypadki.
> 1. Mam wyższe kwalifikacje niż bezrobotny konkurent, więc lepiej dla
> wszystkich będzie, jeśli zajmę "wyższe" stanowisko zwalniając wzamian
> "niższe".
> 2. Mam niższe kwalifikacje niż bezrobotny konkurent, więc w czym problem?

Ale jeśli pracodawca daje informacje o wolnych etatach wyłącznie w UP i
nie ogłasza się gdzieś indziej to ma w tym interes.
Otóż zatrudniając osobę zarejestrowaną jako bezrobotną dostaje
zwolnienie od płacenia zusu (jakiś tam okres - jaki nie pamiętam) i
chyba jeszcze inne ma zniżki z tego tytułu. Dlatego często pracodawcy
nie są zainteresowani osobami "nie bezrobotnymi" - bo im się to nie
opłaca, nawet jeśli Ty masz wyższe kwalifikacje.
Chyba już wszystko powinno być jasne. :)

Pozdrawiam, Witiia

PS. może jednak będzie małe wyjście: sam kiedyś byłem zarejestrowany w
UP i jak były jakieś oferty pracy, które mnie interesowały to szedłem do
odpowiedniego pokoju i pytałem się o dane pracodawcy. Pracujące tam
panie, zadawały jedynie pytanie: "czy jest pan zarejestrowany?".
Odpowiadałem, że "oczywiście", po czym dostawałem dane firmy.
Możesz spróbować pójść, może nie będą sprawdzali w bazie czy jesteś
zarejestrowany (możesz ewentualnie jakoś gorzej się ubrać). Ale bądź
świadom, że nawet jak uda Ci się zdobyć dane firmy to pomimo, że może
masz wysokie kwalifikacje na dane stanowisko, pracodawca nie będzie
zainteresowany, bo nie jesteś zarejestrowany.

do góry

Witam,

Użytkownik Witiia napisał, Dnia 03-11-17 12:06:


> Ale jeśli pracodawca daje informacje o wolnych etatach wyłącznie w UP i
> nie ogłasza się gdzieś indziej to ma w tym interes.
> Otóż zatrudniając osobę zarejestrowaną jako bezrobotną dostaje
> zwolnienie od płacenia zusu

No tak, o tym nie pomyślałem. Jednym słowem, nie daj Boże, trzeba
poczekać do stycznia. :-/ puk, puk, puk.
Raz jeszcze dziękuję za oświecenie.

pozdrawiam

--
Zbyszek Tuźnik
zb_tuznik poczta onet pl
gg 5900155

do góry

Pięknego dnia Fri, 21 Nov 2003 13:25:42 +0100, osobnik ukrywajacy sie
pod pseudonimem Zbyszek Tuźnik <z...@b...pl> w wiadomosci
<bpl08g$hhi$1@SunSITE.icm.edu.pl> napisal/a:

>No tak, o tym nie pomyślałem. Jednym słowem, nie daj Boże, trzeba
>poczekać do stycznia. :-/ puk, puk, puk.
>Raz jeszcze dziękuję za oświecenie.

Jeszcze jest jedna mozliwosc. Firma zatrudnia cudzoziemca i musi
(zanim dostanie pozwolenie na prace) poszukac pracownika przez UP.
Oczywiscie nikogo UP nie znajdzie, bo wsrod wielu prostych wymagan
wrzuca sie jedno specyficzne, ktore nie jest w stanie spelnic nikt
podeslany przez UP.

Przemek
PS Paranoja jest w naszym kraju sytuacja, gdy cudzoziemiec chce
zalozyc firme i zatrudnic ludzi. Musi czekac na pozwolenie na prace,
bez niego nie moze byc szefem we wlasnej firmie :/

do góry