eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprzetargi pracy czy to jest w ogóle legalne??? › Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
  • Data: 2008-02-10 00:50:09
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: t...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >
    > Obustronnych? Popatrz na "straty" po stronie pracodawcy jako na formę
    > inwestycji. Niepodawanie proponowanej wysokości wynagrodzenia umożliwia
    > skuteczne dla pracodawcy negocjacje
    jesli nie podaje stawek i nie odpowiada na oferte w czasie r. kw. to
    nie ma zadnych negocjacji.



    i wybór takiego pracownika, który
    > będzie najtańszy,
    czyli najgorszy, ale taka firma to "zal.pl" tylko czemu czlowiek sie o
    tym dowiaduje po fakcie,no przeciez kto bedzie robil wywiad w kazdej
    firmie.
    wiaodmo ze u takich robic nie warto.chyba ze ktos szuka dziadów to
    moze tak.

    będąc zarazem satysfakcjonujący jakościowo. Wówczas
    > "straty" podczas rekrutacji zrekompensują się z nawiązką przez możliwość
    > wypłacania delikwentowi mniejszej pensji.
    no i wlasnie mialem przyklad ze bylo odwrotnie,
    Przychodzi super spec powalający innych do firmy a firma pyta ile pan
    chce,
    a on na to -jak najwiecej i pogadali
    i pojechali w swoją strone.zrobili Dupa nie interes a pracownik -w
    miare kasiasty olal firme równiez jako ewentualny klient bo okazala
    sie dla niego niepowazna.
    Dobra firma nie robi przetargów tylko proponuje,negocjuje i zatrudnia
    nie krusząc kopii o parenascie stówek.


    >
    > > Powinno sie takim ludzikom dawac rachunki za paliwo to moze zmieniliby
    > > podejscie do ludzi, dzieki ktorym czesto zyją.
    >
    > Ale po co? Przecież kandydaci i tak przyjeżdżają...
    ale jacy....
    a jacy odjezdzają
    a jacy sie irytują
    przypominam ze pracownik moze byc czesto klientem firmy.Moze jej
    zrobic dobrą lub złą marke.

    >
    > Btw. Mam taką teorię, że ludzie przyzwyczaili się do tego, że
    > przysługuje im spora ochrona jako osobom fizycznym-konsumentom i jako
    > konsumenci żądają dla siebie różnych praw od pracodawców. Tyle tylko, że
    > w zależności pracodawca-pracownik *nie występuje* pojęcie konsumenta.
    to nie byla kwestia praw ale tylko opinii usernautów na ten temat,
    pytalem o ogloszenia z UP czy nie mają jakis tam oboszczen
    regulaminowych bo nie znam az tak dobrze kodeksu,

    ]
    btw, pracodawca-pracownik to jest dopiero po podpisaniu umowy! a i te
    są różne.
    do tego czasu jest kontrahent -kontrahent czyli przeciwne strony w
    biznesie.
    Niestety wielu nowobogackich tego po prostu nie kojarzy.


    pampalini

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1