> sprawa jest z unixowym edytorkiem vi. Wystarczy, ze widze kogos, kto z
> uporem maniaka klepie na vi, majac pod reka milion roznych nowszych
narzedzi

od kilku lat sobie siedzę w branzy IT robiąc różne mniej lub bardziej głupie
rzeczy i jakoś nie wpadłem na to żeby krytykować kogokolwiek za to że używa
jednego czy drugiego narzedzia.

ja akurat dość mocno się przyzwyczaiłem do wi aja i jego używam.

Bo tak na prawdę nie jest istotne jakiego narzędzia używasz, ważny jest
osiągnięty efekt