> pisze w imieniu znajomej, ktora chce sie zwolnic z pracy na mocy
> porozumienia stron z dniem 31.08.03. Szef nie chce sie na to zgodzic,
> tlumaczac iz jest czas urlopowy i nie bedzie mial obsady, w zwiazku z tym
> nakazuje jej prace do 31.09.03.
POROZUMIENIE stron. porozumienie, to wyraz kluczowy.
Szef nie chce rezygnowac z praconwika w ciagu 2 tygodni, a proponuje
rozstac sie w ciagu 6ciu. Biorac pod uwage, ze okres wypowiedzenia
dla Twojej kolezanki wynosi 3 miesiace i to liczac od za 2 tygodnie
(czyli z punktu widzenia dnia dzisiejszego - 15 tygodni), to szef
najwyrazniej _stara sie_ _porozumiec_, zreszta podajac calkiem dorzeczne
argumenty.

Jesli 14.08 kolezanka zlozyla _wypowiedzenie_ to biegnie ono od 1.09 i trwa
do 30.11.
Porozumienie stron nie jest wypowiedzeniem, nie jest jednostronna deklaracja
checi zaprzestania prac!!!

Jesli kolezanka przestanie przychodzic do pracy 1.09, to bedzie to porzucenie
pracy i szef bedzie ja mogl wyrzucic z pracy bez wypowiedzenia za ciezkie
narszenie obowiazkow pracowniczych. A to oznacza bardzo brzydkie swiadectwo
pracy.
Niemniej glowy nikt jej za to nie urwie.

pozdrawiam

romekk

--
Wyslano przez news.atcom.net.pl
ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/