eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci... › Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
  • Data: 2007-10-23 21:38:38
    Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 21 Oct 2007 13:17:02 +1300, Immona <c...@n...gmailu>
    w <ffe5qb$evr$1@inews.gazeta.pl> napisał:

    > Jakub Lisowski wrote:
    >
    >> A najfajniejsza jest 'znajomość ustaw o informatyzacji podmiotów
    >> realizujących zadania publiczne, o podpisie elektronicznym i o ochronie
    >> danych osobowych' - na jakich studiach tego uczą?
    >
    > Ja mam znajomosc tych ustaw (poza ta o informatyzacja podmiotow - nie
    > interesowalo mnie to nigdy), bo je sobie przeczytalam i kojarze - nie z
    > precyzja prawnika, ale plus-minus - co mowia. Jak czlowiek sie
    > interesuje jakas dziedzina i dziedzina ta jest czesciowo objeta
    > ustawami, to powinien sobie te ustawy chociaz przejrzec, nie? Poniewaz
    > jest to roboty na jedno popoludnie, chyba ze ktos powoli czyta i/lub ma
    > problemy z czytaniem prawniczego jezyka (ale student nie powinien miec
    > takich problemow), to nie widze problemu z nadrobieniem tego braku nawet
    > juz po przeczytaniu ogloszenia. Zwlaszcza ze ustawy leza na Necie.

    A ja kiedyś robiłem Biuletyn Informacji Publicznej.
    Na podstawie Ustawy i Rozporządzenia. Wolno czytałem ja, wolno czytała
    aplikantka radcowska, potem wolno przeczytaliśmy razem i uzgodnili
    zeznania.
    To było gówno a nie specyfikacja, na przykład z jednego z zapisów
    wynikało że najlepiej to by odciąć serwer BIPu od sieci, żeby go
    zabezpieczyć w stopniu założonym ustawą.

    Niestety, ale są ustawy, których samo przeczytanie nic nie daje, bo są
    niespójne albo wewnętrznie sprzeczne.
    Do tego dochodzą akty wykonawcze, które interpretują zapisy ustaw,
    wyroki różnych sądów na temat, które mogą lae nie muszą stanowić
    wykładni w danym przypadku.

    Ja osobiście mówiłbym o znajomości gdybym miał praktyczną wiedzę, co
    jest w tych ustawach i jak się je stosuje. Z naciskiem na stosuje.

    Jakiegokolwiek studenta, nie tylko informatyki o coś takiego bym nie
    podejrzewał. Biały kruk to by był.

    Sam rozdział 1 ustawy o informatyzacji działalności podmiotów
    realizujących zadania publiczne zawera lekko licząc odniesinia do 4
    innych ustaw. Dodatkowo artykuły od 60 w górę wspomnianej ustawy dają
    dodatkowe pole do popisu.

    Ja wiem że można to wszystko obskoczyć bazując na danych dostępnych w
    sieci, ale jest to na tyle ciężkie, że są firmy które żyją z ułatwiania
    takich operacji, jest to na tyle specyficzne, że jest specjalny kierunek
    studiów który przygotowuje do operowania takim językiem, i nadal nie
    podejrzewałbym przeciętnego studenta informatyki o tyle samozaparcia i
    motywacji.

    > I.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1