Re to: Immona [Tue, 1 Feb 2005 04:04:30 +0100]:


> Ukladu nie wiadomo czemu rozpropagowanego przez polskie portale
> poradniczo-rekrutacyjne nie nalezy traktowac jako jedyny sluszny,
> choc w wielu sytuacjach jest dobry.

Powiedzmy -- jest lepszy niz zaden alno wymyslony autorsko ;)
Mi w CVkach bardzo brakuje punktu "potrafię" ;> bo wbrew temu
co sie moze wydawac, ktos kto pracowal jako grafik w agencji
reklamowej moze miec niemal zerowe pojecie o pracy grafika bo
akurat na niego zrzucali caly czas wyklejanie literek ;>
(Tak, sprawdzone.)

> Ba, gdzieniegdzie nie pisze sie w CV daty urodzenia.

Le, a ogolnie sie pisze?... Wiesz, jakos nie zwracalam na to
uwagi, nie pamietam czy data urodzenia raczej byla czy raczej
jej nie bywalo... Ale przeciez po datach ukonczenia szkol czy
pierwszej pracy pi razy oko wiadomo czy to "mlody gniewny"[*],
czy ktos majacy niewielkie doswiadczenie i to niekoniecznie
nawet zawodowe, czy wieloletni praktyk tematu...? Nie?...


Kira

[* okreslenie stosowane w paru wiekszych znanych mi firmach
oznaczajace ludzi zaraz po studiach, najczesciej marketing,
ktorzy wlasnie skonczyli uczelnie, doswiadczenie maja zerowe
ale sa przekonani ze teraz to zdobeda swiat! :) Wiekszosci
przechodzi po parutygodniowym bezplatnym stazu do ktorego
wczesniej sami z ogniem w oczach pracodawce przekonywali...)